Miła niespodzianka na przedostatnim zakręcieWażna część ekspozycji poświęcona została okolicznościom powstania cyklu dziecięcych prac plastycznych "Mali kronikarze", wykonanych przez uczniów Józefa Golca. fot. mat. pras. Józef Golec, nauczyciel i działacz społeczny, urodził się w Cieszynie, lecz większość życia spędził w Sopocie, gdzie mieszka po dziś dzień. Mimo znacznej odległości, cały czas utrzymuje kontakt z rodzinnymi stronami. Stąd też tytuł wystawy w Książnicy Cieszyńskiej przygotowanej przez jej pracownika Wojciecha Grajewskiego: "Między Cieszynem a Sopotem. Życie i działalność Józefa Golca". - To dla mnie duże wyróżnienie. Nigdy nie zabiegałem o jakiekolwiek podsumowanie - mówił w czasie finisażu wystawy Józef Golec. - Na przedostatnim zakręcie mojego życia spotkała mnie taka miła niespodzianka - powiedział. Opowiadał o swojej pracy pedagogicznej, głównie w Szkole Podstawowej nr 8 w Sopocie, której był dyrektorem. - Szkoła ciekawa to taka, do której wszyscy chodzą bardzo chętnie: uczniowie, nauczyciele, rodzice - przekonywał. I taką udało mu się stworzyć. Uczniowie sopockiej "ósemki" odnosili sukcesy w konkursach plastycznych w kraju i zagranicą, uczono takich przedmiotów jak esperanto i szachy. W 1973 roku szkoła została przyjęta w poczet Szkół Stowarzyszonych UNESCO. Bohater spotkania wspominał też o swojej działalności publicystycznej, której poświęcił się stosunkowo późno. - Do przejścia na emeryturę została wydana tylko jednodniówka na 25-lecie mojej szkoły - mówił Józef Golec. Dziś w jego dorobku znajduje się szereg publikacji. Na Śląsku Cieszyńskim najbardziej znaną książką Józefa Golca jest napisany wspólnie z siostrą Stefanią Bojdą trzytomowy Słownik biograficzny ziemi cieszyńskiej. W czasie finisażu wystąpiło także dwoje wykładowców z Wydziału Etnologii i Nauk o Edukacji Uniwersytetu Śląskiego. Prof. Urszula Szuścik wygłosiła prelekcję "Twórczość plastyczna dziecka - jej wartość i kształcenie". Z kolei prof. Daniel Kadłubiec swoje wystąpienie zatytułowane "Skąd się wziął taki Józef Golec?" zakończył stwierdzeniem: - Z cieszyńskiej ziemi, której wartości go ukształtowały.
|
reklama
|
Panie Dyrektorze jeszcze wielu sukcesów i zdrowia zyczy uczennica i uczestniczka obozu Oradea-Zakopane
Dodaj komentarz