, czwartek 25 kwietnia 2024
Kto kogo zabił? - czyli kryminał na Scenie Polskiej
Zdecydowanie trafionym pomysłem było obsadzenie ról przez charyzmatycznych i doświadczonych aktorów, którzy bez wyjątku odnaleźli się w tym kryminalnym repertuarze. fot: mat. pras.



Dodaj do Facebook

Kto kogo zabił? - czyli kryminał na Scenie Polskiej

MAŁGORZATA BRYL
7 lutego na Scenie Polskiej w Teatrze Cieszyńskim miała miejsce premiera "Intrygi” Jaime Saloma w reżyserii Karola Suszki. To kolejna dopracowana rozrywkowa propozycja w repertuarze Sceny Polskiej.

Zmarły w 2013 roku hiszpański dramaturg, Jaime Salom pisał w stylu określanym jako psychologiczny ekspresjonizm. W "Intrydze” stawia wymyślone przez siebie postaci w ekstremalnych sytuacjach, bada ich motywy i reakcje. Dramaturg nakreślił bohaterów wyrazistych, zróżnicowanych, a ich relacje owocują w ciekawe i nieoczekiwane dysonanse. I choć sensacja goni sensację, jak przystało na dobry kryminał, to postaci nie są płaskie - posługują się bowiem potocznym, żywym językiem, mają też słabości i słabostki, jakie posiada każdy z nas.

Jak przyznają twórcy, trudno jest pisać o "Intrydze" tak, by nie zdradzać fabuły. Warto jednak przyznać, że nieoczekiwane zwroty akcji mogą zaskoczyć nawet wytrawnych znawców i miłośników gatunku. Zaczyna się dość banalnie, żona zdradza męża z własnym lekarzem. Jednak później problemy zaczynają narastać, mąż dowiaduje się o zdradzie i przyłapuje żonę na gorącym uczynku. Co ciekawe, jego reakcja na całe zajście to stoicki spokój i dość dziwny komunikat, biorąc pod uwagę okoliczności. Mąż zamierza bowiem zniknąć. Wiszący na włosku krach firmy, której zdradzany mąż jest właścicielem, prowadzi go do szalonego pomysłu związanego z upozorowaniem własnej śmierci. W tym całym misternym planie potrzebuje wspólników - zdradzającej żony i lekarza. Jak można przypuszczać, z pozoru banalnie brzmiące rozwiązanie przysporzy bohaterom jeszcze wielu licznych kłopotów...

Reżyser "Intrygi” Karol Suszka przyznaje, że sceniczna interpretacja kryminału jest dużym wyzwaniem dla inscenizatora i aktorów. Ciągłe balansowanie między humorem i dramatyzmem nie należy do najłatwiejszych. Pewnie dlatego na deskach scenicznych w repertuarze rozrywkowym najczęściej pojawiają się prostsze farsy, których charakter jest na wskroś humorystyczny. W "Intrydze” oprócz sytuacji komicznych ważne było także wywołanie aury niepokoju i tajemnicy. Czy to udało się zespołowi Sceny Polskiej? Przedstawienie z równym natężeniem trzyma w napięciu do samego końca. W "Intrydze” nie ma scen słabych, są jedynie te, w których widać, jak trudno jest zagrać długie partie dialogowe tak, by nie były nużące dla widza.

Zdecydowanie trafionym pomysłem było obsadzenie ról przez charyzmatycznych i doświadczonych aktorów, którzy bez wyjątku odnaleźli się w tym kryminalnym repertuarze. Są to również wykonawcy wykorzystujący wcześniejsze doświadczenia gry w farsach, dzięki czemu z łatwością akcentowali humorystyczne przywary swoich bohaterów czy komediowe sytuacje. Jednak do zdecydowanie najciekawiej prowadzonych postaci można zaliczyć lekarza Andrzeja w wykonaniu Janusza Kaczmarskiego. Ta postać jest najbardziej złożona i posiada najwięcej obliczy, a dzięki aktorowi wszystkie zostały uwypuklone.

Całości efektu dopełniła tajemnicza muzyka i rozwiązania scenograficzne, które nieco urozmaicały właściwie jedno miejsce akcji, jakim jest gabinet lekarza. W tle pierwszego planu za parawanami umieszczono akcję udawanego pogrzebu zdradzanego męża lub zaplecze sklepu z materiałami, w którym od początku do końca siedziała starucha, podglądająca wszystkie zdarzenia. I pewnie gdyby nie ta niepozorna staruszka, wszystko potoczyłoby się inaczej...

"Intryga” to kolejna dopracowana rozrywkowa propozycja w repertuarze Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego. Poplątane wątki fabuły, nieoczywiste zwroty akcji, aura tajemnicy i doświadczeni, świetnie odnajdujący się w swoich rolach aktorzy - oto przepis na udanie spędzony wieczór.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama