, piątek 29 marca 2024
Komendant ustońskiego komisariatu złapał bandytę. Znowu
Podinsp. Janusz Baczyński, komendant Komisariatu Policji w Ustroniu. fot: KPP Cieszyn



Dodaj do Facebook

Komendant ustońskiego komisariatu złapał bandytę. Znowu

JM, KPP CIESZYN
Komendant ustońskiego komisariatu złapał bandytę. Znowu

Zatrzymany to 43-latek, który w ostatnim czasie mieszka w Skoczowie. fot. KPP Cieszyn

Nie będący na służbie komendant Komisariatu Policji w Ustroniu podinsp. Janusz Baszczyński już po raz kolejny w ciągu ostatnich kilku lat złapał niebezpiecznego przestępcę. W miniony weekend zatrzymał sprawcę napadu na sklep. - Przede wszystkim jestem policjantem - mówi.

Wieczorem do sklepu przy ul. Daszyńskiego w Ustroniu wszedł mężczyzna. Sterroryzował nożem ekspedientkę i zabrał z kasy pieniądze. Uciekł, kiedy kobieta zaczęła wzywać pomocy. O całym zajściu obsługa sklepu poinformowała dyżurnego policji. Natychmiast po wezwaniu na miejsce przyjechali policjanci. Ustalili rysopis i rozpoczęli poszukiwania napastnika. O zdarzeniu powiadomiony został również komendant miejscowego komisariatu.

Podinsp. Janusz Baszczyński, który w tym czasie nie pełnił służby i przebywał w domu, wsiadł w swój samochód i udał się na miejsce zdarzenia. Jadąc w kierunku centrum Ustronia na ulicy Skoczowskiej zauważył mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi jaki podał mu dyżurny policji. Zatrzymał się obok niego i go wylegitymował. Podczas tej czynności zauważył, że mężczyzna w rękawie kurtki coś ukrywa. Długie na około 30 cm ostrze noża przebiło rękaw i błyszczało w świetle reflektorów samochodu.

Nie mając już żadnych wątpliwości, że to poszukiwany sprawca przestępstwa, komendant zatrzymał go i wezwał do siebie patrol. Podczas przeszukania, stróże prawa znaleźli przy nim nie tylko nóż, ale odzyskali również zrabowane pieniądze.

Zatrzymany to 43-latek, który w ostatnim czasie mieszka w Skoczowie. Był pijany. Miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Po wytrzeźwieniu przedstawiono mu zarzuty. Na wniosek śledczych i prokuratora sąd postanowił o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Za przestępstwo to może trafić do więzienia na co najmniej 3 lata.

To nie pierwszy raz, kiedy komendant Baszczyński, poza godzinami służby, zatrzymał tak niebezpiecznego przestępcę. Kilka lat temu w Skoczowie idąc ulicą Bielską zauważył jak ze sklepu jubilerskiego wybiegają dwie osoby. Mieli ubrane kominiarki, a w rękach trzymali pistolety. Rzucił torby z zakupami i zaczął ich ścigać. Po kilkuset metrach na terenie osiedla domków jednorodzinnych pod Kaplicówką zatrzymał jednego z przestępców. Chwilę później drugiego zatrzymali stróże prawa ze Skoczowa. Wtedy okazało się, że bandyci byli notowani do napadów na podobne placówki na terenie śląska. Natomiast jeden z nich miał kilkadziesiąt spraw kryminalnych na swoim koncie dokonanych na terenie całego kraju.

- Komendant to tylko stanowisko. Przede wszystkim jestem policjantem. Patrzę na to co się dzieje i staram się wykorzystywać mojej dotychczas nabyte doświadczenie - mówi o sobie podinsp. Baszczyński.

Komentarze: (2)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Gratulacje!

Czy jak się jest komendantem to jest się zwolnionym z podstawowych obowiązków policjanta,czyli łapania przestępców?.Zauważyłem że policja najchętniej łapie "przestępców"za kierownicą,ryzyko prawie zerowe,a i kaska z tego niczego sobie.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama