, środa 24 kwietnia 2024
Książka Jacka Stelmacha ewenementem w dziejach literatury regionalnej
W swoich poszukiwaniach odwołał się do metod kryminalistycznych, podejmując regularne śledztwo. fot: AK



Dodaj do Facebook

Książka Jacka Stelmacha ewenementem w dziejach literatury regionalnej

Agnieszka Kaczmarczyk
Książka Jacka Stelmacha ewenementem w dziejach literatury regionalnej

Autor szczegółowo opisał przebieg swoich badań i podzielił się ich wynikami. Fot. AK

9 marca w Książnicy Cieszyńskiej odbyło się spotkanie autorskie z komisarzem Jackiem Stelmachem, na którym rozmawiano o książce: Historia pewnego "medalu" - metodą śledczą. "Walecznym Śląsk 1919". Jak komisarz dochodził do prawdy, jakie nowe fakty historyczne udało się ujawnić.

Komisarz Jacek Stelmach jest komendantem Komisariatu Policji w Skoczowie i pasjonatem. Kolekcjonuje zabytkowe odznaczenia i odznaki oraz dokumenty, na podstawie których były one nadawane.

- Wszystko rozpoczęło się 17 lipca 2010 roku, kiedy zakupiłem na allegro krzyż "Za obronę Śląska". Postanowiłem zgłębić się w jego historię i sprawdzić czy medal, którego stałem się właścicielem, jest oryginałem. Doszukałem się wielu ciekawych rzeczy - mówi Jacek Stelmach i dodaje, że dzięki zamiłowaniu do historii i chęci odkrycia prawdy, powstała jego książka.

- Kiedy autor dostarczył mi egzemplarz swojej pracy, przejrzałem kilka stron i natychmiast zaproponowałem mu spotkanie w Książnicy Cieszyńskiej. Ta książka z gatunku literatury amatorskiej, od innych znacznie się różni. Jej urok polega na tym, że pan komisarz bawi się w niej historią. Frapują go poszukiwania i nie cel staje się najważniejszy - mówi Krzysztof Szelong, dyrektor Książnicy Cieszyńskiej i dodaje, że książka stanowi absolutny ewenement w dziejach cieszyńskiej literatury regionalnej. Poleca ją profesjonalistom, gdyż są w niej nowe ustalenia historyczne, ale również tym, którzy myślą, że w bibliotekach, czytelniach, nie można znaleźć nic ciekawego i nowego.

Jacek Stelmach nie dysponując fachowym przygotowaniem do badań historycznych, w swoich poszukiwaniach odwołał się do metod kryminalistycznych, podejmując regularne śledztwo. Zakończyło się one już po roku, przynosząc ustalenie pewnej prawdy, ale również i obszerną książkę, w której autor szczegółowo opisał przebieg swoich badań i podzielił się ich wynikami. - To moja pierwsza książka. Nie mam wiele doświadczenia w pisaniu. Jest napisana prostym językiem tak, aby każdy mógł ją przeczytać, zrozumieć i czasem nawet się pośmiać. Zachęcam do tego typu wyzwań. W wolnych chwilach można się rozwijać, poszukiwać. Nie zajmować sobie wolnego czasu patrzeniem w telewizor, czy grami komputerowymi - mówi autor książki i dodaje, że wokół nas jest tyle ciekawych rzeczy, a czas można spędzać twórczo i pożytecznie.

- Bardzo się cieszę, że jako hobbysta i miłośnik historii mogłem przeczytać tę książkę, zanim jeszcze została wydana. Mogę powiedzieć, że jest ona dla mnie w pewnym sensie osobista, gdyż pochodzę z Zaolzia i sprawami związanymi z historią się interesowałem i zajmowałem. Mam w domu około 10 tys. książek, ale 5 proc. z nich trzeba mieć zawsze pod ręką. Jedną z nich będzie właśnie ta - mówi Tadeusz Kania, historyk, pedagog, wykładowca UŚ w Cieszynie. - Autor postawił sobie ciekawy problem i pokazał jak wyjaśniać historię pozornie jednego medalu, ale przy okazji popularyzować historię Śląska - dodaje Kania i zaznacza, że medal stał się tylko pretekstem do stworzenia tej cennej pozycji.

Książka zawiera informacje dotyczące samego przedmiotu badań, a więc historii medalu, okoliczności jego ustanowienia i nadawania, a także losów konkretnego, znajdującego się w posiadaniu autora egzemplarza oraz rekonstrukcje przebiegu procesu badawczego.

Dokąd podjęte czynności śledcze zaprowadziły autora, czy nabyty przez niego medal okazał się prawdziwy. i jak wypadła konfrontacja śledczego ze światem muzealników, bibliotekarzy, archiwistów i zawodowych historyków, będzie się można przekonać po przeczytaniu książki, którą można wygrać w naszym konkursie.

UWAGA! KONKURS!

Dla naszych Czytelników przygotowaliśmy konkurs, w którym nagrodą jest książka "Historia pewnego medalu - metodą śledczą" podarowana przez jej autora, Jacka Stelmacha.

Aby wziąć udział w konkursie, należy być zarejestrowanym użytkownikiem na portalu GazetaCodzienna.pl i przesłać na adres redakcji prawidłową odpowiedź na pytanie: Jaką nazwę ma najwyższe polskie odznaczenie wojskowe (order), nadawane za wybitne zasługi bojowe. Jest najstarszym orderem wojskowym na świecie, spośród nadawanych do chwili obecnej?

Odpowiedzi prosimy przesłać na adres konkursy@gazetacodzienna.pl. Wraz z odpowiedzią należy podać swoje dane (imię i nazwisko), nazwę użytkownika (podaną podczas rejestracji) oraz numer telefonu.

Jeśli nie jesteś jeszcze zarejestrowanym użytkownikiem, możesz to uczynić poprzez formularz dostępny pod adresem: www.gazetacodzienna.pl/user/register

Nagrodzona w konkursie osoba zostanie poinformowana drogą mailową. Książka będzie do odebrania w siedzibie redakcji, przy ul. Bielskiej 164.

Wysłanie odpowiedzi w konkursie, jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu, który jest dostępny pod adresem www.gazetacodzienna.pl/regulamin.

Konkurs zakończony! Osoby nagrodzone, zostaną poinformowane drogą mailową.

Komentarze: (3)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Książka jest rewelacyjna. Mam nadzieję, że powstanie kolejna część.

Książka godna polecenia. Napisana z humorem, pełna treści historycznej i nie tylko.

Czyżby pan Stelmach pozazdrościł panu Irkowi Korzonkowi, który napisał kodeks dla dzieci ? Książka Korzonka ma przesłanie a Stelmacha... poszukiwanie ;-) :-)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama