, środa 24 kwietnia 2024
Czubaszek w Czeskim Cieszynie: Duże te Czechy!
Artur Andrus i Maria Czubaszek podczas spotkania z czytelnikami w Kawiarni Literackiej "Noiva" w Czeskim Cieszynie. fot: Maciej Kłek



Dodaj do Facebook

Czubaszek w Czeskim Cieszynie: Duże te Czechy!

JAKUB MARCJASZ
Czubaszek w Czeskim Cieszynie: Duże te Czechy!

- Czego się tknę to z głupoty. I tu jest bardzo dużo głupot właśnie. Starałam się mądrze odpowiadać, ale nie zawsze mi się to udawało - mówiła Maria Czubaszek. fot. Maciej Kłek


Czubaszek w Czeskim Cieszynie: Duże te Czechy!

W sobotnie popołudnie Kawiarnia Literacka "Noiva" wypełniona była po brzegi. fot. Maciej Kłek


Czubaszek w Czeskim Cieszynie: Duże te Czechy!

Podczas spotkania z czytelnikami duet Czubaszek Andrus chętnie podpisywał swoją książkę. fot. Maciej Kłek


Czubaszek w Czeskim Cieszynie: Duże te Czechy!

W Czeskim Cieszynie Maria Czubaszek otrzymała niecodzienny prezent od jednej ze swoich fanek. fot. Maciej Kłek

Maria Czubaszek i Artur Andrus, goście specjalni HECY 2011, promowali swoją najnowszą książkę \"Każdy szczyt ma swój Czubaszek\". W sobotnie popołudnie Kawiarnia Literacka \"Noiva\" w Czeskim Cieszynie wypełniona była po brzegi.
Maria Czubaszek: znana, lubiana, kontrowersyjna pisarka, dziennikarka, satyryk. Autorka kultowych słuchowisk: "Serwus jestem nerwus" , "Dym z papierosa", tekstów piosenek: "Rycz mała rycz", "Wyszłam za mąż zaraz wracam", legenda radiowej "Trójki".

Artur Andrus: dziennikarz radiowy, poeta, autor tekstów piosenek. Szerszej publiczności znany z programu TVN 24 "Szkło Kontaktowe", Mistrz Mowy Polskiej.

Przyjaciele od lat. Dwie wybitne osobowości polskiej sceny kabaretowej, podczas spotkania autorskiego, które w sobotę, 5 listopada, odbyło się w Kawiarni Literackiej "Noiva" w Czeskim Cieszynie zaprezentowały swoją najnowszą książkę: "Każdy szczyt ma swój Czubaszek", która jest zapisem ich rozmów.

W tej niezwykłej książce, wywiadzie-rzece, na ponad 300 stronach, znalazł się nie tylko zapis rozmów, ale i fragmenty satyrycznej i literackiej twórczości Marii Czubaszek. W książce przeczytamy m.in. o jej miłości do czeskiego hokeisty, o tym, że do basenu zawsze skacze na główkę, bo na nogi się boi oraz o tajemniczej paczce od Romana Polańskiego. Nie brakuje w niej wspomnień o ludziach związanych z "Trójką" i o zaskakującej sesji zdjęciowej do "Playboya". Dopełnieniem rozmów są liryczne, a zarazem ironiczne ilustracje Wojciecha Karolaka, znanego muzyka jazzowego, a prywatnie, męża głównej bohaterki.

Podczas ponad godzinnego spotkania z czytelnikami Maria Czubaszek i Artur Andrus opowiadali przede wszystkim o kulisach powstawania książki.

- Czego się tknę to z głupoty. I tu jest bardzo dużo głupot właśnie. Starałam się mądrze odpowiadać, ale nie zawsze mi się to udawało. Chwilami traciłam kontakt z rozumem. Tak już mam. Zwłaszcza jak nie palę, a nie chciałam go (Artura Andrusa - przyp. red.) tak strasznie zadymiać, bo jest niepalący na szczęście - mówiła o pracy nad najnowszą książką, z charakterystyczną dla siebie autoironią, Maria Czubaszek.

Przyznała, że z propozycją napisania książki wyszło wydawnictwo. - Artur jest na to za mądry, a ja za głupia żeby wpaść na taki pomysł - mówiła.

- To jest taki skrót myślowy. Bardziej skrót niż myślowy, bo myśli wiele tu nie ma. Wielkiego zapału we mnie nie było, bo nie lubię wracać do przeszłości. Czułam się jak na kozetce. Gdyby nie moje wielka sympatia do Artura to w życiu nie opowiedziałabym o sobie - mówiła popularna satyryczka i podkreślała: - Lubię go lubić, jest mi z tym dobrze. Z Arturem w sprawy zawodowe wchodzę w ciemno. Czuję się z nim bezpiecznie. Znakomicie mi się z nim współpracuje - komplementowała Artura Andrusa. - Wszystko co powiedziała Maria Czubaszek jest prawdą - przytaknął na te słowa dziennikarz Radiowej "Trójki".

"Ta rozmowa nie kończy się w jakimś logicznym momencie. Kończy się w momencie koniecznym dla ratowania naszej znajomości. Gdybym jeszcze kilka razy próbował ją zapytać o jakieś wspomnienia z dzieciństwa, znienawidziłaby mnie na zawsze" - napisał w książce "Każdy szczyt ma swój Czubaszek” Artur Andrus. Podczas spotkania z czytelnikami w Czeskim Cieszynie nie wykluczył, że powstanie jej kontynuacja. - W związku z tym, że Marysia parę razy zarzekała się w trakcie tej rozmowy: "Ja ci tak mówię, ale nie wiem, czy to jest prawda, to co ja mówię, i czy to na pewno było tak, i czy ja niczego nie mylę", dlatego nie wykluczam, że będzie druga część, na przykład pod tytułem: "Maria Czubaszek: Pomyliłam się" lub "Maria Czubaszek: Kłamałam!" - żartował.

Zebrani w Kawiarni Literackiej "Noiva" sympatycy Marii Czubaszek pytali ją również o jej wizyty w Cieszynie i Czeskim Cieszynie. - To moja pierwsza wizyta. Nigdy nie miałam ciekawości poznawania świata - mówiła Czubaszek i dodała, że Czechy są jej trzecim krajem, który odwiedza. Wcześniej była jedynie w NRD ("Ono później upadło, ale nie dlatego, że ja go odwiedziłam”) oraz Bułgarii. Wówczas Artur Andrus przypomniał sytuację jaką miała miejsce kilkadziesiąt minut przed spotkaniem. - Kiedy Maria dowiedziała się, że jesteśmy już w Czechach i kiedy przejechaliśmy kawałek, żeby objechać kamienicę, to zapytała naszego kierowcę: "Ciągle jesteśmy w Czechach?" Kiedy usłyszała potwierdzenie, odpowiedziała: "Duże te Czechy!" - opowiadał.
Komentarze: (6)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Mogli zrobić spotkanie po naszej stronie Olzy, choć tamta strona też nasza, ale już zapominana, że przywłaszczona...

olej Noive, idź na Zamek Dizajnu i Koterii - tam też wiele ciekawych imprez jest, a miejsc nigdy nie brakuje!

Spotkanie napewno ciekawe.Wiele chętnych zostało odesłanych z kwitkiem spod drzwi kawiarni,bo nikt z organizatorów nie poinformował,że wymagana jest rezerwacja miejsc z powodu ograniczeń w kawiarni.Kto zrekompensuje zawiedzione nadzieje widzów,którym nie udało się zobaczyć spotkania?

?

Czubaszek wyznała w programie "Kuba Wojewódzki Show", że nie kocha Polski! Czuje się warszawianką i kocha to miasto, a reszta kraju już jej zbytnio nie interesuje. Przyznała też, że za nasz kraj nie oddałaby życia.

no bo cenzura jest nadal

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama