, sobota 20 kwietnia 2024
„Lampka Oliwna” – na Scenie Polskiej Teatru Cieszyńskiego
Premiera „Lampki oliwnej” odbędzie się w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Na Granicy”. fot: arch. Scena Polska Teatru Cieszyńskiego



Dodaj do Facebook

„Lampka Oliwna” – na Scenie Polskiej Teatru Cieszyńskiego

UM
Premiera „Lampki oliwnej” odbędzie się w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Na Granicy”, który wraca nad Olzę po krótkiej przerwie. Już 6 października o godz. 19.00 Scena Polska otwiera nowy sezon spektaklem Emila Zegadłowicza w reżyserii Bogdana Kokotka.

„Lampka oliwna”, tragedia w trzech aktach, była debiutem dramaturgicznym Zegadłowicza. Prapremiera miała miejsce 31 maja 1924 w reżyserii Stanisławy Wysockiej w krakowskim Teatrze im. Juliusza Słowackiego. „Lampka oliwna” to dramat o ludzkich namiętnościach, „dramat pierwotnych sił, niepohamowanych żądz, zbrodni”. Osadzona w realiach wsi beskidzkiej tragedia opowiada o kondycji człowieka targanego uczuciami miłości, zniewolenia i pragnienia wolności – za wszelką cenę.

Pomimo, że spektakle Zegadłowicza nie mają na Scenie Polskiej celowej ciągłości, ułożył się pewien tryptyk. Zaczęliśmy kilka lat temu od „Głazu granicznego”. Później zrobiliśmy ”Powsinogi beskidzkie”. Teraz sięgnęliśmy właśnie po „Lampkę Oliwną”. Jest to bardzo realistyczny dramat wiejski z dozą metafizyki, bo występują tam również postacie pozaziemskie, czyli święci.- mówi reżyser spektaklu Bogdan Kokotek.

Spektakl bierze udział w III edycji Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej „Klasyka Żywa”.
Wcześniej w tym konkursie wyróżnienie zdobyła sztuka ”Powsinogi beskidzkie”. Również teraz zgłosiliśmy dramat Zegadłowicza” Lampka Oliwna”. Do konkursu zostaliśmy zakwalifikowani, pozostaje nam więc czekać na ogłoszenie wyników – podkreśla reżyser.
Spektakl jest skierowany do wszystkich pomimo, że wydaje się być dramatem rodzinnym. Zegadłowicz był symbolistą , zafascynowanym dziełami Przybyszewskiego czy Wyspiańskiego. Wielu ludzi porównuje właśnie jego twórczość do Wyspiańskego. Emil Zegadłowicz urodził się w Bielsku- Białej jednak swoją niezwykłą miłością obdarzył Zgorzeń Górny. To ta beskidzka wieś była dla niego miejscem szczególnym, w którym przyroda górska, ludzie i tradycja żyją w doskonałej symbiozie. Zyskało to miejsce w jego ocenie status szczególny, centrum świata. Widać to wyraźnie w jego utworach gdzie przestrzeń ta stała się uświęcona, zawieszona w sferze mitu wiecznej natury. Ale i scena teatru była dla artysty czymś niezwykłym. Oddawał jej wielki szacunek ale i budziła w nim lęk. Jak mówił: „Teatr to tajemnica; teatr sam przez się w założeniu samym ma tyle niesłychanej, niedocieczonej misteryjności, że udziela się to nawet „sztukom”, które tej misterności boją się jak diabeł święconej wody…”.

W spektaklu „Lampka oliwna” bierze udział cały zespół aktorski Sceny Polskiej. Warto podkreślić, że spektakl jest grany jest w języku gwarowym, co jest dużym wyzwaniem dla aktorów ale i jest trudne w odbiorze. 
Ja bardzo lubię taką twórczość i lubię gdy pojawia się ona na scenie. Uważam, że nasz teatr powinien takie spektakle robić przynajmniej raz na kilka sezonów. Powinniśmy odnosić się do korzeni i przekazywać to bogactwo tradycji młodemu pokoleniu - dodaje Bogdan Kokotek

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama