42-letni mieszkaniec Pruchnej utonął dziś, 30 lipca, w Wiśle w Strumieniu. Mężczyzna był na rybach. Zaniepokojona rodzina rozpoczęła popołudniu poszukiwania. Od. godz. 15.30 znaleziono ciało.
- Mężczyzna wraz z kolegą był na rybach. Kolega w nocy wrócił do domu. Mężczyzna został sam nad rzeką. Po południu zaniepokojona rodzina rozpoczęła poszukiwania. Ok godz. 15.00 powiadomiono straż pożarną. Ok godz. 15.30 znaleziono ciało mieszkańca Pruchnej - informuje asp. Rafał Domagała, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Ciało znaleziono ok 400 metrów dalej od miejsca, gdzie wyłowiono rano ciało rybaka z Jastrzębia. - 42-letni mieszkaniec Pruchnej łowił ryby w okolicy mostu kolejowego, na granicy Strumienia i Bąkowa, niedaleko ulicy Łęgowej - wyjaśnia rzecznik.
W tym przypadku nie potrzebna była interwencja płetwonurków. Na miejscu zdarzenia obecny był prokurator. Prowadzone są oględziny. Postępowanie wyjaśni przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
a innii tego nie rozumieja ! Moze tych żartownisiow tez cos takiego spotka ......!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
czemu "Naszym" z dużej litery?
Coraz bardziej mi wstyd za ludzi mieszkających na Naszym terenie, zginął człowiek a tu takie wpisy polityczne, wątpię by był stela
Nie byłoby tej tragedii, gdyby odpowiednio wcześniej uchwalono przepisy o kastrowaniu agresywnych samców pstrąga, o co PiS zabiega od dawna.
zakazać łowienia ryb
Wisła - kolejny rybak utonął w strumieniu.
Rybak - wedkarz który sie utopil?
dycki wom prawiym, że sóm w Strumiyniu utopce.
Niebezpieczny to sport - samotne łowienie z brzegu.
Natura rulezzzz.....
Dodaj komentarz