Zarobić na koronawirusie, czyli jak walczyć z drożyzną w sklepachNie sposób nie zauważyć rosnących cen w sklepach nie tylko stacjonarnych, ale i internetowych. W dobie kryzysu nieuczciwi przedsiębiorcy chcą zarobić nie licząc się ani z klientem, ani z panującą obecnie trudną sytuacją. Na co dzień i tak ledwo wiążąc koniec z końcem emeryci i renciści z wielką obawą patrzą na ceny produktów i zaglądają do pustego portfela. Podrożał chleb, mięso, produkty higieniczne, a nawet owoce i warzywa. Nie musimy się jednak na taką drożyznę zgadzać. Takie nieuczciwe praktyki można zgłaszać do Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji. W sprawie nieuczciwych handlowców wypowiedział się rząd zapewniając odpowiednim urzędom narzędzia w postaci sankcji karnych. - Chcemy walczyć z sytuacją, w której ceny w sklepach są czasem kilkukrotnie wyższe niż kilka dni temu. To żerowanie na obecnej pandemii. UOKiK i inne urzędy regulujące ceny będą czuwały właściwie nad rynkiem od strony cen – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów już wcześniej zapowiedział walkę z praktykami „zarabiania” na koronawirusie. Podnoszenie cen potępia też ministerstwo rolnictwa. PAP dotarł do dokumentu, w którym resort opisuje wzrost cen m.in. mięsa drobiowego czy produktów mleczarskich. Konsumenci, którzy zaobserwowali niepokojący wzrost cen żywności i produktów higienicznych, mogą ten fakt zgłaszać drogą elektroniczną na adres: monitoring@uokik.gov.pl
|
reklama
|
Dodaj komentarz