, czwartek 25 kwietnia 2024
Zniknięcie Roberta Orawskiego. Kto będzie dzierżyć ster "Integratora”?
Kto będzie dzierżyć stery "Integratora” i czy Robert Orawski powróci do pracy? - tego na razie nie wiadomo. fot: mat. pras.



Dodaj do Facebook

Zniknięcie Roberta Orawskiego. Kto będzie dzierżyć ster "Integratora”?

MB
Dyrektor Miejskiego Centrum Kultury "Integrator” w Skoczowie, Robert Orawski od dłuższego czasu nie przychodzi do pracy, a w mieście zaczyna pojawiać się coraz więcej głosów, że jego funkcję przejmie inna osoba.

Pod koniec czerwca skontaktowaliśmy się z burmistrzem Skoczowa Miorsławem Sitko w sprawie nieobecności w pracy Roberta Orawskiego. Na nasze pytanie, czy będzie ogłoszony konkurs na stanowisko dyrektora MCK "Integrator”, burmistrz odpowiedział, że nie ma jeszcze ostatecznych decyzji, ale potwierdził, że to rozważa. Z kolei na pytania, czy Robert Orawski został odwołany i jaki jest tego powód, burmistrz już nie odpowiedział, stwierdzając, że ustosunkuje się do tych pytań na piśmie. Pytania wysłaliśmy w czerwcu, ale nie doczekaliśmy się odpowiedzi.

Dzisiaj w sprawie stanowiska Roberta Orawskiego otrzymaliśmy odpowiedź z Biura Promocji, Informacji i Turystyki skoczowskiego magistratu na ponowione przez nas pytania. - Dyrektor Miejskiego Centrum Kultury "Integrator” nie został odwołany ze stanowiska. Od dłuższego czasu przebywa na zwolnieniu lekarskim - informuje nas Barbara Zubrzycka. Jak stwierdza w rozmowie z nami, zwolnienie lekarskie trwa od maja, a dyrektora MCK "Integrator” zastępuje teraz księgowa, Alina Rozner.

Inaczej rzecz się ma w środowisku skoczowskiej kultury, gdzie już niemal każdy jest przekonany, że sprawowanie funkcji dyrektora przez Roberta Orawskiego dobiegło końca. Osoby związane z kulturą potwierdzają, że jeszcze przed wakacjami burmistrz konsultował z nimi pomysł ogłoszenia konkursu na stanowisko dyrektora MCK "Integrator”. Z kolei zatrudnieni w skoczowskim centrum kultury dostali informację, że od września mają kontaktować się z powołanym pracownikiem pełniącym obowiązki dyrektora. Kto będzie dzierżyć ster "Integratora” i czy Robert Orawski powróci do pracy? - tego na razie nie wiadomo. Dyrektor na razie dostarcza tylko co tydzień kolejne zwolnienia lekarskie.

Pytania dotyczące powyższej sprawy chcieliśmy zadać także Robertowi Orawskiemu, ale nie udało nam się z nim skontaktować.

[Aktualizacja, godz.19.00]

Po publikacji powyższego artykułu odezwał się do naszej redakcji Robert Orawski. Poniżej publikujemy jego oświadczenie w tej sprawie:

Od połowy maja 2015r. przebywam na zwolnieniu lekarskim, co jest związane z poważnym pogorszeniem stanu mojego zdrowia. Fakt ten uniemożliwia mi obecnie pracę w MCK "Integrator”. Nadal jednak jestem dyrektorem tej placówki. Wiem, że swego czasu nowy burmistrz Skoczowa zaciągał opinii na mój temat w poszczególnych środowiskach i organizacjach pozarządowych skoczowskiej gminy. Dowiedziałem się także, że burmistrz planuje odwołać mnie z dotychczasowego stanowiska dyrektora MCK "Integrator”, co mnie bardzo dziwi. Jako wieloletni dyrektor tej placówki uważam, że pracowałem dobrze, a nawet bardzo dobrze. Świadczy o tym między innymi liczba zorganizowanych imprez (np. w roku 2014 - MCK zorganizowało 251 własnych imprez i było współorganizatorem 204 kolejnych przedsięwzięć). Pieniądze na działalność kulturalną ze źródeł pozabudżetowych (uzyskane poza dotacją z gminy) stanowiły grubo ponad 30% całego budżetu MCK np. w ostatnim roku. "Integrator” jest od lat liderem w powiecie, jeśli chodzi o liczbę projektów, zrealizowanych w ramach różnych konkursów grantowych. Pod moim kierownictwem udało się bardzo wiele osiągnąć na płaszczyźnie kultury w Skoczowie. Za tą pracą stoją wymierne sukcesy i trudno przyjąć, że burmistrz ich nie dostrzega. Dorobiliśmy się pięciu placówek kulturalnych (Integrator, Teatr Elektryczny, ARTadres, Sala pod Pegazem i Warsztat Muzyczny). Centrum jest wyposażone w profesjonalny sprzęt techniczny. Nie rozumiem, dlaczego burmistrz chce mojego odwołania, chciałbym znać powody tego zamiaru. Obecnie nie jestem pewien, kiedy będzie możliwy mój powrót do pracy. Sam z wielką chęcią chciałbym już wrócić do "Integratora”, bo wiem, że mnie tam brakuje, ale decyzja lekarzy jest taka, że powinienem jeszcze pozostać na zwolnieniu lekarskim.
Zapewniam jednak, że nie zniknąłem, intensywnie się leczę i mam nadzieję wkrótce wrócić do pracy.

Robert Orawski

Komentarze: (62)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Tak to jest jak nowa wlada robi czystki - burmistrz w Skoczowie a w Hazlachu lokaty radny chce zrobić czystki w GOK-u, po prostu nienawidzi dyrektora p. Wojciecha. Atmosfera przez to jest do bani, już jedna dziewczyna sie zwolniła a inni zamierzają iść w jej slady. Po co to? Tylko aby opanować GOK a przez to stać się bardziej medialnym, żeby tylko jego imprezy były finansowane przez GOK? To sa pieniądze podatników a nie GOK-u wiec radni nie powinni robić sobie z tej instytucji maszynki do promocji własnej osoby. Trzymam kciuki za Pana Orawskiego ze Skoczowa i Kaszturę z Hażlacha.

Litości Zatroskana! Nie porównuj dyrektora ze Skoczowa z dyrektorem z Hażlacha... skoro jedna pani się zwolniła, to widocznie miała dość ciągłych układów - na pewno nie uczyniła tego z powodu radnego. A jeśli inne będą odchodzić, to chyba jest coś nie halo w środku goku - w dzisiejszych czasach mało kto rzuca pracę, a zwłaszcza taką pracę...

jaka prace? za 500 zł miesiecznie? chyba nie wiesz co piszesz. Atmosfera jest zła bo sa ciagłe ataki ze jestesmy do d...., ze nic nie robimy,

oto realia: instruktor zatrudniony na 1/2 etatu zarabia około 700 zł na rękę. Dwa razy w roku są zasiłki socjalne: około 250 i około 100 zł. Raz w roku są premie - wysokość zależy od dyrektora... Nie ma "trzynastek", a za pracę w weekendy są do wybrania nadgodziny - i co z tych nadgodzin, skoro te panie nie mają za co żyć? może podczas ich wybierania sobie dorabiają? nie wiem, ale ja bym już dawno rzucił taka pracę... dziewczyny pracują dla idei, ciągle im oczy mydlą, że w końcu będą podwyżki. A pani, która odeszła ,miała cały etat - nie sądzę, aby "lokaty radny" ją do tego zmusił...

Nie ma to jak strach przed utratą stołka. Nikt nie ma dożywotniego stanowiska, zwłaszcza gdy się na niego samemu nie zapracowało. Radnych wybierają mieszkańcy, więc gdy się ktoś nie sprawdzi utraci stanowisko. Urzędnik myśli, że jak już chwyci się stołka to nikt mu nic nie zrobi i nie będzie nawet patrzył co robi i czy w ogóle coś robi. Pan Dyrektor hażlaskiego GOKu nie ma w ogóle pomysłu na kierowanie tą instytucją - zero kreatywności, zero zaangażowania, zero mobilności, itd. A jakimi imprezami może się pochwalić GOK Hażlach przez minione lata??? KULINARIA? - to przecież praca KGW, zresztą przejedzone pieniądze! DOŻYNKI? - to praca Rad Sołeckich, KGW, OSP, większość kasy przeznaczona na poczęstunek dla tzw. vipów! KONCERT KOLĘD? - śpiewają chóry i zespoły, MILITARIA - impreza pasjonatów, SZACHY i BIEG? - frekwencja tych imprez powala. Gdyby nie wójt (obecny i poprzedni) to Pana Dyrektora już by nie było. Obecne zabiegi, by wybielić Dyrektora są po prostu sztuczne. A z tego co słychać i widać to pracę (jeżeli można to tak nazwać) Dyrektora krytykują wszyscy radni obecnej Rady Gminy i nie tylko radni lecz również mieszkańcy. A, że tylko lokaty nie boi się mówić publicznie o tym co źle funkcjonuje to już problem GOKu, że w końcu ktoś patrzy im na ręce.

Podsumowując całość proszę się nie bać o stołek Dyrektora hażlaskiego GOKu. Pan Kasztura może spać spokojnie, bo w gminie Hażlach na układy nie ma rady.

Zgadzam się, że nikt nie powinien mieć stanowiska dożywotnio, bo to zabija inwencje działania. Wg mnie krzywdzące sa twoje slowa w stosunku do hażlaskiego dyrektora, ponieważ może sie poszczycić wieloma imprezami, które sam wymieniłeś! Szkoda, że nie wymieniłeś "Swieta Dziedziny" wraz z komentarzem, ze to jest promocja sołtysa i instruktorki z Zamarsk za publiczne pieniądze przy dużym, spolecznym udziale KGW. Każdy może mieć swój poglad i osąd. Przeczytałam na OX, ze stanowisko komisji oswiaty jest swoistą rozgrywką personalną, bo skoro jest tak źle to dlaczego pozytywnie została oceniona działalność GOK-u? Podobno również komisja rewizyjna potwierdziła, że GOK w Hażlachu funkcjonuje prawidłowo, tzn. na tyle na ile pozwala budżet przyznany przez radę. I tutaj dochodzimy do sedna całej sprawy - rada gminy (w tym radny, który permanentnie krytykuje GOK w Hażlachu) uchwaliła budżet goku w ten sposób, że na waciki ledwo starcza. No ale po kolei (oto zamysł): nie dać kasy, ale wymagać, oczywiscie bez kasy dyrektor nie wykaże żadnego polotu to trzeba naciskac aby go odwołać - w ten sposób zrobi się miejsce dla pewnej pani - prawej ręki sołtysa. Uważam, że należy dać szansę Dyrektorowi Wojcichowi, tzn. uchwalić budżet na imprezy i później go rozliczyć z działalności, tak bedzie fair a nie tylko nagonka, bo jakąż psychike trzeba mieć wytrzymalą aby się nie załamać, szczerze podziwiam go za to! A co do polotu - czy jego załuga nie jest zatrudnienie zaangażowanych pracowników (na pół etatu!!!!!!!!!!!!!), dzieki którym ta instytucja funkcjonuje wzorcowo? Troche szacunku do drugiego człowieka za jego wkład za rozwój kultury w Gminie Hażlach. Nagona przyniosła juz swe owoce - sypia się zwolnienia ale czy oto nam chodzi? Pozdrawiam i życzę milego dnia.

Nie wiem czy można się szczycić imprezami, które wymieniłem, bo tak jak pisałem bez pracy i zaangażowania społeczników i pasjonatów imprezy te by się nie odbyły. Jaką imprezę od A do Z przygotowuje samodzielnie GOK Hażlach? Łatwo podpisywać się pod imprezami dając tylko pieniądze i to publiczne.

Co do Zamarsk to wyczuwam z Twojej strony wielką zazdrość, że osobom, które wymieniłaś udaje się organizować imprezy na poziomie. Oni nie czekają na kasę z GOKu tylko pozyskują sami wielu sponsorów. W zeszłym roku zebrali na koncert Skaldów, a w tym roku podobną kwotę na Świynto Dziedziny. Czego nie można powiedzieć o Dyrektorowi, który prawie wcale nie korzysta z grantów i wsparcia sponsorów. Pieniądze GOKowi przechodzą koło nosa. No ale jest to wysiłek i trochę pracy, zwłaszcza na komputerze i w terenie.

Gdyby czytałaś ze zrozumieniem artykuły na OX.PL i dogłębnie wczytała się w sprawozdania z posiedzeń komisji ( czy to Oświaty czy Rewizyjnej) doszłabyś do wniosku, że faktycznie coś jest na rzeczy i nie wszystko funkcjonuje w GOKu tak jak powinno. W hażlaskim GOKu nie rządzi dyrektor. Niestety daje się sterować i to osobom z najbliższego otoczenia. Instytucja kultury powinna funkcjonować jak firma z menadżerem na czele, który umie zarządzać, który ma plan działania i który dąży do rozwoju. GOK w Hażlachu się nie rozwija, te same imprezy, brak pomysłów i brak kreatywności. Po prostu większości pracowników nic się nie chce, no ale jak ktoś ich do tego przyzwyczaił, nie będąc wymagającym to już trudno. Komisja Oświaty i Kultury pozytywnie opiniując działalność kulturalną za 2014 rok brała pod uwagę GOK i GBP. A jak sama wiesz Biblioteka działa wzorcowo. Tam dyrektorce się chce. Ten kto zarzuca Komisji personalne rozgrywki powinien wcześniej przeanalizować, kto z kim jest powiązany. A dopiero potem się odzywać. Ktoś faktycznie boi się o stołek dla swojej rodziny.

Nie wiem skąd masz informacje o tym, że Pani instruktor z Zamarsk ma być dyrektorem? Zresztą w konkursie (niestety wątpię czy się odbędzie) będą przecież mogli wystartować wszyscy - począwszy od obecnego Dyrektora, przez instruktorów i wszystkich, którzy mają taką chęć. No ale to tylko sfera marzeń, bo tak jak pisałem poprzednio - na układy nie ma rady.

Jak już pisałem wyżej nie masz się czym martwić, bo superowy Pan Dyrektor W.K. i tak pozostanie na swoim stanowisku. Na układy nie ma rady. Nawet lokaty nic nie wskóra więc nie musicie się go bać. Szkoda, że Dyrektor nie ma honoru i sam nie odejdzie. No ale stołeczek wygodny więc nie ma się co czepiać honoru. Widzę, że cała jego świta boi się nowego dyrektora gdyby taki się pojawił. Oj leniuszki, leniuszki musielibyście zacząć się wykazywać.

Panie Dyrektorze niech się nie poddaje. Cała skoczowska i nie tylko skoczowska kultura za Panem stoi.

Panie Dyrektorze! Zapomniał się Pan podpisać pod swoimi komentarzami! :)

Ble, ble, ble...brakuje słów na takie komentarze! Wstyd!

I bardzo dobrze, że następuje zmiana na stanowiskach. Nikt nie jest doskonały i nie może być przekonany, że nie ma innego z lepszymi pomysłami i werwą do pracy. Uważam, że Robert może nadal pracować ale nie musi pełnić funkcji Dyrektora. Przecież funkcja Dyrektora nie jest dana raz na zawsze i Robert czy Tyrna powinni się z tym liczyć. Niech Robert spokojnie się leczy i wraca do zdrowia. Jeżeli zostanie ogłoszony konkurs to Robert również może w nim startować. Ma przewagę nad innymi kandydatami / tkami / bo posiada wiedzę z funkcjonalności Integratora, jeżeli ambicje go nie "porażą" powinien wygrać, ale musi być zdrowy na stanowisku kierowniczym. Burmistrzu Sitko chociaż nie jestem zwolennikiem PiS-u to w pełni popieram podejmowane decyzje o wymianie kadry kierowniczej.

Ale ściema z tym konkursem. Karty juz dawno rozdane, a ktoś pisze o konkursie... założę się, że żadnego konkursu nie będzie. Drzyjcie dyrektorzy i naczelnicy w gminie Skoczów _ idzie nowe, czy lepsze? Mam wątpliwości. Nieważne kompetencje, najważniejszy polityczny rodowód. Niedobrze się od tego robi. Ciężkie czasy dla Skoczowa. Współczuję mieszkańcom.

może ciebie też kiedyś ktoś wymieni na zdrowszy, lepszy, nowszy model :)

masz rację, takie jest życie. Nie można płakać nad rozlanym mlekiem. Chociażby nie było lepiej ale inaczej i wtedy znowu będzie zadowolona druga grupa społeczeństwa. Nie ma ludzi niezastąpionych, musisz o tym pamiętać !

Wiem, że nie ma ludzi niezastąpionych! "Takie jest życie" Mimo wszystko nie życzę ci żeby twój współmałżonek, pracodawca, klient czy wspólnik, przyjaciel wymienił cię w sytuacji kiedy ty będziesz czuł się potrzebny (a im już nie)

Doskonale o tym wiem , że nie ma ludzi niezastąpionych. Mimo wszystko nie życzę ci żeby ktoś wymienił cię na lepszy, zdrowszy nowszy model. Obojętnie czy to będzie twój współmałżonek, pracodawca, klient czy wspólnik.

Dyrektorze, jest pan niepoprawny! Ciągle się pan nie podpisuje pod swoimi komentarzami! :)

Nie wiem po co ten "szloch" za Dyrektorem Robertem. Każdy szef dobiera sobie takich ludzi do pracy w zespole, którym ufa i jest pewny, że go nie zdradzą. 20 lat dyrektorowania za którą to czynność pobierał "niemałą" kasę jest dobrym zadośćuczynieniem; chociażby "harował" od rana do wieczora i w nocy. Może na innym stanowisku w innej miejscowości uznają włodarze, że chcą takiego Roberta mieć w zespole. Np. w Hażlachu, Goleszowie, Dębowcu, Cieszynie, Strumieniu itp. Ja jestem za zmianami na stanowiskach kierowniczych. Przecież do takich zmian "nawołuje" KUKIZ, którego prawie wszyscy popierają. Panu Robertowi życzę powrotu do zdrowia i walki o stanowisko.

Ciekawe że UE dała dotację na altankę, która nie miała pozwolenia na budowę i zezwolenia konserwatora. By było śmiesznie podobno altanka stała w innym miejscu niż ta pierwotna. W pierwszej decyzji konserwator powiedział że altanka jest zgodna z pierwowzorem, a tu nagle że jest niezgodna itp - a ktoś powiedział że za tą głupią decyzję trzeba zwrócić dotację na nią którą się pozyskało z UE....
A co do RO - na ten budżet co miał to dużo robił. Gadać ludzie zawsze będą że za mało robił - ale pewnie to mówią też osoby takie co nigdy na żadną imprezę nie poszedły... Po za tym super gwiazdy nie śpiewają za darmo tylko sobie żądają niezłej kasy...

Trzymam kciuki za Pana Roberta. Wspaniały człowiek!!!!

Powodzenia!!!

Na komendanta straży miejskiej też już jest ogłoszony konkurs? Czyżby obecny komendant pożegnał się ze stanowiskiem?????

Ponoć jakieś małżeństwo przejmuje ster SM i MCK. Ile w tym prawdy dowiemy się we wrześniu.

Czyżby nazwisko na literę "A" ???

Kino plenerowe na Górnym Borze było do niczego! Dla dzieci - porażka - nic nie było widac na ekranie. Dla dorosłych - Gladiator - zadna nowość. Park na Gornym Borze - jest ok. Nowe władze go otwierały, a zapomniano o starych władzach, które doprowadziły do realizacji inwestycji. Fajnie się spija śmietankę po innych! Wywód pracownika domu kultury na temat filmowych nożyczek, zupełnie nie na miejscu i bez związku z imprezą otwarcia parku. Po prostu nieudany aktorski popis i tyle. Ekran ustawiony na środku przejścia - to wg mnie kolejny błąd. Gdyby dyrektor RO był w pracy, na pewno zorganizowałby to lepiej. Ciekawe ile kosztowało wynajęcie na jeden dzień konstrukcji do ekranu, pewnie więcej niż wynajem samej kopii filmowej? Ot gospodarność! Jak dla mnie - marnotrastwo!

Dyrektor Orawski, gdyby był w pracy na pewno zorganizowałby to lepiej... Swego czasu organizował kino plenerowe na rynku w Skoczowie. Płachta rozciągnięta na kamienicy, uliczna lampa świecąca na ekran i rozpoczęcie projekcji zanim zaszło słońce. Niezastąpiony człowiek.

Laura -mylisz rzeczywistość z poplątaniem.Totalny brak obiektywizmu w Twojej ocenie sytuacji. Odejście RO będzie szkodą dla skoczowskiej kultury i tyle!

Nie mieszajcie w to Księdza Proboszcza. Zapytajcie władze miasta, dlaczego altane musiano zdemontować. Niech odpowiedzą wprost. Można też zapytać dyrektora RO, a nie gdybać. Nowy ksiądz proboszcz jest super i na pewno nie miał nic przeciwko altanie

Serdeczne Bóg zapłać za dobre słowo. synu/córko ktosiu.
Zaś co do altanki, to jestem jak najbardziej za jej obecnością na Kaplicówce - ale okazjonalnie, konkretnie przy okazji wizyt naszych Arcypasterzy, wtedy ich zacne i czcigodne głowy skutecznie mogłaby chronić przed skwarem czy ulewą.
A talenta organizatorskie, wiedzę i doświadczenie pana Roberta ochocza spożytkujemy (tez za Bóg zapłać, żeby potem nie było nieporozumień) w ramach działania parafii. która hojnie obdarowana w tym roku przez rajców wiele ma dzieł zbożnych pd hasłem kultura do zrealizowania.
No to raz jeszcze wszystkim Bóg zapłać, do trzech razy sztuka.

Nooo! Proboszcz to nie wiem czy nie "najlepszy"... :)

Mało uczestniczę w imprezach przygotowywanych przez MCK i nie dlatego, że nie chcę czy nie mam czasu, ale dlatego, że poraża wiejsko-gminny charakter tych wydarzeń. Jako taki poziom usiłuje osiągnąć skoczowskie kino, ale nie przypuszczam, że to zasługa Orawskiego, którego widziałam w takich akcjach, że ręce opadają. Co najmniej jakbym patrzyła na wójta z serialu "Ranczo".
Altana ? Cesarska altana? Przecież takie dziadostwo można kupić co najmniej w kilku miejscach przy szosie do Katowic. Nie uwierzę, że była to rekonstrukcja altany, w której siedział cesarz Franciszek.
Normalnym zwyczajem powinno być organizowanie co kilka lat konkursów na stanowisko dyrektora MCK. Wszyscy w Skoczowie dobrze wiedzą, że Orawski był tubą poprzedniej władzy. Teraz wszystko się zmieniło, a obecnych włodarzy trudno mu było do siebie przekonać. Stare przyzwyczajenia chyba nie pasowały.
Dobrze byłoby aby Burmistrz jasno wyłożył co ma przeciwko Orawskiemu bowiem wizerunek, który tworzy sobie sam Orawski może robić wrażenie. Chciałbym wiedzieć ileż grantów pozyskał np. z MKiDN , FIO, Fundacji Orange, WBK i innych. Być może te słynne dochody z projektów to tylko regionalne, łatwo dostępne środki z LGD i np. LGR ?
Tak czy inaczej przydałby się w Skoczowie nowy dyrektor - nie hobbysta kultury, który przed chwilą zszedł z traktora by urządzić np. jakiś pchli targ, ale raczej ktoś kto przygotuje spójną strategię rozwoju MCK na co najmniej kilka lat. W tej koncepcji powinien uwzględnić dostęp do edukacji kulturalnej dzieci i młodzieży oraz ciekawą ofertę dla przybywających w Beskidy gości z Polski i zagranicy. Jakiś facet czy kobieta, która skróci wysokość obcasów współpracowniczek dotychczasowego dyrektora, bo sobie biedaczki kiedyś nogi powykręcają na skoczowskim bruku.
Na koniec muszę przyznać, że pierwsze kino plenerowe na Górnym Borze udało się Orawskiemu. Byłam na kilku takich projekcjach w Europie. Ta była naprawdę niezła.

No cóż> Pani Lauro, Skoczów- to tylko trochę większa miejscowośc niz Wilkowyje. Drobnomieszczańskie przyzwyczajenia i potrzeby. Na udział w kulturze "z wyższej półki" niewielu stać, a i odpowiedniego miejsca na takie ambitne imprezy w Skoczowie nie ma. Chyba, że za jednym razem dom kultury wydałby cały swój budżet np. na spotkanie z jakąś renomowaną gwiazdą. Tak krawiec szyje, jak mu materiału wystarcza. Choć patrząc na skoczowską ofertę kulturalną (nie licząc imprez masowych), uważam ja za jak najbardziej atrakcyjną i na wysokim poziomie (patrz zajęcia dla dzieci i młodzieży w Integratorze). Co do konkursów na dyrektora mck, to nie zgadzam się, żeby były konieczne, jeśli na stanowisku jest ktos kompetentny i sprawdzony. Przedtem stanowiska dyrektorów obejmowały pod rząd osoby z konkursu i niezbyt długo piastowały te fukcje, bo nie czuły kultury i nie znały środowiska. Kadencyjnośc jest potrzebna w polityce, w samorządzie np. na stanowiskach burmistrza, ale nie w branży, która wymaga szczególnych predyspozycji i twórczego działania. Takich ludzi trudno znaleźć, a taką osobą jest własnie obecny dyrektor RO. To człowiek wykształcony i kulturalny. Porównanie go z wójtem Wilkowyj jest zupełnie nietrafione. Widac, że go Pani nie zna i chyba jest Pani uprzedzona. Pani Lauro - miłosniczko "Rancza"- pani komentarz doskonale pasowałby do tego filmu. Plotkowanie na temat obcasów pań z domu kultury, złośliwa opinia o pchlim targu, który przecież nie jest żadna imprezą kulturalna, tylko uzupełnieniem działań MCK, zreszta bardzo pożądanych, skoro sa ludzie którzy z tej oferty korzystają. W Cieszynie urządza się targi staroci, w wielu innych miastach także, dlaczego w Skoczowie nie może być pchlego targu, przeciez Skoczów jarmarkami słynie. Pisanie, że RO niedawno zszedł z traktora - to juz zupełnie "wiejsko-gminny" komentarz i tylko zdradza Pani pobudki (czytaj - niechęc do obecnego dyrektora), której nie potrafi Pani inaczej uzasadnic, jak tylko takimi wilkowyjskimi sformułowaniami. Swoją drogą "Ranczo" to bardzo pouczający serial! Polecam, zwłaszcza tym, którzy nie potrafią wznieść się ponad drobnomieszczańskie przyzywczajenia. Dyrektor RO na pewno do takich osób nie należy, Cokolwiek by tu Pani nie napisała, nikt w takie opinie wyssane z "Rancza" - nie uwierzy.

Nic dodać, nic ująć- słuszna opinia. Garstka Skoczowian zapewne potrzebuje "wysokich lotów" kultury,,. ale 70% niekoniecznie. I BARDZO ŹLE byłoby wydawać budżetowe! pieniądze dla garstki!!! Róbmy jak dotychczas, imprezy dostępne dla wielu, różnorodne, zdywersyfikowane, które dotrą do wielu, gdzie wielu będzie miało wybór. Tych, których stać na bilety za tysiące - stać na wyjazd za tysiące, a 90% Skoczowa niestety nie. Nie jesteśmy społeczeństwem zamożnym , więc niechaj imprezy są jednak dedykowane plebsowi, do którego zaliczają się także nasze władze ( wybrani z ludu!) i co absolutnie nie jest uwłaczające! Iluż to błękitno krwistych mamy wśród siebie?

Wysokie obcasy sa ok. Kobieca noga ładnie w nich wygląda. Elegancko, jak na noge pracownicy kultury przystało. Polecam spróbować Pani Lauro! A że bruk skoczowski może utrudniac chodzenie na obcasach, to prawda. Choc wszystkiego można się nauczyć, tak jak chodzenia na szczudłach. Może tylko kultury trudno kogos nauczyć. Z tym jest problem, tak samo jak z kulturalnymi i merytorycznymi komentarzami. Pozdrawiam.

Jakoś mało Pani wie na temat oferty kulturalnej MCK. Wyraża Pani opinię pochlebną tylko na temat kina i krytyczną na temat imprez rynkowych o charakterze "wiejsko-gminnym" - cytuję. To tak, jakby Pani widziała Skoczów tylko z pozycji okna przyrynkowej kamienicy. Radzę wyjść z domu! Jak na moje oko, to niewiele Pani wie o działalności MCK. Zapewniam, że jest ona o wiele szersza. Wystarczy obejrzec stronę internetową placówki albo po prostu przyjśc na jakiekolwiek zajęcia, których jest sporo. Co do Teatru Elektrycznego. To owszem - kino jest, jakie jest - fajne, bo po remoncie przeprowadzonym przez poprzednie władze. Jeśli Pani zdaniem pracuje dobrze, to tylko zasługa dyrektora, który tak to wszystko poukładał. Zatrudnił kompetentnych pracowników, zaplanował budżet, wyposażył placówkę itp, itd. I tak to wszystko kręci się swoim rytmem, nawet jak dyrektor choruje - jakos pracownicy sobie radzą, bo są nauczeni pracy. A hobbystą w kulturze trzeba być, a nie urzędnikiem, co tylko pilnuje przepisów. Dyrektor Orawski to człowiek uczciwy, pomocny, oddany miastu i jego mieszkańcom, życzliwy i kulturalny. W zadnym wypadku nie przypomina wójta z "Rancza", chyba Pani go z kims innym pomyliła. To Pani pisze w stylu drobnomieszczańskim, świadczą o tym choćby przytyki do wysokich obcasów pań z domu kultury. Ciekawią mnie te stare przyzwyczajenia dyrektora MCK, bo jakoś nigdy nie zdarzyło mi się widzieć dyrektora w jakiejś politycznej akcji. Zawsze robił co do niego należy, a że współpracował z poprzednimi burmistrzami, to chyba nic dziwnego. Te Pani wywody za bardzo pachną polityką i chyba jest Pani w gronie przeciwników RO, a może to Pani chciałaby objąć ster w Integratorze? Póki co, życzę zdrowia obecnemu dyrektorowi MCK i niech się nie zniechęca takimi komentarzami, jak ten Pani Laury. Praca i prawda sama się obronią prędzej, czy później. Pozdrawiam dyrektora i fachową fantastyczną ekipę z Integratora, szczególnie panie na wysokich obcasach. Czekam też na kolejny pchli targ, bo mnóstwo tam pieknych staroci, które uwielbiam i fajnych ludzi, z którymi można życzliwie pogadać. Polecam oczywiście zajęcia w Integratorze, np; ceramiczne, plastyczne, taneczne... Długo by wymieniać.

Jeśli faktycznie Pan Dyrektor MCK zostanie odwołany będzie to ogromna strata dla życia społeczno-kulturalnego Skoczowa. Mam porównanie z moją gminą gdzie rządzi osoba bez pasji, zaangażowania i kreatywności. Powiem szczerze, że z zazdrością patrzę na poziom i oferty skoczowskiego i strumieńskiego ośrodka kultury. Dlaczego niszczy się ludzi, którzy są wymagający, którzy oddają się swojej pracy w 200%, którzy się realizują w tym co robią. Panie Robercie życzę dużo zdrowia.

to bardzo pani współczuję że tak słabą ofertę ma Pani w swojej gminie, skoro wychwala pani ofertę skoczowa - przecież tu się nic nie dzieje....jakieś przeglądziki twórczości artystycznej , dziecięcej na które przychodzi po 20-30 osób na widownie, żenada.....jakies odgrzewane kotlety w stylu imprez ze skaldami....ok może to i jest potrzebne ale to nie jest żadna oferta...kino działające na pół gwizdka to też zagadka....jak to jest - miał być profesjonalny projektor do kina i miało być dużo seansów, i dodatkowo kino plenerowe - to co są dwa nowe projektory czy jeden ....niech to ktoś wytłumaczy w końcu....
Jedyne ciekawe propozycje z ostatniego roku w skoczowie to były filmy z festiwalu w berlinie pokazywane w kinie i tyle....

Wow! Jaki światowiec ! A słoma z butów wychodzi. Nam to wystarczy:)

Ludzie! Dyrektora zastępuje księgowa ?? Jak się to ma do obowiązującego prawa? Gdzie jest biuro prawne?
Co na to służby prawne wojewody? Co w tym kraju się dzieje? Jednoosobowo zarządza publicznymi środkami finansowymi, dysponuje nimi, rozlicza się z nich przed sobą i "kontroluje" sama siebie? Skąd w Skoczowie wzięli burmistrza który na to pozwala?

A co też już przeputał dwa miliony złotych jak poprzedniczka? Ale wtedy było to pewnie de lege artis.

Dwa miliony złotych to nawet nie wynosi roczny budżet domu kultury. I tak dziw, że za tak małe pieniądze - tyle w mieście się dzieje! Gratuluję dyrektorze! Trzymam za Pana kciuki i zdrowia życzę, bo w kulturze trrzeba mieć końskie zdrowie.

niedawno usunięto w rynku swego czasu szumnie stawiany tam maszt. Teraz już go tam. Postawiono go tam nielegalnie. To dowód czyjejs niekompetencji....

Na rynku był maszt postawiony pewnie nielegalnie, bo nagle parę dni temu zniknął, to też dobitnie świadczy o czyjejś kompetencji

Każda pliszka swój ogonek chwali. Nic w tym osobliwego.

piekno altana była
ale sie zbyła
bo komusi wadziła
burmistrzu spraw
coby wróciła

altana na kaplicówce była w 100% genialną inicjatywą - kto ma do tego problem ten gorol...

Standardy, które w temacie polityki kadrowej nakreśla burmistrz Sitko, coraz bardziej szokują. Do tej pory swoje cudaczne ruchy ograniczał wylacznie do ratusza, ale teraz zamachnął się na dyrektora "Integratora". Czyli osobę raczej poważną i cenioną, oddaną swojej pracy i zaangażowaną w realizowane projekty kulturalne. Na gościa, ktory - głównie z racji ograniczonego budżetu - cudów nie dokonał, ale gdy zachodziła taka konieczność, potrafił ukręcić bicz z piasku. Słowem, burmistrz za wszleką cenę stara sie wywalić z roboty dobrego i sprawdzonego pracownika, co na kilometr dryfi sabotażem. Taki właśnie z niego nowoczesny menago. Normalnie mucha nie siada.

Nie jest żadną tajemnicą, że miecz Damoklesa wisi nad RO nie od wczoraj. Dyrektor "Integratora" z jakiś powodów nie wszystkim się podoba, a co gorsza, kilku lokalnych, mało aktywnych aktywistów kulturalnych regularnie chodzi tu i tam, by w klamliwych podszeptach nie tylko dyskredytować działalność RO, ale też przekonywać (ciekawe na jakiej podstIwe), że lepiej poradzą sobie z jego obowiązkami. Takie zachowanie to oczywiście zwykle , ale w walce o posadę mało kto zwraca uwagę na sentymenty. Kiedyś bardzo aktywna na tym polu była taka jedna blondyna (tym razem bez nazwisk, sorry), której okrutnie zależało, by wysadzić obecnego dyrektora z siodła, w myślach zajmowalą już nawet jego miejsce. Na szczęście RO jakoś się ostał, ale teraz raczej nie ma dla niego ratunku. Wyrok zapadał i w gminie doskonale o tym wiedzą. Brakuje im tylko jaj, by oficjalnie to potwierdzić, ale nowa władza zdążyła juz przyzwyczaić do takiego działania. Żałosne, choć w ratuszu myślą, że jest super.

W całym tym zamieszaniu najgorzej wypada oczywiscie burmistrz, konsultujący wybór nowego dyrektora "Integratora", gdy stary wciąż użera się z problemami skoczowskien kultury. Szczerze mówiąc, jest to tak żałosne i podle zachowanie, ze nawet nie mamy zamiaru się nad nim pochylać. Boże, jak bardzo niehonorowym człowiekiem trzeba być, by w ten sposób postępować ze swoim pracownikiem? By kluczyć i lawirować, kręcić lody i konsekwentnie wybierać mu grunt spod nóg, a przy tym cały czas sie uśmiechać udawać, ze wszystko jest klawo? Sorry, ale na to nie ma skali. Po prostu, nie ma.

Z drugiej strony, bierzemy pod uwagę, że burmistrz kolejny raz polega nie na swojej, a na czyjejś opinii. I że przyklepuje pomysły osób trzecich, co przecież często sie mu zarzuca. Specjalnie nawet by nas to nie zdziwiło, bo od dawna mamy go za osobę, która bez pomocy swoich zauszników nie potrafi sie nawet przeżegnać. Ale jesli tak wygląda normalna władza, to jak wygląda patologia?

Nic dodać, nic ująć- słuszna opinia. Garstka Skoczowian zapewne potrzebuje "wysokich lotów" kultury,,. ale 70% niekoniecznie. I BARDZO ŹLE byłoby wydawać budżetowe! pieniądze dla garstki!!! Róbmy jak dotychczas, imprezy dostępne dla wielu, różnorodne, zdywersyfikowane, które dotrą do wielu, gdzie wielu będzie miało wybór. Tych, których stać na bilety za tysiące - stać na wyjazd za tysiące, a 90% Skoczowa niestety nie. Nie jesteśmy społeczeństwem zamożnym , więc niechaj imprezy są jednak dedykowane plebsowi, do którego zaliczają się także nasze władze ( wybrani z ludu!) i co absolutnie nie jest uwłaczające! Iluż to błękitno krwistych mamy wśród siebie?

Ekipa z Integratora jest juz mocno uszczuplona. Moze wyliczmy ile wymian nowy burmistrz dokonał ? Czas na zmiany... Niestety niemądre. Specjaliści bez musieli teraz się dwoić i troić aby cos załatwić pieniadze wydamy na szkolenia badania a będzie jak było...
Szkoda ze Sekretarz wymienił to jedno w mojej ocenie z większych potknięć.
Skoczów w podskokach sie zmienia. Panie na wysokich obcasach chodzić juz nie będą. Wieść wiejska niesie ze są nowe mundurki kozaki i szale ewentualnie stroje liturgiczne.
Most sie remontuje, kładka tez no i górny bor..mało kto pamięta ze poprzednicy to przygotowali. Wstyd ze nikt nie zaprosil radnej powiatowej poprzedniej burmistrz na otwarcie Górnego Boru. Ale to świadczy o ludziach...ktokolwiek zostałby burmistrzem remontowałby most i kładkę. Zrozumie to ten który starał sie o pozwolenia czy dotacje. Fajnie ze zlozylo sie akurat tak ze oba mosty remontuje firma ze Skoczowa, wiadomo ze spokrewniona z przewo i prywatnie mężem wice. I tu juz tak fajnie nie jest...ale odpust zupelny zyskać można wielokrotnie...

Post dziwnie łatwo kojarzy się traktatem Czesława Miłosza
"(...)Zaiste, wariat na swobodzie
największą klęską jest w przyrodzie. (...)"

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama