, czwartek 28 marca 2024
Wspólnota z Cieszyna zachęca do duchowej adopcji polityka oraz biskupa
Akcję duchowej adopcji polityka oraz biskupa zainicjowali przedstawiciele Wspólnoty Mężczyzn w Modlitwie "Nikodem" z Cieszyna, która w grudniu ubiegłego roku zorganizowała w Cieszynie I Chrześcijański Marsz w Obronie Życia i Rodziny. fot: Jakub Marcjasz



Dodaj do Facebook

Wspólnota z Cieszyna zachęca do duchowej adopcji polityka oraz biskupa

SM
Do udziału w nietypowej - bo duchowej adopcji polityka oraz biskupa zachęcają przedstawiciele Wspólnoty Mężczyzn w Modlitwie "Nikodem" z Cieszyna. - Zapraszamy każda osobę, która wierzy w moc postu i modlitwy. Chcemy modlić się i pościć, prosząc o światło Ducha Świętego dla wszystkich osób rządzących w naszym kraju. Wierzymy w to, że każdy konkretny polityk oraz każdy konkretny biskup, który zostanie nam losowo wybrany do duchowej adopcji, potrzebuje naszej modlitwy - przekonuje Bertrand Bisch, członek wspólnoty "Nikodem".

Akcja adopcji duchowej polityka i biskupa jest kolejną inicjatywą, po marszu dla życia i rodziny, błogosławieństwie rodzin, ewangelizacji ulicznej oraz pielgrzymce pieszej z Cieszyna do Szczyrku, którą organizuje Wspólnota Mężczyzn w Modlitwie "Nikodem" z Cieszyna. - Pomysł zrodził się w styczniu br. Zainspirowała nas m.in. akcja adopcji kardynała przed konklawe, która dała nam wspaniałego papieża Franciszka - wyjaśnia Bertrand Bisch i dodaje: - Chcemy wspierać modlitwą nasz episkopat w walce o ochronę życia i rodziny. Wierzymy w to, że każdy konkretny polityk oraz każdy konkretny biskup, który zostanie nam losowo wybrany do duchowej adopcji, potrzebuje naszej modlitwy - wyjaśnia Bisch i dodaje, że wśród polityków objętych modlitwą znajdują się senatorowie, posłowie oraz europosłowie.

Jak wygląda duchowa adopcja? Na stronie www.razemwmodlitwie.pl należy wypełnić specjalny formularz, który jest deklaracją chęci udziału w akcji. Po wypełnieniu formularza każdy uczestnik otrzymuje maila z nazwiskiem biskupa oraz polityka, za których będzie się modlił do końca roku. W mailu znajdują się również propozycje modlitw w intencji zaadoptowanych. Wśród obowiązkowych modlitw odmawianych codziennie znajdują się modlitwy: "Ojcze nasz", "Zdrowaś Maryjo" oraz "Pod Twoją obronę". W ramach duchowej adopcji, co najmniej raz w miesiącu organizatorzy zalecają jest m.in. praktykowanie postu oraz odmawianie modlitwy różańcowej, Koronki do Bożego Miłosierdzia, adoracja Najświętszego Sakramentu czy ofiarowanie Eucharystii w intencji zaadoptowanych. W razie niedotrzymania któregoś z warunków zaleca się odmówienie różańca w formie wynagradzającej. Zaleca się także uczestnictwo we Mszy Świętej, lecz nie jest to obowiązek. Najważniejsza jest bowiem codzienna modlitwa.

Duchowa adopcja polityka oraz biskupa trwa do końca 2014 roku. W momencie publikacji artykułu swój udział w akcji zadeklarowało 186 osób.

Komentarze: (20)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

najpierw kościół (instytucja, nie mylić z chrześcijańskim) mówi nam kogo wybierać albo sami wybierają. Teraz okazuje się, że źle radzili lub wybierali, więc proszą o modlitwę. A może tak modlić się, przed wyborami było trzeba?

Okazuje się, że źle wybierali? A kogo mieli wybrać? Palikota?

jeżeli zadajesz takie pytanie, to znaczy że zmierzasz do tego samego co kośiół, czyli sugerowanie. Właśnie ten błąd popełnia kościół, bo nie ma zaufania i wiary w Boga. Wierzący się modlą o sprawiedliwe wybory i o to, żeby najlepsi byli wybrani. Jeżeli kościół sugeruje, jak i kogo wybierać, albo nie wybierać, to jest pośrednio zainteresowany władzą. A gdzie jest władza, tam są pieniądze, a gdzie są pieniądze jest korupcja. Poza tym powyższa akcja, jest zupełnie nie trafiona, bo czytając tekst, dochodzi się do prostego wniosku: jest skierowana tylko i wyłącznie do katolików. ( w dobie ekumenii). Nie jestem katolikiem, ale cieszę się z Papieża Franciszka, więcej takich ludzi we władzach kościelnych, życzę polskiemu kościołowi. I nie tylko katolickiemu.

Jak to dobrze, że w sprawach kościoła katolickiego najlepiej orientują się niewierzący. Sami rzecz jasna nie chodzą do kościołów, co to to nie, ale zawsze doskonale orientują się co w trawie piszczy. Mają do tego specjalnego nosa - taki dar od Matki Natury. Zawsze katolicy mogą liczyć na ich światłą i całkowicie bezinteresowną radę.

Jej ale sie w glowach pi...oli !!!!!!

Ten kraj schodzi na PSY, coraz wiecej oszolomow - tutaj niestety juz psychiatra nie pomoze !!!!!!!

Są na tym świecie rzeczy,które największym fizjonomom się nie śniły:)

Ale jaja.

ja mogę zaadoptować Paetza.

Moim zdaniem trzeba pożegnać się raz na zawsze z obecnymi wiodącymi politykami. O żadnej adopcji (nawet tylko duchowej) nie może być mowy!!! Znamy ich już wystarczająco dobrze. Są niewiele warci.

Ale do czasu ich wymiany modlitwa im na pewno nie zaszkodzi...chyba, że ktoś ma lepszy pomysł.

Modlitwa nie szkodzi pod licznymi warunkami. Są lepsze pomysły. Wsłuchajmy się dokładnie w słowa wybranych. O czym faktycznie mówią. Jak mówią że "myślą" to nie musi znaczyć że tak jest. Jak zaczynają od "jeśli" to znaczy że końcowe słowa niekoniecznie są kierowane do Nas. Jak mówią "tak ale" to znaczy tylko że tych "ale" jest więcej niż "jedno ale". Jak mówią "tak naprawdę" to wcale nie znaczy że mówią "prawdę'. Znaczy to tylko tyle że chcą abyśmy nie przerywali im słowotoku. Jak tu jednak przerwać Politykowi lub Biskupowi. Tylko nielicznych na to stać. Większość się nie odezwie mimo że raczej niewiele rozumie. Najgorzej gdy wymaga się gadania "tak-tak, nie-nie" a dla uzasadnienia racji potrzeba setek słów lub zdań, o ile potrafi się je konstruować.

Módlmy się o jak najszybszą ich wymianę.

1 kwietnia?

Ni, dzisio je dwanosty marca 2014.

Katotaliban.

CIesz sie ze to jest Katotaliban a nie taliban w czystej postaci. Najprawdopodobniej juz bys nie zyl. To tyle....

Pewnie chciałbyś, żeby i u nas mordowali w imię religii, prawda?
Ach ta miłość bliźniego ;)

Poczekaj jak katotaliban poczuje siłę... oni mają już krew na rękach.

Z talibami da się przynajmniej walczyć..

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama