Około pół godziny trwała wizja lokalna z udziałem matki Szymona z Będzina w okolicach stawów na obrzeżach Cieszyna - dowiedział się portal gazetacodzienna.pl. Ciało chłopczyka zostało znalezione w tym miejscu w marcu 2010 roku.
Z powodu wizji przez kilkadziesiąt minut w obu kierunkach zablokowana była droga Cieszyn-Wisła. Informacji o wizji nie potwierdza ani cieszyńska policja, ani bielska prokuratura.
- W tym miejscu śledczy wykonywali czynności na polecenie Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej - mówi krótko asp. Rafał Domagała, oficer prasowy cieszyńskiej policji. W podobnym tonie wypowiada się rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej. - Nie potwierdzam i nie zaprzeczam. Nie udzielamy informacji na temat tej sprawy - powiedziała nam Małgorzata Borkowska.
W połowie września katowicka prokuratura apelacyjna przedłużyła do końca roku śledztwo dotyczące zabójstwa Szymona z Będzina. W sprawie postawiono na razie zarzuty dwóm osobom. Na matce, 40-letniej Beacie Ch. z Będzina, ciąży zarzut zabójstwa. Jej 41-letni konkubent Jarosław R., ojciec dziecka, jest podejrzany o nieudzielenie pomocy chłopcu, gdy znajdował się w położeniu zagrażającym życiu, w połączeniu z nieumyślnym doprowadzeniem do jego śmierci.
Pod koniec kwietnia bieżącego roku bielska prokuratura okręgowa umorzyła śledztwo w sprawie śmierci chłopca, gdyż nie wykryto sprawców. Półtora miesiąca później anonimowy telefon do będzińskiego MOPS okazał się przełomem w sprawie. Osoba przedstawiająca się jako sąsiadka poinformowała, że od dawna nie widziała jednego z dzieci sąsiadów. O sprawie została powiadomiona policja. Beatę Ch. i jej konkubenta Jarosława R. zatrzymano kilka dni później.
Dodaj komentarz