Czwarty Grand Champion już za 3 tygodnie

Wiadomo już, jak wyglądać będzie butelka tegorocznego Grand Championa. fot. mat. pras.

W Brackim Browarze Zamkowym w Cieszynie Grand Champion przygotowywany jest już po raz czwarty. Zawsze nad dostosowaniem receptury piwa domowego na potrzeby browaru oraz przebiegiem poszczególnych etapów produkcji czuwają Dominik Szczodry, główny piwowar oraz Janusz Konieczny, dyrektor Brackiego Browaru Zamkowego w Cieszynie. - Uwarzenie piwa autorstwa pana Andrzeja Milera było dla nas niemałym wyzwaniem. Ale i w tym roku udało nam się stworzyć doskonałe piwo, które mam nadzieję znajdzie wielu fanów. Jego nietypowy smak sprosta najbardziej wygórowanym oczekiwaniom. Niezwykle mocno zaangażowaliśmy się w to przedsięwzięcie i poświęciliśmy kilkaset godzin na przygotowanie tego piwa. Właśnie takie wydarzenia jak to pokazują czym jest prawdziwa pasja do tego złocistego trunku - podkreśla dyrektor browaru.

Podobnie jak jego poprzednicy, Grand Champion 2012 przez długie tygodnie leżakował w zbiornikach znajdujących się w zboczu wzgórza zamkowego, by następnie trafić do prawie 100 tys. butelek o pojemności 0,5 l. - Nie myślałem, że ten dzień nastąpi tak szybko. Już niebawem będziemy rozlewać tegorocznego Grand Championa do butelek i tym samym zakończymy miesiące naprawdę ciężkiej pracy. W tym momencie nie mógłbym być bardziej dumny z tego co zrobiłem wraz ze świetnymi ekspertami z Brackiego Browaru Zamkowego w Cieszynie. To dla mnie niezwykłe przeżycie i ten moment będę wspominał jeszcze bardzo długo. Teraz pozostaje mi tylko czekać do 6 grudnia i sprawdzić czy pozostali miłośnicy piwa podzielą moje odczucia względem Brackiego Rauchbocka - mówi Andrzej Miler.