Szukają menadżera dla cieszyńskiej hali. "Kogoś, kto byłby w stanie rozruszać ten obiekt"

Cieszyńska hala została oddana do użytku blisko cztery lata temu. Inwestycja kosztowała ponad 30 mln zł. Szczególnym powodzeniem wśród mieszkańców cieszy się od jesieni do wiosny. To wtedy w hali działa lodowisko. W obiekcie organizowane są również zawody w łyżwiarstwie figurowym, short tracku, czy curlingu. Miłośnicy tej ostatniej dyscypliny nazwali nawet Cieszyn stolicą tego sportu w Polsce, bo jak przekonują, hala posiada idealne warunki do jej uprawiania. I jeśli w sezonie zimowym hala jest wykorzystywana, to zdecydowanie gorzej jest w pozostałych miesiącach. Zgodnie z założeniami obiekt miał być wtedy wykorzystywany nie tylko jako hala sportowa z boiskami do koszykówki, siatkówki, piłki ręcznej i halowej piłki nożnej, ale również pełnić funkcję sali widowiskowej, kinowej, koncertowej czy wystawienniczej.

Stąd pomysł ogłoszenia konkursu na menadżera hali. Ten miałby przed sobą jeden cel. - Szukamy kogoś, kto byłby w stanie "rozruszać" ten obiekt, prowadząc do zrealizowania większej ilości imprez - mówi Jan Matuszek, zastępca burmistrza Cieszyna, który dodaje, że nie jest to wcale proste, a z podobnym problemem, niewykorzystania w pełni możliwości podobnego obiektu, boryka się również Bielsko-Biała. Problem to zbyt małe zainteresowanie imprezami ze strony odbiorców.

Z decyzji dotyczącej ogłoszenia konkursu na menadżera hali zadowolony jest Czesław Banot, cieszyński radny, który wielokrotnie apelował o krok w tym kierunku. - O tym, że taka osoba jest potrzebna, wybitnie świadczy funkcjonowanie hali na przestrzeni lipca i sierpnia, kiedy odbyła się tam jedna impreza - wystawa kotów. Takie funkcjonowanie hali, które obciąża budżet, jest moim zdaniem niedopuszczalne i powinno zostać zmienione - stwierdza radny. Banot jest pełen nadziei. - Mam nadzieję, że będzie to młoda, ambitna, pełna pomysłów i zaangażowania osoba, która znajdzie sposób na zagospodarowanie hali - mówi. I podaje przykład charytatywnego koncertu zespołu Golec UOrkiestra zorganizowanego przez Zespół Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych. Impreza przyniosła 50 tys. zł. - Ta szkoła pokazała, że można zrobić imprezy dochodowe w Cieszynie - stwierdza.

Dlatego Banot ma nadzieję, że nowemu menadżerowi uda się obniżyć koszty utrzymania hali w skali roku. - Hala pewnie nigdy nie będzie na plusie, ale niech roczne utrzymanie zamiast miliona kosztuje nas 400 tys. zł, to zawsze jest 600 tys. zł, które zostanie w budżecie, a które można przeznaczyć na inne cele sportowe, kulturalne, czy rekreacyjne - kończy.

Gospodarzem hali jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Cieszynie. Z jego dyrektorem, Zbigniewem Niżnikiewiczem, nie udało się nam skontaktować.

* * *

Informacja o konkursie na menadżera cieszyńskiej hali opublikowana została na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej MOSiRu już 25 października. Od kandydatów aplikujących na to stanowiska wymaga się m.in. trzyletniego doświadczenia na podobnym stanowisku oraz znajomości języka angielskiego (dodatkowy atutem będzie również znajomości języka czeskiego). Wśród zadań, jakie stawiana są nowemu menadżerowi, wymieniono m.in. opracowanie i realizację strategii marketingowej hali, podejmowanie działań PR-owskich, czy pozyskiwanie reklamodawców. Kandydaci zobowiązani zostali również do pisemnego przedstawienia koncepcji funkcjonowania hali na lata 2013-2015 ze szczególnym uwzględnieniem efektów ekonomicznych podejmowanych tam działań.