, piątek 29 marca 2024
Policja: Śledztwa umarzają, ale o sprawach nie zapominają
Sprawą chłopczyka, znalezionego w podcieszyńskim stawie, żyła cała Polska. fot: ARC



Dodaj do Facebook

Policja: Śledztwa umarzają, ale o sprawach nie zapominają

JAKUB MARCJASZ
Po dwóch latach od rozpoczęcia Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej umorzyła śledztwo w sprawie zabójstwa chłopczyka, którego zwłoki znaleziono w stawie na obrzeżach Cieszyna. To nie jedyna niewyjaśniona sprawa. Śledczy przypominają jednak, że wiele z nich udaje się rozwiązać nawet po kilkunastu latach.

Mimo wielu przeprowadzonych ekspertyz, sprawdzeniu tysięcy rodzin na Śląsku, zweryfikowaniu setek informacji,  śledczym prowadzącym sprawę "Jasia" nie udało się ustalić tożsamości dziecka oraz osoby lub osób, które przyczyniły się do jego śmierci. Jednak sprawa ta, mimo formalnego umorzenia, nadal pozostaje w zainteresowaniu policji. - Ciągle otrzymujemy informacje od różnych ludzi z kraju i zagranicy. Śledczy w głównej mierze skupiają się na weryfikacji tych informacji oraz pracy operacyjnej - mówi asp. Rafał Domagała z Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.

Podobnie dzieje się z innymi dochodzeniami. Pod koniec czerwca 2007 roku w lesie przy drodze z Wisły do Istebnej znalezione zostały zwłoki około 35-45 letniego mężczyzny. Nie znaleziono przy nim żadnych dokumentów lub przedmiotów, które mogłyby posłużyć do ustalenia jego tożsamości. Wiadomo jedynie, że mężczyzna popełnił samobójstwo przez powieszenie. Wykluczono udział osób trzecich. Śledztwo jeszcze tego samego miesiąca umorzono. - Policjanci z Wydziału Kryminalnego dokonali w tej sprawie wielu rozpytań świadków i osób mieszkających w pobliżu. Sprawdzono hotele, pensjonaty, kwatery prywatne i inne placówki pod kątem tego, czy taka osoba nie przebywała wcześniej w Wiśle. Przeprowadzono dziesiątki analiz rysopisów osób zaginionych na terenie całego kraju. Nie zdołano wytypować osoby o rysopisie odpowiadającym zmarłemu mężczyźnie. Nikt takiej osoby nie szukał. Nikt nie zgłosił zaginięcia. W ostatnim czasie nie wpłynęła też do nas żadna informacja, która mogłaby pomóc ustalić tożsamość tej osoby - opowiada Domagała. W policyjnych kartotekach cały czas nierozwiązane pozostaje też sprawa tajemniczego zaginięcie Anny Jałowiczor z Simoradza w gminie Dębowiec. W 1995 roku 10-letnia wówczas dziewczynka wspólnie z koleżankami wracała wieczorem ze szkolnej dyskoteki. W pewnym momencie odłączyła się od grupy i zboczyła z drogi. Ślad po niej zaginął.

W skali kraju kraju podobnych historii jest setki. A najtrudniejsze i najbardziej tajemnicze sprawy kryminalne starają się rozwiązać między innymi funkcjonariusze z zespołu "Archiwum X" w Wydziale Kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. W 2008 roku udało im się wykryć sprawcę zabójstwa 78-letniego mieszkańca Katowic sprzed 14 lat. Mężczyzna zmarł na skutek kilkunastu ciosów nożem. Wcześniej został brutalnie pobity. W jego mieszkaniu zabezpieczono kilkanaście śladów linii papilarnych, kamień, którym najprawdopodobniej wybito szybę oraz kilka niedopałków. Ówczesne możliwości techniki kryminalistycznej nie pozwoliły jednak na wykrycie sprawców zbrodni. Śledztwo zostało umorzone. Policjanci z "Archiwum X" zajęli się ponownie tą sprawą w połowie 2007 roku. Po kilku miesiącach działań zatrzymali 31-letniego mieszkańca Katowic. - Analiza materiałów umorzonego śledztwa, powtórne badanie śladów linii papilarnych oraz informacje uzyskane w półświatku Katowic pozwoliły im na wytypowanie potencjalnego sprawcy - wspomina mł. asp. Sebastian Fabiański z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Śląscy policjanci dalej prowadzą jeszcze około 100 takich tajemniczych spraw.

Czasami ich finał jest jeszcze inny. Tak było w przypadku młodej ekspedientki. W 2002 roku została zastrzelona w cieszyńskim sklepie chemicznym. Mordercy, gryzieni sumieniem, po kilku latach sami zgłosili się na policję.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama