, czwartek 25 kwietnia 2024
Powstał list w obronie Bogusława Słupczyńskiego
Reżyser spektaklu Bogusław Słupczyński (na zdjęciu w środku) podczas spektaklu "Bolko Kantor". fot: Anna Gagatek



Dodaj do Facebook

Powstał list w obronie Bogusława Słupczyńskiego

JM
- Apelujemy o wycofanie się z podjętych decyzji, a tym samym przywrócenie Bogusława Słupczyńskiego do pracy oraz oczyszczenie jego dobrego imienia - piszą w liście otwartym do Cecylii Gasz-Płońskiej, dyrektorki Cieszyńskiego Ośrodka Kultury "Dom Narodowy", organizatorzy i uczestnicy Kongresu Kultury i Komunikacji w Cieszynie. To ich reakcja na zwolnienie założycie Teatru CST. W ciągu kilkunastu godzin od opublikowania, pod listem podpisało się ponad 150 osób.

Słupczyński, który w COK "Dom Narodowy" zatrudniony był na stanowisku starszego instruktora teatralnego, prowadził zajęcia dziecięcych i młodzieżowych grupy teatralnych oraz zajęcia recytatorów, organizował warsztaty, koncerty. Informację o dyscyplinarnym zwolnieniu otrzymał w poniedziałek. Powode ma być "samowolne wynoszenia poza siedzibę Domu Narodowego Dziennika zajęć sekcji teatralnej wraz z danymi osób uczestniczących w sekcji, opuszczania bez usprawiedliwienia swojego stanowiska pracy oraz udostępniania osobom niebędącym pracownikami COK 'Dom Narodowy' kluczy do pomieszczeń COK 'Dom Narodowy'".

Przeciw powodom i okolicznościom zwolnienia Bogusława Słupczyńskiego zaprotestowali organizatorzy i uczestnicy Kongresu Kultury i Komunikacji w Cieszynie, którzy w tej sprawie wystosowali list otwarty do Cecylii Gasz-Płońskiej, dyrektorki Cieszyńskiego Ośrodka Kultury "Dom Narodowy".

" [...] Powody, którymi Pani argumentuje decyzję, w żadnym razie nie mogą stanowić podstawy do zastosowania art. 52§ 1pkt 1 KP. Wszystkie z postawionych przez Panią zarzutów stanowić mogą co najwyżej podstawę do upomnienia, tym bardziej, że są bardzo ogólne, niesprecyzowane i nie odzwierciedlają stanu rzeczywistego. Bogusław Słupczyński został natomiast potraktowany jak przestępca (wymiana zamka w drzwiach jego dotychczasowego pokoju, zanim jeszcze wziął z niego swoje osobiste rzeczy, jest tego dowodem), a przecież jest człowiekiem, który wiele wniósł do kultury, miedzy innymi za sprawą autorskiego teatru CST, wielokrotnie zdobywającego nagrody na prestiżowych festiwalach, od lat reprezentującego kulturę teatralną Cieszyna w Polsce i za granicą" - piszą.

Autorzy listu otwartego w obronie Bogusława Słupczyńskiego przypominają jego zasługi na rzecz rozwoju kultury nad Olzą i wyróżnienia jakie otrzymał. - " [...] Jest laureatem nagrody Fundacji Kultury - 'Małe Ojczyzny - tradycja dla przyszłości'. Ponadto, zaledwie kilka tygodni temu, został nominowany, obok byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i prof. Timothy Snydera z Uniwersytetu Yale, do Nagrody "Rzeczpospolitej" im. Jerzego Giedroycia za działalność w imię polskiej racji stanu. Wkład Słupczyńskiego w kulturę Cieszyna jest nieoceniony" - podkreślają autorzy listu.

Poddają też sens dalszej współpracy z COK "Dom Narodowy". - "[...] To, czego najbardziej potrzebujemy i czego oczekiwaliśmy od nowego dyrektora COK „Dom Narodowy”, to transparentność i dialog, czemu Pani swoją decyzją zaprzeczyła" - piszą.

- "[...] Apelujemy o wycofanie się z podjętych decyzji, a tym samym przywrócenie Bogusława Słupczyńskiego do pracy oraz oczyszczenie jego dobrego imienia, ponieważ nie ma żadnych podstaw do takiego potraktowania go" - kończą.

W ciągu kilkunastu godzin od opublikowania pod listem podpisało się ponad 150 osób. Wśród nich jest m.in. Tadeusz Sławek, poeta, tłumacz, eseista, literaturoznawca, były rektor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach; Zbigniew Machej, poeta, tłumacz literatury czeskiej i słowackiej, działacz kultury; Ewa Gołębiowska, dyrektorka Zamku Cieszyn; Aleksandra Trybuś, posłanka Platformy Obywatelskiej; pracownicy naukowi cieszyńskich wydziałów Uniwersytetu Śląskiego: dr Joanna Wowrzeczka, dr hab. Adam Molenda, adi. Jarosław Skutnik, dr Jolanta Skutnik, dr Bogusław Dziadzia oraz dr Grzegorz Studnicki; Bogdan Kosak, znany ceramik, czy Roma Rojowska, prezeska Stowarzyszenia Klub Kobiet Kreatywnych.

Z pełną treścią listu otwartego w obronie Bogusława Słupczyńskiego i listą osób popierających można zapoznać się tutaj.

Komentarze: (92)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

> obserwator - ta agresja świadczy chyba o tym...że nożyce się odezwały...

Przez ponad dwa dziesięciolecia cieszyński DN kostniał i pokrywał sie pajęczynową patyną.
Fantastyczny obiekt o olbrzymiej kubaturze w samym centrum miasta - butwiał i pokrywał się z wolna kurzem.
Życia w nim było tyle, co brudu za paznokciem.
Z czasów komuny przetrwały targi staroci i kilka kółek zainteresowań - jednak często już bez zainteresowanych.
Po pustych korytarzach snuły sie zniesmaczone sekretarki, straszyła kawiarnia z antypatycznym szefem.
Do tego biznesu miasto dokładało od lat minimum pół miliona rocznie.
Żadnej inicjatywy, pomyślunku, kreatywności - kwintesencja Towarzystwa Wzajemnej Adoracji.
W końcu burmistrz zdecydował sie zmienic szefa tego Domu Narodowego Nieudacznictwa.
W konkursie wybrano nowa szefową. Oczywiste było od poczatku, że nie w smak to będzie starej ekipie.
Jednym z kontestatorów nowego porządku okazał sie być Bogdan Słupczyński. Żenujące sa jego własne relacje o przyczynach zwolnienia - kłótnie z kontrolujacymi DN, nieusprawiedliwone absencje w pracy, ogólny tumiwisizm.
Na miejscu nowej szefowej myślę każdy z nas pozbyłby sie takiego "pracownika".
Teraz w Cieszynie grono znajomych króliczka i starych druhów z TWA głosi, iz BS zaliczony został w poczet meczenników idei, ofiar systemu, proces beatyfikacyjny w toku.
A dla mnie BS jest ofiarą własnej arogancji i głupoty.
...
Najwyższa pora i dobra okazja by więcej takich kwiatków z cieszyńskiego podwórka pokazać, ogródek wyczyścić.
Wszak cała ta "kultura" dizajnersko-mosirowsko-narodowa kosztuje nas, podatników niemal 10 000 000 zł rocznie.
A ratusz na 2013 funduje nam ponad 7 000 000 zł deficytu w budżecie.
Wiecie, kto spłaci długi?
My - w rosnących czynszach, w zwiększanych podatkach, droższej komunikacji miejskiej.
Smacznego.

"kiełki pszenicy" - czy jesteś tą samą osobą co "perception" i "Frysztok-Kowalska"?

Charakterystyczne oddzielanie akapitów trzema kropkami, sformułowania jak np. "mały Boguś", skróty BS i DN, argumentacja...

DO MODERATORA: czy coś takiego jest zgodne z regulaminem forum? Czy nie jest "naruszeniem zasad współżycia społecznego"? Czy można sprawdzić i porównać adresy IP tych użytkowników?

@Volodymyr: ale dajesz chłopie... siara...
a co byś zrobił z Anonimem - ten dopiero kombinuje!....:)

ty, śledczy, czy przypadkiem nie z esbecji wyniosłeś swoje poglądy na temat naruszeń zasad współżycia?...
dla twego świętego spokoju - imię moje LEGION...

To oszustwo nie jest naruszeniem zasad współżycia? I Ty chcesz pouczać użytkowników forum o "koteriach" i tym podobnych?

"...oszustwo" - no proszę, proszę:)
...
jeśli czujesz się oszukany tym, że na forum w necie każdy używa nicka jakiego chce i kiedy chce, świadczy to niewątpliwie o twoim oderwaniu od życia i świata realnego.
Być może dlatego patrząc np. na cieszyńską koterię widzisz "słabo zintegrowane środowisko kulturotwórcze..."
...
Mam dla ciebie radę - zamiast czytać nicki, tworzyć sobie w głowie odpowiadające im avatary i w tym wirtualnym świecie walczyć z wyimaginowanym przeciwnikiem - skoncentruj się na treści komentarzy i spróbuj się wyłącznie do nich odnosić.
...
Wiem, trudne dla kogoś wiecznie węszącego spiski i układy - ale jak ci się uda, poczujesz się lżejszy...
O ciężar głupoty, którą porzucisz.

Muszę przyznać, że Twój komentarz (podobnie zresztą jak poprzedni) szczerze mnie rozbawił. Masz rację - fora internetowe i hejting to nie jest dla mnie realny świat. Konto na tym forum założyłem specjalnie dlatego, że nie mogłem już czytać niemerytorycznych i chamskich wypowiedzi pod artykułami ws. Bogusława Słupczyńskiego (zapewne głównie Twoich).

Z drugiej jednak strony muszę powiedzieć, że w jakimś stopniu zafascynowałeś(aś?) mnie i zacząłem się poważnie zastanawiać nad motywacjami oraz wartościami które Tobą powodują (ale też prościej - Twoimi personaliami). Komu może tak zależeć, żeby zafałszować obraz odbioru sprawy zwolnienia Słupczyńskiego (jak i szerzej - przedstawić w jak najgorszym świetle cieszyńskie środowisko kulturalne), że tak się produkuje pod tyloma nickami? Czy robiąc to przedstawia własne poglądy? Chyba nie, bo wtedy wystarczyłoby pisać pod jednym nickiem. Czyją więc jest marionetką? Zajimave.

Przestań myśleć o avatarach i personaliach, koncentruj się na meritum.
Dyscyplinarka dla jednego z tysięcy zwolnionych tego dnia w Polsce.
Odwołanie - droga wolna.
Wielu mieszkańców Cieszyna ma już dość panoszącej się po mieście kosztownej i jałowej dla miasta koterii - i stąd tyle głosów krytycznych pod jej adresem. Ot co.
...
A na punkcie nicków najwyraźniej masz obsesję. To pochodna spiskowej teorii dziejów być może.
Może o tym nie wiesz - zarejestruj się i loguj się na stały nick - GC daje też taką możliwość wszystkim - w tym trybie powinno ci się poprawić samopoczucie.

Czy słowo "koteria" to jakieś zaklęcie? Pojawia się w we wszystkich niemalże, negatywnych wpisach pod różnymi nickami. Proponuję aby przynajmniej zmieniać styl pisania jeśli chce się w pojedynkę zrobić wrażenie, że jest poparcie dla tej bzdurnej decyzji dyr. COK.. powodzenia

To ograniczone słownictwo pani dyrektor...i jej ulubione słówko, z którym zasypia i budzi się na ustach każdego dnia...Radzę bardziej się zakonspirować w swych wypowiedziach i zaprzestać wykorzystywania obcego nam Cieszyniakom słowa..koteria..tak umiłowanego przez samą panią Gasz. Słownictwo rodem z Rudy Śląskiej łatwo rozpoznać, tożto wielki świat!

bzdurzysz - to, że sam masz ograniczone słownictwo nie znaczy, że wszyscy w Cieszynie też są niedokształceni

Noi ciekawostka w akcie desperacji (bo statek tonie) na etat powraca do COK zwolniony wcześniej dyrektor.....ale komedia.

Mach cierpi na jakąś ciężką przypadłość objawiającą się obfitym słowotokiem pozbawionym sensu. Przypomina to objaw kliniczny wścieklizny - warczenie i ślinotok...

A tak obserwatorze to co niesensownego napisał mach.?

Uwieranie czujemy, co? Mach wypowiada słowa prawdy, a obserwator, to chyba z Rudy Sląskiej pochodzi, skoro nie razi go to, co się w naszym mieście dzieje? nie są to słowa pozbawione sensu! Sensu pozbawione jest to, co wyrabia się w naszym mieście na szczycie! Na szczęście, to już wasze ostatnie podrygi- elito tego miasta i świata! Z panią Rudą na czele. Żegnamy was z wielką radością i nadzieją lepsze czasy dla naszego miasta. amen.

Lekceważenie i to poważne obowiązków przez urzedników gminnych to recydywa. To co zarzucono PanuSłupczynskiemu to pikuś.Zachęcam dziennikarzy GC i portalu OX do zmierzenia się z tematem budowy kanalizacji w mieście i innymi inwestycjami ,ktore utrudniają zycie mieszkańcom miasta. Już w chwili obecnej wiadomo ,że budowę kanalizacji miejskiej nie uda się skończyć w planowanym terminie i czynione są zabiegi o jego przełożenie. Sposób prowadzenia prac budzi spore zastrzeżenia a słuzby ,ktore ich nadzoruja prawie w czasie ich wykonywania sa nieobecne.Mało tego siedziba słuzb nadzorujacych budowę kanalizacji jest w Szczecinie a firmy ,ktore kanalizację wykonują z Tarnowa. Kierujący projektem budowy kanalizacji nie mieli wcześniej zadnych doświadczeń w tym zakresie i sztab ich mieszczący się na Kochanowskiego budzi przerażenie i razi niekompetencją. Nie postarano się o notarialne zabespieczenie służebności przesyłu,a prace w wielu wypadkach wykonywano i wykonywuje się z rażącym naruszeniem prawa.Budowa kanalizacji znacznie przekroczy planowane srodki a większość wydziałów inwestycyjnych nie jest w stanie prowadzić planowane roboty wobec drastycznego spadku dochodów miasta i nieobliczalnego wzrostu kosztow budowy sieci kanalizacyjnej na ktore UE nie da dodatkowych pieniędzy. Niszczone sa nasze samochody a drogi mamy syberyjskie. Po wykonaniu kolektorow ktore jako takie sa jeszcze dochodowe pewnie firma ,ktora przystapi do wykonywania przyłaczy ogłosi upadłość i co dalej mości panowie byli i obecni burmistrzowie szarpiący się ze Słupczyńskim i podkulający ogony w tej zasadniczej sprawie. Kanalizacja to bedzie wasz grób -panie FIcek,Swakoń ,Matuszek i Szczurek. Jeszcze tylko rok - i wszystko bedzie jasne.

ten perception, to jakiś urzędas, który odwraca kota do góry ogonem - to jakieś perfidne zwierzę administracyjne o wynaturzonym charakterze... wymiana poglądów z takim osobnikiem, to strata czasu...

ten oszi to stara pierda w poplamionych gaciach, pracą się od dziesięcioleci niekalająca, cieszyński niebieski ptak widywany najczęściej w okolicach budżetowych żłobków... - zgadza się?

Pan BS przenosi świat teatralnej fantazji do realnego życia.
W głowie się temu panu poprzewracało prawdopodobnie.
Pisanie listów "w obronie" kogoś, kto pracując na etacie lekceważył wynikające z tego podstawowe obowiązki jest komiczne.
Pokazuje jednak jedno - koteria zwiera szyki, rozkurzenie jej na cztery wiatry wymagać będzie determinacji i konsekwencji.
Powodzenia życzę burmistrzowi w tym dziele.

perceptionie- lekceważenie obowiązków to zjawisko dość powszechne u wszystkich pracujących na świecie. tam gdzie są obowiązki, tam też da się zauważyć ich lekceważenie.Spodziewam się ,że i Ty nie jesteś aniołem pod tym względem.Korzystasz jednak z anonimowości i to cię chroni bym i Tobie lekceważenie obowiązkow mógl wykazać. Pytanie jest jednak jedno- czy osoba wielokrotnie nagradzana za wykonywanie obowiązków,wykonująca je z pasją za drobne grzechy lekceważenia zasługuje na dyscyplinarne zwolnienie?Sadzę ,że nie. Spodziewam się ,że to inne powody skłoniły przełożonych do takiej akcji przeciwko Panu Słupczynskiemu.A te drobne grzechy są nieudanymi uzasadnieniami ich kroków.Wyniesienie dziennika poza DN narusza ustawę o ochronie danych osobowych??? Smiechu warte- wszak trzeba wiedzieć co w tym dzienniku się wpisuje- imię i nazwisko dziecka ,data urodzenia i telefon kontaktowy do rodziców,temat zajęć i sprawdzanie obecności, co jeszcze istotnego mogly wykorzystać służby wywiadowcze??? A ,że temat stonki ziemniaczanej jeszcze nie był przerabiany.Ha,ha,ha.
Lekceważenie obowiązków to np. robienie boków w czasie etatu dyrektorskiego i urzadzanie prywatnych ogrudków w czasie pracy- a tego Pana za coś takiego awansowano, to prowadzenie ksiąg podatkowych prywatnym firmom przez księgowego w urzedzie, to kierowanie firmą nauki jazdy w czsie dyrektorowania, to zasiadanie w radach nadzorczych innych firm w ramach wykonywania etatu naczelnika wydziału oświaty - wszędzie ustawa o zakazie konkurencji tego zabrania! Percepcjonie z tą patologią niech się zmierzą ci co szermują poglądami podobnymi do ciebie. Ale jak to bywa co wolno wojewodzie to nie wolno tobie smrodzie.

Każdy z nas jest rozliczany ze swoich obowiązku w swoim miejscu pracy - i nie wyobrażam sobie, by miasto pisało listy w obronie tych, którzy każdego dnia są tu czy tam z różnych powodów zwalniani, ciebie czy mnie. Śmiechu warte, mały Boguś zasmarkany chlipie w kącie bo się mu krzywda stała...
...
A propos dziennika itepe: póki co jedynie sam BS opisał nam przyczyny swego dyscyplinarnego zwolnienia, nie widzę powodu, by tę subiektywną siłą rzeczy relację brać za pełny obraz sytuacji.
Co do tępienia wszystkich patologii lgnących się w okolicach ratuszowej budżetówki - od zawsze jestem za, to jednak wymaga choćby i takiego fermentu, jak po zwolnieniu BS.

Każdego mozna zwolnić. Umowa o pracę to nie śluby wieczyste. Wystarczyło zwykłe wypowiedzenie pracy (w tym wypadku 3 miesięczne) jeśli nie widzę możliwości wspólpracy z moim podwładnym ,któremu przypadło mi zostać jego szefem. Zwolnienie dyscyplinarne to jednak poważna sprawa- musi budzić określoną reakcję jeśli nie ma solidnego uzasadnienia. Ma związek z przyszła karierą zawodową i nie dziwi ,że druga strona broni się przed taką formą zwolnienia.Z treści listu podpisanego między innymi przez prof. Sławka wynika ,że zarzuty w tym liście przytoczone a podniesione przez dyrektora COK DN są zbyt miałkie aby sąd je podzielił i uznał zasadność zwolnienia dyscyplinarnego. Nie mam nic przeciwko nowej szefowej DN- każdemu należy dać szansę i bez uprzedzeń przyjmuje wolę jej działania na rzecz dobra kultury w naszym mieście. Daleki jednak jestem od traktowania ludzi dyscyplinarką i sadzę ,że sąd uchyli ten sposób rozwiązania umowy o pracę z Panem Słupczyńskim.

sorry za 'ogródki"

perceptionie- lekceważenie obowiązków to zjawisko dość powszechne u wszystkich pracujących na świecie. tam gdzie są obowiązki, tam też da się zauważyć ich lekceważenie.Spodziewam się ,że i Ty nie jesteś aniołem pod tym względem.Korzystasz jednak z anonimowości i to cię chroni bym i Tobie lekceważenie obowiązkow mógl wykazać. Pytanie jest jednak jedno- czy osoba wielokrotnie nagradzana za wykonywanie obowiązków,wykonująca je z pasją za drobne grzechy lekceważenia zasługuje na dyscyplinarne zwolnienie?Sadzę ,że nie. Spodziewam się ,że to inne powody skłoniły przełożonych do takiej akcji przeciwko Panu Słupczynskiemu.A te drobne grzechy są nieudanymi uzasadnieniami ich kroków.Wyniesienie dziennika poza DN narusza ustawę o ochronie danych osobowych??? Smiechu warte- wszak trzeba wiedzieć co w tym dzienniku się wpisuje- imię i nazwisko dziecka ,data urodzenia i telefon kontaktowy do rodziców,temat zajęć i sprawdzanie obecności, co jeszcze istotnego mogly wykorzystać służby wywiadowcze??? A ,że temat stonki ziemniaczanej jeszcze nie był przerabiany.Ha,ha,ha.
Lekceważenie obowiązków to np. robienie boków w czasie etatu dyrektorskiego i urzadzanie prywatnych ogrudków w czasie pracy- a tego Pana za coś takiego awansowano, to prowadzenie ksiąg podatkowych prywatnym firmom przez księgowego w urzedzie, to kierowanie firmą nauki jazdy w czsie dyrektorowania, to zasiadanie w radach nadzorczych innych firm w ramach wykonywania etatu naczelnika wydziału oświaty - wszędzie ustawa o zakazie konkurencji tego zabrania! Percepcjonie z tą patologią niech się zmierzą ci co szermują poglądami podobnymi do ciebie. Ale jak to bywa co wolno wojewodzie to nie wolno tobie smrodzie.

KOTERIA, TO ULUBIONE SŁOWO SAMEJ PANI DYREKTOR, KTÓRA POD KAŻDYM ARTYKUŁEM, JEJ SAMEJ DOTYCZĄCYM, NAMIĘTNIE BRONI SAMEJ SIEBIE... ŻENUJĄCE.. :/

Czytanie w komentarzach pod artykułami na temat sprawy Bogusława Słupczyńskiego o jakiejś "koterii" jest po prostu śmieszne. List został wystosowany przez organizatorów Kongresu Kultury i Komunikacji, a tymi były z tego co pamiętam Krytyka Polityczna (która istnieje na mapie kulturalnej Cieszyna od nieco ponad trzech lat i tworzą ją bardzo młode osoby, a próbuje odnosić się w swojej działalności do realnych problemów Cieszyna takich jak fatalny stan infrastruktury komunikacyjnej czy strategia rozwoju kultury w Cieszynie), oraz Transgraniczne Centrum Wolontariatu jako współorganizator. Jestem bardzo ciekaw co Ty oraz inni krytykanci "koterii" rozumiecie pod jej pojęciem?

Trzymając się twojej logiki myślenia można wywnioskować, że lepiej pierdzieć w stołek, niekoniecznie robiąc cokolwiek, bo najwyższą wartością jest trzymanie się godzin przyjścia i wyjścia. Rezultaty tej pracy są kwestią nieistotną, ważne by trwać. Za trwanie powinniśmy ludzi nagradzać.

Litości...

puknąłem siew głowę...nie pomogło - nie wyobrażam sobie po tym wszystkim,żeby pani dyrektor, dalej piastowała kierowniczą funkcję, ponadto pozostaje do wyjaśnienia przebieg konkursu /władza tak lubi dezorientację u dochodzących prawdy, przedawnienia, zapomnienia oraz przykrywanie spraw nowymi, często wywołanymi sztucznie, wydarzeniami - ale nie z nami te sztuczki burgermeister i spółka.../

A ktoś potrafi mi powiedzieć, jaki interes może mieć burmistrz w tym zwolnieniu? Bo, jak mniemam, nie strzela na oślep...

Jurku- Anglicy powiadają ,że najpierw zanim bedziesz chciał wiedzieć co jest za mostem dojdź najpierw do rzeki ,potem odszukaj most, a potem musisz przez niego przejść by dostąpić wiedzy co jest po drugiej stronie mostu. Zatem nie wyrokuj.

Pod listem w obronie Bogusława Słupczyńskiego podpisuję się jak najbardziej.
Pragnę jednocześnie zwrócić uwagę na chorobę która toczy nasz magistrat i sfery rządzące.
Szczurka, wyjątkowego lenia pozbyli się ze starostwa. Do pilnowania go wyznaczyli Swakonia, reprezentującego słynne w naszym regionie struktury celne.
Ludźmi za którymi ciągnie się przeszłość, niekoniecznie różowa można w łatwy sposób manipulować.
Głównymi manipulatorami, pociągającymi za sznurki z drugiego rzędu są Matuszek i Ficek.
I gdyby nie to, że Rada Miejska w większości składa się z tępych darmozjadów, można byłoby to towarzystwo rozkurzyć.
Przywieziona w teczce dyrektorka COK sama przecież nie miałaby odwagi zwalniać ikonę cieszyńskiej kultury.
Z socjologicznego punktu widzenia ciekawi mnie fakt, ilu z obecnych radnych ma zamiar w przyszłych wyborach ponownie kandydować do Rady Miejskiej.
Niech mają świadomość, że ktoś może im napluć w twarz.

ostatnie zdanie - Brawo !!! Tak będzie!
Reszta wypowiedzi - Bulshit! Nie masz wiedzy na temat o którym piszesz...

Mach nie ma racji, nagłośnienie sprawy, służy jej wyjaśnieniu...

Jurku ,puknij się w głowę. Nikt nie może zmusić pracodawcy do zatrudnienia kogokolwiek. Można sprawę wygrac w sadzie i nie zostać przywróconym do pracy -nawet jeśli sąd orzeknie ,że pracodawca zwolnił pracownika bezpodstawnie to na wniosek strony przeciwnej zasądzi trzymiesięczne odszkodowanie dla niesłusznie zwolnionego i to wszystko. Jak sobie po takiej rozrubie wyobrażasz wspólpracę dyrektora i pracownika ,który po takiej rozprawie jest praktycznie nie do ruszenia.Bo każde jego nawet ewidentne przekroczeniwe dyscypliny pracy i reakcja na to pracodawcy bedzie odbierana jako szykana za wygrany proces. Nie sądzę także aby zwolnienie pana Słupczynskiego nie bylo konsultowane w Ratuszu a szum medialny nie uczyniłby po wygranej sprawie z poszkodowanego "nadburmistrza" na etacie kierownika trupy teatralnej. Nie bądź fantastą. Dyskrecja ,co już należy w tym wypadku do pobożnych życzen mogła być zachowana by stosunki w pracy mozna bylo jakoś sobie poukładać.

O jakim pracodawcy Waść mówisz. To My jesteśmy wspólnota samorządowa Gminy Cieszyn. Pan Szczurek, Pani Cecylia i inni są tylko "namaszczonymi" przez Naszą kartkę wyborczą. To My jesteśmy współwinni, że do tej sytuacji doszło. Nieustannie wybaczano kolejne mierne decyzje Panu Fickowi, teraz Panu Szczurkowi. Na efekty takich spolegliwości nie trzeba było długo czekać. Teraz proszę nie używać słowa "rozruba". To tylko konsekwencja wprost bezmyślnego (czasami nazbyt przemyślanego) przechodzenia obok kolejnych magistrackich, wątpliwych decyzji. Oczywiście, że wyobrażam sobie powrót do pracy Pana Słupczyńskiego i to w dobrej formie. Myślę, że jego poziom asertywności jest wyższy niż Pana Burmistrza i szeregu jego podwładnych. Natomiast nie widzę, jako mieszkaniec Miasta Cieszyna, powodów dalszego udzielania Temu Burmistrzowi jakiegokolwiek wsparcia. Pani Dyrektor już "nie istnieje", nie tylko w Cieszynie. Już powinna szukać jakiejś "politycznej posady". Bez "wsparcia" może mieć kłopot z zaspokojeniem swoich ambicji. Może nie ma szans na efektywną działalność w Cieszynie i dla Cieszyna, w sytuacji gdy będzie, gdzieniegdzie, traktowana jak "powietrze". Wypada też w sprawie prosić wszystkich mających jakikolwiek szacunek dla przepisów prawa. Kodeks Pracy i inne przepisy nie są po to aby "realizować haki na wybranych". By Kulturę zastępowała "rozruba".To nie oznacza, że istnieją i dobrze się mają hołdujący nadal tej "idei". Samorząd nie jest dla nielicznych, finansowanych przez wszystkich. Zadaniem uważających się za inteligentnych mogło by być sprzeciwianie się podobnym stanom ducha współużytkownikom cieszyńskiego bruku.

Pisz i mów za siebie. (To My jesteśmy wspólnota samorzadowa .... namaszczeni przez Nasza kartkę wyborczą.... To My jesteśmy Życie to nie teatr.

co anonim opowiada za nieprawdę, że ktoś podpisywał się za innych ludzi - wszystko odbywało się naturalnie, zgodnie z najlepsza wolą zainteresowanych obroną Bogusława i losem kultury, osób, nie tylko uczestników Kongresu Kultury i Komunikacji...

Jerzy Oszelda

No to teraz się chyba dowiemy czy jakiś poseł lub partia popierała wybór dyrektorki COK.

"Jako obywatele kultury, a szczególnie środowisko skupione wokół „Kongresu Kultury i Komunikacji” w Cieszynie, chcemy
wyrazić poważne zaniepokojenie z powodu dyscyplinarnego zwolnienia Bogusława Słupczyńskiego z COK „Dom Narodowy” "

szczególnie - czyli nie tylko

podpisane przez:
'Kongres Kultury i Komunikacji w Cieszynie
Mieszkańcy Cieszyna i regionu
Środowisko społeczno-kulturalne Polski"

czyli nie sam kongres i nie wszyscy, biorący udział w kongresie.

Zarzyty są słabe i rzeczywiście nie kwalifikują się do dyscyplinarnego zwolnienia. Oczywiście podlegają ocenie sądu. Druga strona nie może już sądowi wnosić nowych okoliczności podjęcia decyzji o dyscyplinarnym zwolnieniu niż te ,które wniosła na wstępie. W sytuacji jednak ostrego konfliktu pomiedzy dyrektorem -pracodawcą a pracownikiem o ile nie dojdzie do polubownego załagodzenia sporu -rozwiązanie polubowne zawsze proponuje sąd,rozprawa pogrąża każdą ze stron. I nie daje gwarancji na przyszłe dobre stosunki w pracy. Wówczas sąd orzeka o odszkodowaniu ale do pracy nie przywraca co oczywiscie nie jest dobrym prognostykiem dla osoby czującej się pokrzywdzoną. Dlatego szum medialny wokól sprawy nie jest najlepszym rozwiązaniem - bo każda ze stron jest pod presją i nie chce utracić twarzy. Sąd także.

na Kongresie Kultury było ok 100 osób i nie wszystkie popierają ten list, a przynajmniej tryb jego powstania - jak można podpisywać się za innych bez konsultacji i wyrażenia opinii o treści takiego listu....ale widać Kongres był potrzebny tylko wybranej grupie ludzi....
Szkoda bo uważałem i nadal mam takie zdanie, że Kongres Kultury i Komunikacji był potrzebny w Cieszynie...

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama