Niepełnosprawność na co dzień: Czytanie formą odreagowania

Każdego dnia atakują nas ze wszystkich stron coraz częstsze doniesienia o szybko rozprzestrzeniającym się korona wirusie. Stopniowo acz konsekwentnie jesteśmy pozbawiani tego, co każdemu człowiekowi jest do życia niezbędne, a mianowicie bezpośredniego kontaktu z bliższą lub dalszą rodziną czy znajomymi.

Pozamykane przedszkola oraz szkoły, niektóre zakłady pracy, większość sklepów, mocno ograniczony również dostęp do lekarzy, co w szczególności u osób przewlekle chorych niesie ze sobą dodatkowy stres.
Wszelkie obostrzenia dotyczące nieuzasadnionego opuszczania aktualnego miejsca zamieszkania są niewątpliwie potrzebne i mają na celu ograniczenie ilości zachorowań, jednak z każdym upływającym dniem u niektórych zwłaszcza u osób chorych oraz niepełnosprawnych stres daje o sobie znać ze zdwojoną siłą. Każdy więc stara się na różne sposoby odwrócić własne myśli od czyhającego nań realnego zagrożenia wynajdując dla siebie różnego rodzaju zajęcia.

Jednym z takich zajęć jest czytanie książek, co prawda na chwilę obecną nie można iść po nie do księgarni czy biblioteki, jednak są one dostępne w formie elektronicznej, a nawet niektórzy ze zdziwieniem odkryli, że mają w swoich biblioteczkach spory zapas kupionych, lecz z braku czasu nieprzeczytanych książek.

Książki przychodzą również z pomocą osobom z dysfunkcją wzroku, a dostęp do nich zapewnia niewidomym czytelnikom Biblioteka Centralna w Warszawie. To właśnie z jej zbiorów bez dokonywania żadnych opłat o dowolnej porze dnia i nocy w formie online pobierają wybrane przez siebie audiobooki.

Tak jak wcześniej osobom z niepełnosprawnością ruchu czy wzroku pomocną dłoń podawał drugi człowiek, tak na chwilę obecną taką pomocną dłoń podaje książka, przenosząc ich w świat wolny od szalejącego wirusa, zakazów, nakazów i staje się swojego rodzaju terapią niosącą częściową ulgę oraz zapomnienie.

O swoich niewidomych czytelników, w tym również mieszkańców naszego Powiatu, zadbał wydawca miesięcznika „Sześciopunkt” dostarczając bezpośrednio do domów wszystkim prenumeratorom kolejny bezpłatny numer gazety, drukowanej pismem Brajla. Ponieważ są niewidomi którzy czytają wyłącznie tylko prasę oraz książki wydrukowane pismem punktowym, do których dostęp jest mocno ograniczony, to każdy nowo otrzymany egzemplarz tej gazety jest bezcenny i daje zajęcie na wiele dni.

Chcąc oderwać myśli od aktualnych wydarzeń można pogłębiać własną wiedzę w interesującej nas dziedzinie życia korzystając z przepastnych zasobów Internetu, gdzie materiałów do czytania nie brakuje, a jedno kliknięcie myszki przeniesie nas w dowolnie wybrane miejsce.
Są różne formy czytania, lecz w obecnych trudnych czasach, każda z nich zapewnia nam choć kilka tak bardzo brakujących chwil relaksu.