, środa 24 kwietnia 2024
Zabytkowy pensjonat Elżbietanka w Wiśle do rozbiórki. Dlaczego?
Rozbiórka jest dokonywana na wniosek Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Cieszynie. fot: Katarzyna Koczwara



Dodaj do Facebook

Zabytkowy pensjonat Elżbietanka w Wiśle do rozbiórki. Dlaczego?

JAKUB MARCJASZ
Zabytkowy pensjonat Elżbietanka w Wiśle do rozbiórki. Dlaczego?

Po 1989 roku pensjonat oddano spadkobiercom. Z czasem zaczął coraz bardziej niszczeć. fot. Michał Sobala

Pensjonat Elżbietanka, który jest jednym z najbardziej charakterystycznych budynków czasów międzywojennych w Wiśle, zostanie rozebrany. Jeden z naszych czytelników nazywa to skandalem. - Nic nie możemy zrobić - odpowiadają inspektorzy z urzędu ochrony zabytków.

Stojący przy drodze w kierunku Istebnej pensjonat "Elżbietanka" został wybudowany około 1928 roku. - Willa była kryta dachem mansardowym, miała ładne wejścia i portyk ze schodami z podkreślonymi, eliptycznie rozchylającymi się kamiennymi balustradami - piszą w książce "Od wsi do uzdrowiska. Dziedzictwo architektoniczne Wisły. Materiały do monografii Wisły”, Dominik Konarzewski i Michał Kawulok. Po drugiej wojnie światowej pensjonat został upaństwowiony i przejęty przez Fundusz Wczasów Pracowniczych. Wtedy też dobudowano podłużną jadalnię z prawej strony budynku. Po 1989 roku pensjonat oddano spadkobiercom. Z czasem zaczął coraz bardziej niszczeć. Pewne jest już też, że nigdy nie odzyska dawnego blasku.

Ze względu na stan budynku pod koniec listopada ubiegłego roku bielska delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach poinformowała Urząd Miasta w Wiśle o jego rozbiórce. Z tego powodu nakazała również wykreślić "Elżbietankę" z wykazów obiektów wskazanych do objęcia gminną ewidencją zabytków. Rozbiórka jest dokonywana na wniosek Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Cieszynie.

- To skandal! - mówi Michał Sobala, przewodnik beskidzki, miłośnik Wisły, który zainteresował nas tematem zabytkowego budynku. Czy "Elżbietankę" można było ocalić? Zależało to tylko od dobrej woli właścicieli. Zarówno Urząd Miasta w Wiśle jak i konserwator zabytków w tej sprawie nic nie mogli zrobić. - Budynek zlokalizowany jest na posesji należącej do prywatnego właściciela, dlatego Urząd Miejski w Wiśle nie ma możliwości prawnej, by ingerować w to, co dzieje się na wspomnianej posesji, chyba że zagrażałoby to zdrowiu i życiu postronnych osób. Nie było żadnych takich zgłoszeń - mówi Łukasz Bielski z Urzędu Miasta w Wiśle. Ręce rozkładają również przedstawiciele bielskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach. Jak usłyszeliśmy "Elżbietanka" nie jest wpisana do rejestru zabytków, a jedynie ujęta w wykazie obiektów wskazanych do objęcia gminną ewidencją zabytków. A tylko w tym pierwszym przypadku konserwator zabytków może mieć realny wpływ na to co dzieje się z zabytkowym obiektem.

- Przedwojenne wille stanowią swoistą cechę wiślańskiego krajobrazu. Niestety w dzisiejszych czasach nie stanowi to żadnej wartości, a górę biorą prawa rynku i widzi mi się właściciela. W efekcie w miejsce wyróżniającej region zabudowy pojawiają się pseudo góralskie budynki, kiczowate pałacyki i katalogowe domy, a odrębność kulturowa regionu ulega zatarciu. Nie ma znaczenia, czy jesteśmy w Wiśle, w Rabce, czy w Karpaczu krajobraz staje się taki sam - stwierdza ze smutkiem Sobala, który przywołuję zasłyszaną opinię, że wiślańskie, przedwojenne wille można by uchronić, gdyby rozwinął się tutaj, podobnie jak miało to miejsce w Zakopanem, szerszy nurt w architekturze czy estetyce. - Niestety, o krajobrazie Wisły decyduje teraz dobra wola właściciela posesji, albo raczej jej brak, a społeczeństwo na to przystaje - dodaje Sobala.

Na szczęście nie zawsze tak się dzieje. Dzięki prywatnym właścicielom udało się odrestaurować willę "Patria", "Złocień" czy "Watra". W ramach możliwości finansowych o zabytkowe obiekty na terenie miasta, które podlegają jego administracji, stara się dbać również wiślański magistrat. Przykładem jest odrestaurowanie zabytkowego Domu Zdrojowego w centrum miasta.

Komentarze: (16)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Budynek trafił do spadkobierców w opłakany stanie.Od roku 90 do 2004 prowadzone były remonty zapobiegające dalszemu niszczeniu budynku. Ba została odnowiona armatura, dach itp. W 2004 właściciele stwierdzili, że nie ma co inwestować i budynek poszedł na sprzedaż. Od tego czasu kompletnie nic nie było robione.

Oj ludzie. Wyobrażacie sobie, że do rejestru zabytków powpisywano całe wsie. Domy w Zakopanem, zbudowane 20 lat temu! To jest przekleństwo. Nie możesz sobie płotu naprawić, bo pan konserwator musi wydać pozwolenie i jeszcze każe Ci zrobić taki sam płot i z takiego samego drewna. Znajomy chciał wymienić krokwie w przedwojennej chałupie, ale konserwator zabytków kazał mu zrobić krokwie z czarnego dębu, bo takie były pierwotne. To jest chore. Nie jestem za niszczeniem zabytków ale za zdrowym rozsądkiem. Często dom ładnie wygląda na zewnątrz a w środku grzyb. Nie osądzajmy tak szybko.

W tych komentarzach całkowicie zapomniano o prawowitym właścicielu tej willi, osobiście ubolewam nad faktem unicestwienia tego budynku, bo jednak pewien swój urok miał. Ale nie możemy zapominać że ktoś kiedyś zabrał, czyli UKRADŁ ten budynek właścicielowi, eksploatował go przez 50 lat, a następnie po strasznych bojach w sądzie, oddał, ale oddał bez żadnego odszkodowania, a niestety doprowadził go przez te 50 lat do ruiny, więc nie miejmy pretensji do obecnego właściciela, mimo że to co się stało jest bardzo przykre. Popatrzcie Państwo na tą sprawę z innego punktu widzenia. Złodziej który ukradł, powinien zwrócić budynek z odszkodowaniem za te 50 lat bezprawnego eksploatowania.

- niestety, nie zgadzam się z tym, co wyżej przeczytałem. Jak bym słyszał rewolucjonistę, który uważa, ze ma prawo zrobić z moim majątkiem to, co jemu się podoba. " górę biorą prawa rynku i widzi mi się właściciela.(...) Niestety, o krajobrazie Wisły decyduje teraz dobra wola właściciela posesji, albo raczej jej brak, a społeczeństwo na to przystaje - dodaje Sobala." To co- społeczeństwo ma zabrać właścicielowi z powrotem jego willę? Albo wydać zgodę, jakie przeróbki planuje? Gdyby tak stawiać sprawę, to na wsiach do tej pory byśmy mieszkali w kurnych chatach, a Wawel byłby romański, zamiast eklektyczny. Bardzo dobrze, że wola właściciela jeszcze coś znaczy, bo wiślanie mieszkaliby w jedynie słusznych domach "wiślańskich" czy "śląskich".- do tego wyobrażam sobie te komisje sąsiedzkie, społeczne, które tylko by patrzyły, żeby nie powstał budynek ładniejszy od ich własnych. Właściciel ma prawo się mylić, co do dysponowania swoim majątkiem- bo to jego majątek. Jak sobie w górach zrobi dach płaski- to mu się pod śniegiem zawali. Nie wiem, co mówiono o willi w 1928 roku- gdy ją stawiano- ale dla mnie jest( był- bo już po rozbiórce?) to przeciętny budynek, bez specjalnych walorów, poza tym, ze ma trochę lat. Niektóre z teraz stawianych" niby góralskich" chat kiedyś staną się klasyką, część zaś będzie przykładem kiczu. I tyle. Nie ma co tu za dużo filozofować. Mimo sporu- pozostaję z szacunkiem : )

Dyskusja z Pana wypowiedzią: http://gazetacodzienna.pl/artykul/wiadomosci/w-sprawie-elzbietanki-raz-j...

A opowieść o Pawle i Gawle znasz?

Z DW Elżbietanka 1 byłem związany emocjonalnie pochodzę z Wisły Głębce a to co wyprawia się z dawnymi miejscami wypoczynku woła o pomstę do nieba. Gdzie są władze lokalne ,myślę,że w dzisiejszym świecie mamony tylko każdy patrzy skąd może mieć do kieszeni a nie liczy się człowiek zabytek wspomnienie uczucie! Panowie dalej do akcji zostały jeszcze inne obiekty Anita 1,2 3,4 Kasztelanka, Maria,Prewentorium dla dzieci górników ,dworzec PKP, i wiele innych obiektów w samych Wiśle-Głebce. Do roboty a kasa do prywatnych kieszeni sama poleci!!!! Pozdrawiam były mieszkaniec tych pięknych okolic.

W Polsce nie dba się o to co wartościowe. Najważniejsze są względy ekonomiczne.

I tak się właśnie dzieje, gdy w ręce niepowołanych i niezorientowanych osób trafia bogactwo, którego nawet nie umieją dostrzec. A na dobitkę w urzędach stanowiska piastują pociotki zatrzymane mentalnie w systemie komunistycznym :/ Nie pierwszy raz zresztą :/

Z tego co słyszałam prawowici właściciele sprzedali ten obiekt i to nie byle komu.Bratu jakiejs osobistosci koscielnej!

Wyrośnie kolejny, nowoczesny i funkcjonalny budynek, z którego własciciele będą czerpać kasę a i pojawią się nowe miejsca pracy.

Racja, musimy ratować zabytki!!!!

Cos w tej naszej Polsce jest nie tak. Przywolana Elzbietanka byla prywatna i zniszczona ale co powiecie na latarnie morska z 1843 w dobrym stanie ktora zamiast chocby do skansenu trafila do huty. link ponizej.

pozdrawiam

http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/557655,gdansk-zabytkowa-latarnia-...

Chrońmy zabytki!!! Tylko to nam pozostanie jako pamiątka dawnych czasów. Walczmy więc razem, im głośniej w tym temacie tym lepiej!

ale tu nie było sprzedaży, tylko oddanie spadkobiercom. I na tym polega problem, że owi spadkobiercy często nie mają ani ochoty, ani środków finansowych na odremontowanie tych obiektów. Bywa, że chodzi im tylko o działkę na której budynek stoi. Przy sprzedaży zresztą też bywa podobnie, z tym, że już nawet na sentyment nie ma co liczyć. Prawo powinno jednak przewidywać zwrot sprzedanego bądź oddanego majątku, jeżeli nowi właściciele lub spodkobiercy doprowadzają obiekty do ruiny nic nie inwestując. Uniknęłoby się w ten sposób groźby rozbiórki i bezpowrotnego zniszczenia cennych zabytków.

Zgadzam się w naszym kraju wszystko schodzi na psy!! Państwo nie inwestuje w zabytki najlepiej sprzedać i sprywatyzować i mieć problem z głowy i właśnie w taki sposób zanika dobro kulturowe! Skoro jest ujęta w wykazie ochrony zabytków to musi być możliwość uratowania!! Wszyscy miłośnicy gór łączcie się!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama