Tylko w ciągu ostatnich dni funkcjonariusze Służby Celnej, dokonujący kontroli na terenie Cieszyna, kilka razy wykryli nielegalny alkohol.
- 694 butelki wyskokowych trunków bez polskich znaków akcyzy celnicy zatrzymali w samochodzie porzuconym na jednym z cieszyńskich parkingów. W tym przypadku przez szybę dostrzegli w pojeździe ogromną ilość alkoholu. Szczegółowa kontrola zaowocowała zatrzymaniem 267 litrów alkoholu o łącznej wartości ponad 13 tysięcy złotych. Wartość ciążącego na towarze podatku akcyzowego celnicy obliczyli na kwotę blisko 7 tysięcy złotych - informuje Aldona Węgrzynowicz z Izby Celnej w Katowicach.
152 butelki różnego rodzaju alkoholi przewoził zatrzymany do kontroli kierowca forda galaxy. - Wartość zatrzymanego w tym przypadku alkoholu celnicy oszacowali na kwotę 6 tysięcy złotych. Gdyby zatrzymany przez celników towar trafił do nielegalnego obrotu, wówczas Skarb Państwa straciłby ponad 3 tysiące złotych z tytułu niezapłaconych należności celnych i podatkowych - mówi rzeczniczka Izby Celnej w Katowicach.
To jest jakaś paranoja.Przecież utrzymanie tego ogromnego tabunu celników kosztuje państwo napewno min 100 x więcej.A po za tym ja tu czegoś nie rozumiem.Po to się otwierało granice aby teraz gonić ludzi.Za przestępstwa podatkowe i inne pospolite w każdym europejskim kraju są urzędy finansowe i policja to po co ten cyrk ! I sukces za 3 tyć zł.ha ha ha !
Hm, gołym okiem widać, że brakuje sześciu butelek.
Dodaj komentarz