Wójtowie Chybia i Zebrzydowic protestują przeciw cięciom w Kolejach ŚląskichPrzypomnijmy, że kolejowa spółka województwa śląskiego, która boryka się ze sporymi problemami finansowymi, od początku czerwca rozpoczęła wdrożenie planu naprawczego. W efekcie w całym województwie zlikwidowanych zostało 39 proc. połączeń. Zmiany nie ominęły również pociągów kursujących w naszym regionie. Z Wisły do Katowic, w ciągu tygodnia zamiast dotychczasowych sześciu par pociągów kursują od dziś cztery pary pociągów. Na trasie Cieszyn - Czechowice-Dziedzice zamiast dotychczasowych siedmiu pociągów kursują cztery. Przeciwko zmianom w rozkładzie Kolei Śląskich wspólnie zaprotestowali Elżbieta Dubiańska-Przemyk, wójt gminy Chybie, oraz Andrzej Kondziołka, wójt gminy Zebrzydowice. - Znacząca redukcja ilości kursów Kolei Śląskich na linii S58 Czechowice-Dziedzice - Zebrzydowice - Cieszyn przyczyni się do tego, że możliwości dojazdu pomiędzy gminami Zebrzydowice, Strumień, Chybiem Czechowice-Dziedzice, Bielsko-Biała, jak również w kierunku Cieszyna, zostaną ograniczone w sposób wręcz drastyczny - piszą włodarze w liście do Mirosława Sekuły, marszałka województwa śląskiego. Zauważają, że negatywnym skutkiem podjętych decyzji będzie postępująca degradacja linii kolejowej, zwłaszcza na odcinku Zebrzydowice - Cieszyn, i zmniejszenie frekwencji w pociągach osobowych, przy coraz mniejszej częstotliwości ich kursowania. A to oznacza spore problemy dla dużej grupy mieszkańców gmin Chybie, Zebrzydowice, Strumień, dojeżdżających do szkół ponadgimnazjalnych i wyższych oraz do pracy do Czechowic-Dziedzic, Bielska-Białej i Cieszyna. Jednocześnie podkreślają, że dla linii Czechowice-Dziedzice - Zebrzydowice nie ma obecnie jakiejkolwiek alternatywnej formy transportu publicznego. Dodatkowo zwracają uwagę, że zmniejszenie liczby połączeń na linii S6 Katowice - Wisła pogorszy komunikację powiatu cieszyńskiego ze stolicą województwa śląskiego. - Prosimy raz jeszcze o przedstawienie docelowej koncepcji funkcjonowania pasażerskiego transportu kolejowego w południowej części województwa śląskiego, zwłaszcza na obszarze powiatu cieszyńskiego i jego pogranicza z powiatem bielskim - apelują w piśmie zaadresowanym do marszałka województwa śląskiego.
|
reklama
|
a burmistrz Mieczysław jak zwykle, nie widzi problemu! Może nich się przyłaczy do protestu?
dokładnie
Tradycyjnie Cieszyn o nic nie interweniuje. Po za tym to już jest koniec transportu publicznego w naszym regionie. Ten problem naświetlaliśmy w CSMK com.pl a każdy się z nas śmiał, teraz przekonali się sami tylko jest już za późno. Moim zdaniem jest tylko jeszcze jeden ostateczny sposób na ten problem. Pozew zbiorowy przeciwko kolei i Marszałkowi za to że robią nas gorszych i dyskryminują lokalne społeczeństwo zostawiając nas zdanych tylko samochody. Ja rozumiem pseudo oszczędności, ale cięcia kursów powinny być uzgadniane z mieszkańcami a nie od górnie, bo tak im pasowało według obiegów pociągów. Np. z Cieszyna wyrzucić pociąg po 8smej czy 11stej ale po 19stej musi być- przecież zbliżają się wakacje, wyjazdy, powroty itd, itp.
MARSZAŁEK NIE JEST WŁAŚCICIELEM ŚLĄSKA TYLKO NASZYM PRACOWNIKIEM BO UTRZYMUJEMY GO Z NASZYCH PODATKÓW !!!!!.
JAK WSZYSCY TO WSZYSCY I WŁADZA TEŻ NIECH MA TAKIE SAME PROBLEMY SKORO NAM TAKIE ZAFUNDOWAŁA.
Dodaj komentarz