Umorzono postępowanie w sprawie śmierci pary nastolatków"W toku śledztwa ustalono, że młodzi ludzie od około roku byli parą, jednak w ostatnim czasie ich relacje były konfliktowe. Mężczyzna był zaborczy i zazdrosny o swoją dziewczynę, manipulował nią, wymuszał podporządkowanie szantażem emocjonalnym i groźbami, był agresywny, a w końcu zaczął stosować przemoc fizyczną. Dziewczyna chciała wielokrotnie zerwać ten toksyczny związek, jednak była bardzo zaangażowana emocjonalnie i miała nadzieję, że partner, którego kocha, zmieni swoje postępowanie. W trakcie trwania ich relacji pokrzywdzona podporządkowywała się wymaganiom swojego partnera, dostosowywała się do jego oczekiwań, w celu utrzymania ich związku." - wyjaśnia Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej. Z ustaleń śledczych wynika, iż 10 marca 2011 Tomasz W. zakupił w sklepie nóż i udał się na spotkanie ze swoją dziewczyną, które jak relacjonują świadkowie, przebiegało bardzo spokojnie. Dopiero gdy Justyna S. udała się do swojego domu, mężczyzna zaatakował ją nożem, zadając jej wiele ran kłutych i ciętych, w wyniku czego dziewczyna poniosła śmierć na miejscu. Następnie 19-latek wielokrotnie dźgnął się, doprowadzając do swojej śmierci. Jak informuje Prokuratura "Przyczyną zgonu były doznane mnogie rany z uszkodzeniem narządów wewnętrznych wraz z następowym wykrwawieniem. Przyczyną zgonu 19-latka były doznane rany kłute brzucha z uszkodzeniem aorty i dużych naczyń wraz z następowym, masywnym krwotokiem wewnętrznym". Uzyskana opinia toksykologiczno-sądowa nie potwierdziła, aby młodzi ludzie w chwili zgonu byli pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Prokuratura wykluczyła również uczestnictwo w zdarzeniu osób trzecich, potwierdzając, iż sprawcą zabójstwa był 19-latek, który następnie popełnił samobójstwo. Postanowienia o umorzeniu dwóch postępowań w tej sprawie są prawomocne.
|
reklama
|
Dodaj komentarz