Dopiero po wakacjach bielski sąd okręgowy wyda wyrok w procesie dwóch mężczyzn oskarżonych o porwanie i doprowadzenie do śmierci taksówkarza ze Skoczowa. Wcześniej oskarżeni trafią na obserwację psychiatryczną.
Jak poinformował rzecznik sądu Jarosław Sablik, w poniedziałek sąd zadecydował o skierowaniu 23-letniego Pawła J. i 19-letniego Michała H. na miesięczną obserwację sądowo-psychiatryczną. Zostanie ona przeprowadzona w szpitalu więziennym w Krakowie. Rzecznik dodał, że po obserwacji biegli sporządzą opinię dla sądu; biorąc pod uwagę okres wakacyjny, dokumenty dotrą do Bielska-Białej najszybciej we wrześniu.
Przypomnijmy: w nocy z 16 na 17 stycznia ubiegłego roku Paweł J. i Michał H. wsiedli do taksówki w Skoczowie i zamówili kurs do sąsiedniej gminy. W pobliskich Górkach Wielkich zaatakowali 74-letniego kierowcę. Przystawili mu nóż do szyi i poranili; potem mężczyznę został skrępowany, zakneblowany i wrzucony do bagażnika. Wyrzucili go później do rowu w lesie na Dolnym Śląsku. Taksówkarz zmarł w wyniku zawału serca wywołanego pobiciem i próbą obrony przed napastnikami.
Oskarżeni pojechali dalej do Niemiec, a potem Holandii; tam okradli kobietę. Za to zostali zatrzymani i trafili do aresztu. Na przełomie lutego i marca J. został deportowany do Polski. H. - po wyjściu z holenderskiego aresztu - wrócił do Skoczowa. Krótko później również został zatrzymany. Wtedy też odnaleziono ciało taksówkarza.
Proces toczy się od listopada ubiegłego roku. Paweł J. i Michał H. przyznali się do napadu na taksówkarza. Zeznali, że planowali napad, ale - jak oświadczyli - nie planowali zabójstwa. Oskarżonym grozi 25 lat więzienia lub dożywocie.
Powinni dostać dożywocie ,albo kara śmierci bo jeszcze zwyrodnialców utrzymywać z naszych podatków.
wszyscy macie racje,to dziwny kraj-zielone światło dla świrów i pijaków.
Życzę im z całego serca minimum 25 lat!
I biegły stwierdzi że 16 stycznia, tuż po 21.00 byli niepoczytalni ale potem, świeże holenderskie powietrze przywróciło im równowagę psychiczną i tam już tylko kradli. Jeszcze się może zdarzyć, że sąd uzna, iż ofiara ich prowokowała
Wcale bym się nie zdziwił jeśli Wysoki Sąd pogroziłby im tylko palcem.
Powinni ich uniewinnić to był "tylko człowiek" a nie jeż, czy kot ...
Dodaj komentarz