Policjanci apelują: Noście odblaski!Każdego roku na polskich drogach giną setki osób. Znaczny odsetek ofiar to osoby poruszające się po zmierzchu wzdłuż nieoświetlonych dróg. - W porze nocnej na drogach nieoświetlonych, w co czwartym wypadku ginie człowiek. Dla porównania, w trakcie dnia, w co dziewiątym wypadku. Powodem tragedii jest nie tylko nieostrożność kierujących pojazdami, lecz przede wszystkim brak możliwości zauważenia osoby poruszającej się po jezdni. W wielu przypadkach, szczególnie przy trudnych warunkach atmosferycznych i ograniczonej widoczności, kierowca zauważa pieszego w momencie, w którym właściwa reakcja jest praktycznie niemożliwa, a przynajmniej wiąże się z koniecznością wykonania manewru mogącego stanowić zagrożenie zarówno dla niego, jak i innych uczestników ruchu - argumentują posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, którzy w połowie grudnia złożyli projekt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, wprowadzającej m.in. obowiązkowe używanie elementów odblaskowych w czasie poruszania się po drogach, po zmierzchu, poza terenem zabudowanym, przez wszystkich pieszych. Dotychczasowe zapisy ustawy zobowiązują do ich używania jedynie osoby do 15 roku życia. W 2011 roku potrącenia pieszych stanowiły blisko 11 tys. wypadków. W ich wyniku zginęły 1,2 tys. osób, a 10,2 tys. osób zostało rannych. W tym okresie osoby piesze spowodowały ponad 4 tys. wypadków, w których zginęło ponad 750 osób, a 3718 zostało rannych. Od dłuższego czasu prowadzona jest szeroko zakrojona kampania na rzecz poprawy bezpieczeństwa pieszych na drodze. Zachęca ona do używania elementów odblaskowych przez wszystkich pieszych uczestników ruchu. Aspirant sztabowy Ireneusz Korzonek, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Cieszynie zauważa, że takie akcje przynoszą efekt szczególnie wśród najmłodszych. - W wielu przypadkach dzieci lepiej rozumieją potrzebę noszenia elementów odblaskowych niż osoby dorosłe - zauważa Korzonek. Dzięki nawet niewielkiemu elementowi odblaskowemu kierowca jest w stanie dostrzec pieszego już z odległości 150 metrów. To czas na reakcję, która może uratować życie. Z praktyki aspiranta sztabowego Ireneusza Korzonka wynika, że w wielu przypadkach, kiedy poszkodowanymi zostali piesi, takich odblasków nie posiadali. Policjanci są jednak zgodni, że żadna regulacja prawna nie zastąpi zdrowego rozsądku, dlatego apelują: Noście odblaski, bo one mogą uratować życie!
|
reklama
|
Grobelny.... Jak Ty nie widzisz w dzień pieszych, to se, synek, kup bryle.
No wreszcie"Grobek"coś mądrego napisałeś.
Bo i tak jest.Niektórzy piesi"myślą",że jak on widzi samochód to kierowca też go widzi.Nic bardziej mylnego.Narazie jeszcze niestety noszenie odblasku,kamizelki to taki"obciach".No bo jak.Ja odblask?Jak to będzie wyglądać?Chciałbym tu przypomnieć pieszym,szczególnie poruszającymi się nieoświetlonymi poboczami.Załóżcie jakiś odblask,kamizelkę!!!Jesteście również uczestnikami ruchu drogowego.
Tak, częstym powodem potrąceń pieszych jest ich niewidoczność. Ale przyczyną tego jest jazda samochodów w DZIEŃ z włączonymi światłami mijania. Kierowca widzi wtedy inne samochody, a nie widzi "nieoświetlonych" pieszych.
Co do NOCY to pełna zgoda z SLD, odblaski poprawią bezpieczeństwo. Ale nie wolno wprowadzić przymusu prewencyjnego. Nie jestem komunistą.
Dodaj komentarz