Międzyświeć: Szkoła świętowała 90-lecie istnieniaZ okazji 90 lecia szkoły zjawiło się wielu absolwentów, którzy podczas oficjalnej części spotkania zabierali głos, wspominali nauczycieli i swoich kolegów ze szkoły. Zebrani ludzie żywo reagowali na wspomnienia kadry pedagogicznej i z zaciekawieniem oglądali prezentację. Kiedy szkolny zespół zaśpiewał "Ojcowski Dom" wszyscy zebrani im akompaniowali. Absolwencie po latach chętnie przyznawali się do swoich szkolnych psot. - Chodziliśmy do tej szkoły w bardzo trudnych latach 79-84, ale były to naprawdę piękne lata dzięki tej szkole - wspomina Irena Poloczek. - Pamiętam jak jeden nauczyciel się nam kiedyś naraził, a że jeździł do szkoły maluchem, to wnieśliśmy jego malucha z parkingu do internatu, do środka. Nie mógł stamtąd wyjechać, bo wnieśliśmy go po schodach, przez drzwi i postawiliśmy go między kolumnami - z rozbawieniem opowiada absolwent Marek Kołtuniak. - Kończyłem tę szkołę w 1953 r. i pamiętam, że na początku istnienia była to placówka tylko dla chłopców. Wszyscy dostawaliśmy stypendium na życie i na potrzebne wydatki związane ze szkołą. Obecnie przyjeżdżam tutaj raz do roku, żeby popatrzeć co i jak się zmieniło - z sentymentem mówi Felicjan Machalica. - Byłam kierowniczką internatu, gdzie mieszkali chłopcy po wyrokach, nawet mający 10 lat w zawieszeniu. Była to wspaniała młodzież i dobrze ją wspominam. Pracowałam w kilku szkołach i tutaj najlepiej mi się pracowało - wspomina Gertruda Pisarek. Absolwenci i była kadra chętnie wróciła w szkolne mury. - Myślę, że obchody jubileuszu były bardzo miłe nie tylko dla byłych uczniów, ale także pracowników. Szczególnie, że tutaj zawsze wszyscy ludzie czuli się jak w domu. O tym też świadczą obecne tu dziś tłumy - komentuje Barbara Kłósko. Dla wielu była to swoista podróż w czasie. - Trochę szkoda ze dziś już wszystko wygląda inaczej. Tylko budynek główny stoi tu gdzie stał, a wszystko inne się zmieniło - ze smutkiem mówi Włodzimierz Sitko oglądając ogród. Na obchody zaproszono wielu znakomitych gości, wśród których znaleźli się posłowie Aleksandra Trybuś i Czesław Gluza. Wręczyli dyrektorowi Odznakę Honorową dla zespołu szkół za Zasługi dla Województwa Śląskiego nadaną przez Urząd Marszałkowski. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marek Sawicki przesłał list gratulacyjny nie mogąc pojawić się osobiście na obchodach jubileuszu. Przed budynkiem szkoły, przy drzwiach i w samym budynku asystowali odświętnie ubrani uczniowie, którzy chętnie udzielali wszelkich informacji. Na zewnątrz słychać było tylko gwar rozmów i wybuchów śmiechu dochodzące z klas, a wokół szkoły rozchodził się zapach szykowanej dla gości uczty.
|
reklama
|
Dodaj komentarz