, środa 24 kwietnia 2024
Zamarski: Fundusz sołecki bodźcem do społecznej integracji
W prace zaangażował się sołtys, radni oraz mieszkańcy Zamarsk. fot: archiwum Klaudiusza Zawady



Dodaj do Facebook

Zamarski: Fundusz sołecki bodźcem do społecznej integracji

KATARZYNA KOCZWARA
Zamarski: Fundusz sołecki bodźcem do społecznej integracji

Park powstaje dzięki środkom z funduszu sołeckiego i zaangażowaniu mieszkańców. fot. Archiwum Klaudiusza Zawady

Park z alejkami, fontanną, placem do koszykówki, szachownicą, placem zabaw, sceną, powstaje w Zamarskach. Nie byłoby tej inwestycji, gdyby nie fundusz sołecki i zaangażowanie mieszkańców. Wspólny cel integruje, wykracza poza ekonomiczne ramy.

Fundusz sołecki to szansa dla terenów wiejskich, czego przykładem jest inicjatywa realizowana w Zamarskach. - W 2009 roku została przyjęta ustawa, która dała możliwość radom gmin uchwalanie w ramach budżetu - funduszu sołeckiego. W gminie Haźlach został on jednogłośnie przyjęty w 2011 roku podczas sesji lutowej - przyznaje radny Tomasz Bylok i dodaje: - Fundusz ma sprawić, by mieszkańcy w większym stopniu poczuli się gospodarzami miejsca, w którym żyją.

Zamarski jako jedna z 4 wsi gminy Haźlach, obok Pogwizdowa, Hażlacha i Kończyc, która otrzymała najwięcej. - Te fundusze dały możliwość zrobienia czegokolwiek we wsi. Wcześniej gmina podejmowała działania, myśmy mogli tylko wnioskować, zgłaszać swoje propozycje do budżetu - zauważa Klaudiusz Zawada, sołtys Zamarsk.

Wieś otrzymała w ramach funduszu sołeckiego w 2012 roku 22 500 zł, na 2013 rok zaplanowane ma 23 600 zł. Jako jedyne sołectwo na terenie gminy zaplanowali dużą inwestycję. - Wraz z radą sołecką wpadliśmy na pomysł, że trzeba stworzyć miejsce, gdzie można robić imprezy, które służyłoby mieszkańcom. Taki park rekreacyjno-sportowy - wyjaśnia sołtys. - Inne sołectwa nie porwały się na taką inwestycję. Doposażają place zabaw, montują klimatyzację. My robimy wszystko od zera. Takiego miejsca tu brakowało - dodaje radny Tomasz Bylok.

Pierwsze kroki poczyniono rok temu. - W lipcu 2011 roku ustalaliśmy, co dokładnie chcemy zrobić, przygotowaliśmy projekt budżetu funduszu sołeckiego. Zrobiliśmy kosztorys. Konieczny był projekt architektoniczny - wspomina Klaudiusz Zawada.

Konkretne prace zaczęły się w lipcu. - Jak tylko przyszło pozwolenie na budowę, ruszyliśmy z budową. Wjechała koparka. Przez cały tydzień trwały prace od rana do wieczora. Angażowali się w nie mieszkańcy, radni. Dzień poświęciła nam jedna firma. Panie przynosiły ciasto - wymienia sołtys i dodaje: - W 3 dni ułożyliśmy 200 obrzeży. Potem układany był kamień. Ten intensywny tydzień zakończyliśmy na utwardzeniu alejek. Później urlop się skończył i prace zaczęły odbywać się popołudniami. Mieszkańcy jeśli sami się nie angażowali w prace fizyczne, to zaczęli nas wspierać finansowo. Co bardzo nas ucieszyło, to co sami zaplanowaliśmy w budżecie na ten rok, to już w 100% wykorzystaliśmy. To co teraz robimy, fontannę, to już praca typowo społeczna.

Prace nie byłyby możliwe bez przychylności urzędu gminy. - Mamy pomoc ze strony gminy, działamy na zasadzie partnerstwa. Oni przygotowują przetargi, wspierają nas. To będzie chluba nie tylko dla Zamarsk, ale dla całej gminy. W pobliżu jest zabytkowy kościół, ludzie spacerują, jeżdżą na rowerze. Będzie, gdzie przysiąść - zauważa radny Bylok.

W planach jest oświetlenie. - Będziemy prosić gminę o wykonanie projektu na parkowe latarnie. Jakby się udało je tu postawić, park zyska wieczorową porą odpowiedni klimat - mówi sołtys.

Wszyscy mają nadzieję, że oficjalne otwarcie parku nastąpi za rok podczas gminno-powiatowych dożynek, które w 2013 roku z racji 790-lecia wsi odbędą się w Zamarskach. Przy wejściu do parku ma powstać tablica z historią wsi. Fundator już jest. Wstępny tekst, przygotowany przez miejscowego kronikarza Rudolfa Mizię, także.

Prace kontynuowane są dzięki zaangażowaniu mieszkańców. Park zaczyna nabierać kształtu. Angażują się także lokalni przedsiębiorcy. - Dziękujemy władzom gminy, wszystkim firmom i mieszkańcom Zamarsk, bez których pomocy realizacja tego przedsięwzięcia nie miałaby szans - zauważa Tomasz Bylok mając nadzieję na wspólne dokończenie tego dzieła.

Komentarze: (2)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Brawo Klaudiusz!!! Zawsze chciałeś coś zmieniac na dobre i udaje Ci się coraz bardziej! Serdecznie Ci gratuluję i życzę dalszych sukcesów!

No prosze sołtys, radni.....a u nas w Cieszynie ?

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama