W Skoczowie powstanie nowa estakada– W 2015 roku, z inicjatywy skoczowskiego przedsiębiorcy i mieszkańca Skoczowa, pana Antoniego Kratkiego, inicjatora wielu cennych przedsięwzięć, wyróżnionego tytułem Zasłużonego dla miasta, mając na uwadze, że miasto jest coraz bardziej „zakorkowane” na głównym skrzyżowaniu DK81 w Skoczowie, udałem się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, by zaproponować i omówić możliwość wykonania nad tym skrzyżowaniem estakady w ciągu drogi krajowej i ronda pod nim. Wszystko po to, by usprawnić ruch samochodowy, nie tylko na terenie miasta, ale też by ułatwić kierowcom podróż na trasie Katowice-Beskidy. Od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej ilość samochodów poruszających się po naszych drogach wyraźnie się zwiększyła. Skutek tego możemy zaobserwować na skrzyżowaniu w Skoczowie, które stało się niewydolne i generuje dość długie korki, zarówno w kierunku Ochab, jak i w kierunku Harbutowic. Szczególnie jest to odczuwalne w okresie weekendowym – w soboty i niedziele. Również w pozostałe dni tygodnia tworzą się korki – w kierunku centrum miasta i w stronę ul. Bielskiej. Jest to uciążliwe dla skoczowian, dlatego korzystając z podpowiedzi pana Antoniego, doszedłem do wniosku, że jedynym rozwiązaniem jest budowa estakady. Ma ona przeprowadzić ruch tranzytowy nad miastem, a ruch w mieście poprowadzony zostanie pod estakadą, przez duże rondo, co w końcu pozwoli na upłynnienie ruchu. Podobne rondo i skrzyżowanie znajduje się w Tychach – było ono podstawą do stworzenia wstępnej koncepcji projektowej. Wykonaliśmy w sumie dwie koncepcje projektowe, przedstawiające jak powinno wyglądać docelowe rozwiązanie techniczne oraz jak powinna wyglądać organizacja ruchu drogowego. Od 2015 roku wielokrotnie spotykałem się z kolejnymi dyrektorami GDDKiA, regularnie wymienialiśmy korespondencję, wysłałem wiele pism w tej sprawie przypominając koncepcje projektowe – podsumowuje burmistrz Skoczowa Mirosław Sitko. - W 2015 roku przejeżdżało przez nie średnio ponad 21 tysięcy pojazdów na dobę. Jestem przekonany, że obecnie przejeżdża tędy ok. 30 tys. pojazdów na dobę. Kiedy już minie zagrożenie związane z pandemią koronawirusa, mieszkańcy województwa śląskiego, znów zechcą pojechać do Ustronia czy Wisły, a wzmożony ruch ponownie zakorkuje to skrzyżowanie. Żadne, nawet najbardziej optymalne regulowanie czasu włączania sygnalizacji świetlnej nic nie zmieni – dodaje burmistrz Sitko. Jakie zadania czekają teraz UM w Skoczowie? – Zadaniem urzędu miasta jest teraz wykonanie projektu technicznego estakady i rozwiązania przebudowy skrzyżowania z drogami wjazdowymi, zjazdowymi, rondem, przejściami dla pieszych oraz udział w kosztach wykupów gruntów, jeżeli zgodnie z projektem takie wykupy będą potrzebne. Harmonogram przewiduje, że realizacja projektu budowlanego powinna rozpocząć się w bieżącym roku i zostać zakończona z końcem kwietnia 2022 r. Następnie projekt zostanie przekazany do GDDKiA, która zajmie się przetargiem na roboty budowlane. Przetarg zaplanowany jest na III kwartał 2022 r. Natomiast sama budowa miałaby się odbyć w 2023 r. na wiosnę i zakończyć wraz z końcem grudnia 2024 r. Oczywiście w związku z robotami wykończeniowymi i płatnościami ostateczny odbiór powinien odbyć się w 2025 r. Przedsięwzięcie jest olbrzymie jak już wcześniej wspomniałem to, aż 117 mln zł. Program inwestycyjny tego zadania jest zatwierdzony przez ministerstwo infrastruktury. Chcę przypomnieć że minister w 2018 r. odwiedził Skoczów, widział to skrzyżowanie oraz spotykał się z mieszkańcami. Minister oczywiście potwierdził potrzebę wybudowania nowej estakady, która będzie funkcjonować niezależnie od aktualnie remontowanej istniejącej „starej” estakady- podkreśla burmistrz Skoczowa.
|
reklama
|
Dodaj komentarz