Do 178 kolizji i 18 wypadków doszło na drogach województwa śląskiego w miniony czwartek. Rannych zostało 25 osób. W powiecie cieszyńskim policjanci odnotowali aż 17 kolizji i drobnych stłuczek. - Apelujemy do kierowców o dostosowanie prędkości do warunków drogowych - mówi asp. Rafał Domagała z cieszyńskiej policji.
Najwięcej zdarzeń drogowych miało miejscem nad ranem, kiedy nawierzchnia dróg w wielu miejscach jest oblodzona i bardzo śliska. Nie wszyscy kierowcy o tym pamiętali, czego skutkiem był wzrost zdarzeń na drogach.
W czwartek, 15 marca, w Bażanowicach około godz. 6.30 kierująca fordem fiestą na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem i doprowadziła do wywrócenia samochodu. Nikomu nic się nie stało. Pół godziny później w Ustroniu na skrzyżowaniu ulic Katowickiej ze Skoczowską, kierujący terenowym suzuki na prostym odcinku drogi wpadł w poślizg. Następnie zjechał z drogi i wywrócił samochód na dach. Samochód został poważnie uszkodzony, a kierowca doznał urazu ręki. Do kolejnej kolizji doszło o godz. 10.00 w Zbytkowie na skrzyżowaniu DK81 z ulicą 1-go Maja. Kierująca fiatem cinquecento nie ustąpiła pierwszeństwa i zderzyła się z ciężarowym mercedesem. Dla kobiety kierującej fiatem skończyło się to ogólnymi potłuczeniami i mandatem karnym za spowodowanie kolizji.
- Mimo, że termometry wskazują temperatury powyżej zera, pamiętajmy, że przy samym gruncie, na mostach i wiaduktach oraz na wzniesieniach lub w zagłębieniach, jezdnia może być zmrożona, a przez to niebezpiecznie śliska. Zatem - noga z gazu! Dobrze jest też zwiększyć odległość od poprzedzającego nas samochodu, pamiętając, że przez śliską nawierzchnię wydłuża się droga hamowania - apeluje asp. Rafał Domagała, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Dodaj komentarz