Do wczesnych godzin rannych trwały działania 11 zastępów zawodowych i ochotniczych straży pożarnych w supermarkecie Kaufland w Cieszynie, gdzie ok. godz. 23.00 wybuchł pożar.
- Zgłoszenie o pożarze zostało odebrane o godz. 23.27. Przybyli na miejsce strażacy stwierdzili gęsty dym wydostający się ze szczelin drzwi ewakuacyjnych. Po wycięciu otworu w kratownicy zabezpieczającej wejście główne do supermarketu, trzech ratowników udało się środka. Po zlokalizowaniu miejsca pożaru okazało się, że płonie jedna z chłodziarek, od której zajęły się dwa regały z produktami oraz częściowo ścianka działowa wykonana z tworzyw sztucznych - wyjaśnia Michał Swoboda, rzecznik prasowy cieszyńskich strażaków i dodaje, że jeszcze przed przyjazdem strażaków w markecie zadziałała przeciwpożarowa instalacja tryskaczowa.
Po ugaszeniu pożaru strażacy przystąpili do oddymiania pomieszczeń marketu, rozbiórki ściany działowej oraz wywiezienia spalonych produktów. Akcja strażaków zakończyła się przed godz. 4.00 nad ranem.
Dziś w niedzielę, 23 marca, supermarket Kaufland w Cieszynie jest nieczynny. Trwa szacowanie strat. Z raportu straży pożarnej wynika, iż oprócz częściowo spalonej chłodziarki, ściany nośnej oraz dwóch regałów, zniszczona została również spora ilość towaru, w sekcji, w której uruchomiona została instalacja tryskaczowa.
A wlasnie ze zwracalem uwage i bez echa. No to maj za swoje.
Ta chłodziarka zawsze tam grzała a nie chłodziła i nikt z pracowników się tym nie przejmował bo ewentualna awarie poryje się z zysków od klientów. Piwo tam było niczym lekko podgrzane, może to była mikrofalówka?. bo tak to jest jak Chińszczyzna pracuje na okrągło cały rok.
a czy ktoś z klientów kupujących piwo zwrócił uwagę pracownikom sklepu, że coś jest nie w porządku z tą chłodziarką? Często bowiem obserwuję, że ludziom wiele spraw jest zupełnie obojętnych, jeśli nie dotyczą ich bezpośrednio. A czasami wystarczy odrobina ludzkiej życzliwości i wyobraźni.
Íso mieli?tüv mielí?
Dodaj komentarz