FolkUŚ chce nagrać płytę, uda się?Studenci grają jazz, folk, reggae, z chęcią sięgają po grę na instrumentach ludowych. fot. Cieszyński Ośrodek Kultury FolkUŚ, czyli uniwersytecki zespół wokalny powstał z inicjatywy dr Katarzyny Marcol. Wykładowczyni poświęca sporo wolnego czasu na promowanie zespołu i wspieranie jego działalności. Trzydziestoosobową grupą kieruje Anna Bachniak i Maciej Musiał. Studenci grają jazz, folk, reggae, z chęcią sięgają po grę na instrumentach ludowych. Na początku mieli być tylko zespołem tanecznym. Okazało się jednak, że na uczelni jest za mało chłopaków chcących tańczyć, dlatego przemianowali się na zespół wokalny. Wszystko zaczęło się od smyczków i fortepianu, później doszła gitara akustyczna. Z koncertu na koncert grupa powiększała się coraz bardziej, powstały pierwsze aranże, występy stawały się coraz bardziej profesjonalne. Dzisiaj, myślą nad nagraniem debiutanckiego albumu. - Bardzo byśmy chcieli, żeby to, co do tej pory osiągnęliśmy zostało jakoś przypieczętowane. Zespół uczelniany ma to do siebie, że jest w nim rotacja członków, niektórzy z nas będą musieli odejść. Właśnie dlatego zależy nam, żeby został jakiś ślad po tym, co robimy - mówi Maciej Musiał, kierownik muzyczny zespołu. Na debiutancką płytę zespołu składałyby się aranżacje kolęd. W przyszłości jednak artyści chcieliby wydać drugą płytę tylko z folkowymi utworami. Na razie są w trakcie pozyskiwania środków na pierwszą produkcję. - Aranżujemy linię melodyczną na taki skład, jaki mamy, czyli na sekcję rytmiczną: perkusję, bas, gitarę elektryczną i piano, do tego dochodzą skrzypce i kontrabas. Staramy się urozmaicić folkową nutę - komentuje Maciej Musiał. - To jest fajna metoda na publiczność, która zna wiele utworów w oryginale, a na koncertach spotyka ich miła niespodzianka w postaci zupełnie nowych aranżacji. Wystarczy popatrzyć chociażby na "Chojkę", publiczność bardzo żywo na nią reaguje, a nam się ją bardzo dobrze śpiewa - dodaje Anna Bachniak, wokalistka i kierownik artystyczny Folkusia. "Chojka" zagrana była na bis. Przy pierwszym wykonaniu poderwała publiczność z krzeseł. - Wrażenia są niesamowite. Studenci pokazali na co ich stać, tworzą prawdziwy zespół ludowy, którego warto wysłuchać. Trochę folku i nowoczesnych brzmień podniosło atrakcyjność tej muzyki. Tylko szkoda, że tak krótko grali - komentował po koncercie pan Tadeusz z Ustronia. - Młody zespół, pewnie nie mają tak dużego repertuaru dlatego tak krótko grali. Jestem pod wielkim wrażeniem ich talentu - dodał Antoni Sajdok z Cieszyna. Najbliższy koncert Folkusia odbędzie się końcem miesiąca w Cieszynie. O dokładnym terminie będziemy informować na naszym portalu. - Poza tym już drugi raz będziemy grać w Rajczy. Chcielibyśmy móc pokazywać się wszędzie, cieszymy się, że ktoś chce nas słuchać i oglądać, frekwencja podczas dzisiejszego koncertu zaskoczyła nas samych - dodają muzycy.
|
reklama
|
Folkuś,,, yeah!!!!!!!!!! \m/ :D
Dodaj komentarz