Wisła z realnym budżetem

W 2012 roku dochody gminy Wisła wyniosą ok. 37 mln 600 tys zł, wydatki natomiast 40 mln zł, deficyt wyniesie zatem niecałe 3 mln zł i zostanie pokryty z pożyczki zaciągniętej w 2011 roku na realizację projektu kanalizacyjnego. W porównaniu z zeszłym rokiem, zadłużenie miasta wzrosło o ponad milion złotych, przewiduje się jednak umorzenie części zaciągniętych w latach ubiegłych pożyczek, co pozwala przyjąć, że realnie wzrośnie ono o ok. 760 tys. zł.

- Najważniejszą pozycją wśród inwestycji stanowi projekt budowy kanalizacji, który jest współfinansowany ze środków unijnych. W 2012 roku będzie najmniejszy udział środków unijnych. Do tej pory otrzymywaliśmy środki pokrywające 85 proc. wydatków, w tym roku to będzie mniejsza kwota - wyjaśnia Damian Cieślar, zastępca skarbnika.

Inwestycje oraz współpraca z organizacjami pozarządowymi

W budżecie na 2012 rok, zaplanowano kwotę ok. 500 tys. zł na termomodernizację budynków komunalnych oraz adaptację kempingów przy ul. Kopydło na cele mieszkaniowe. Zwiększono o 30 proc. środki przeznaczone na współpracę z organizacjami pozarządowymi. Na wsparcie będą mogły liczyć przedsięwzięcia realizowane w trybie tak zwanych lokalnych inicjatyw, umożliwiających budowę na przykład komunalnych sieci wodociągowych w rejonach systematycznie dotykanych przez suszę hydrologiczną (między innymi dolina Wisła Czarne).

Oświata

W budżecie na ten cel zaplanowano kwotę ponad 11 mln zł. Gmina otrzymuje subwencję w wysokości 5,5 mln zł, kwota ta nie wystarcza nawet na pokrycie wynagrodzenia pracowników. - Najwięcej kosztów stałych pochłania oświata. Mamy taki układ szkolnictwa, takie ukształtowanie terenu, że nie wyobrażam sobie, żebyśmy myśleli o zamykaniu którejkolwiek szkoły - przyznał Jan Poloczek, burmistrz.

Drogi

Nie należy spodziewać się wielkich inwestycji drogowych. Powiat cieszyński na całoroczne utrzymanie dróg powiatowych na terenie Wisły przekaże ponad 300 tys. zł, utrzymanie dróg gminnych ma pochłonąć nie więcej niż ok. 700 tys. zł. Na funkcjonowanie oświetlenia ulicznego zabezpieczono ponad 600 tys. zł.

Burmistrz jest zadowolony z przyjętych założeń. - Jest to budżet bardzo realny, na miarę naszych możliwości, z bezpiecznym założeniami. Wszystko zależeć będzie od polityki światowej, Polski i regionalnej, kiedy straszą nas kryzysem. Chciałoby się mieć więcej pieniędzy, szczególnie do inwestowania, ale "tak krawiec kraje jak mu materiału staje" - przyznał Jan Poloczek.