, sobota 20 kwietnia 2024
Szpitalne Oddziały Ratunkowe jako sposób na dotarcie do lekarza specjalisty
NIK informuje, że personel SOR-ów wypełnia zadania wykraczające poza interwencje w przypadkach nagłych, gdyż obawia się odmówić udzielenia pomocy ludziom, którzy mają trudności z dostaniem się do lekarza. fot: Tomasz Baran



Dodaj do Facebook

Szpitalne Oddziały Ratunkowe jako sposób na dotarcie do lekarza specjalisty

AGNIESZKA KACZMARCZYK
Długie kolejki w przychodniach sprawiają, że pacjenci traktują Szpitalne Oddziały Ratunkowe (SOR) jako sposób na dotarcie do lekarza specjalisty, lub szybkie wykonanie badań. W skrajnych przypadkach nawet 80 proc. osób zgłaszających się na pogotowie nie wymaga pilnej interwencji - takie dane wynikają z raportu przygotowanego przez Najwyższą Izbę Kontroli.

NIK informuje, że personel SOR-ów wypełnia zadania wykraczające poza interwencje w przypadkach nagłych, gdyż obawia się odmówić udzielenia pomocy ludziom, którzy mają trudności z dostaniem się do lekarza. To powoduje, że SOR-y przyjmują wszystkich, którzy się tam zgłaszają, wyręczając lekarzy rodzinnych, specjalistów i ambulatoria. Z ustaleń kontroli wynika, że w skrajnych wypadkach nawet ośmiu na dziesięciu pacjentów oddziałów ratunkowych to osoby, którym powinna zostać udzielona pomoc w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, poradni specjalistycznej lub nocnej i świątecznej pomocy doraźnej.

NIK informuje, że wysoka jest również liczba nieuzasadnionych wezwań karetek. Przyczyną są, podobnie jak w przypadku SOR-ów, luki w systemie opieki podstawowej: długie kolejki w przychodniach oraz niewydolny system pomocy nocnej i świątecznej. Niepokojące są wyjaśnienia pracowników pogotowia, według których część ludzi podaje przy wezwaniu karetki wyolbrzymione lub nieprawdziwe objawy, bo tak zasugerował im personel przychodni, w której nie mieli szans dostać się do lekarza lub zrobić szybko badań.

Dyrekcja cieszyńskiego szpitala przyznaje, że problem dotyczy również SOR w Cieszynie. - Zaistniała sytuacja wynika z braku możliwości uzyskania pomocy w gabinecie lekarza POZ w prostych przypadkach i ograniczeniach w dostępie do lekarza specjalisty spowodowanych zbyt małymi kontraktami przydzielanymi poradniom specjalistycznym przez NFZ - przyznaje Anna Bednarska-Czerwińska, dyrektorka Szpitala Śląskiego i dodaje, że w efekcie SOR, który cieszy się dobrą opinią, zatrudnia lekarzy specjalistów, ma nowoczesne wyposażenie i zaplecze wszystkich oddziałów szpitala, pełny jest pacjentów, którzy powinni być zaopatrywani w przychodniach.

- Pacjenci dobrze o tym wiedzą, a czasem nawet są o tym informowani przez lekarzy prowadzących. Wybierają SOR "jak przychodnię", robią to świadomie wiedząc, że tu otrzymają kompleksową poradę nawet kilku specjalistów i często pełny zakres badań diagnostycznych. Zdarza się, że pacjenci wymagają np. USG, tomografii komputerowej, czy rezonansu magnetycznego. Na wizytę u specjalisty, finansowaną przez NFZ, często musieliby czekać kilka miesięcy, a lecząc się prywatnie koszt wizyty i badań mógłby wynieść kilkaset zł. - przyznaje dyrektorka.

Pieniądze z puli SOR-ów, zarezerwowane wyłącznie dla ratowania zdrowia i życia w sytuacjach nagłych, wykorzystywane są na diagnozowanie i leczenie osób, które powinny korzystać z porad lekarza rodzinnego lub specjalisty w normalnym trybie. Dla SOR-ów jest to problem. - NFZ nie przewidział takiej ewentualności i finansuje szpitalne oddziały ratunkowe opłatami ryczałtowymi, nieuwzględniającymi faktu, że szpital ponosi część kosztów świadczeń będących w kompetencjach lekarzy rodzinnych - przyznaje Bednarska-Czerwińska i dodaje, że koszty niedoszacowanej wyceny leczenia w SOR przyczyniają się do powstawania ujemnego wyniku finansowego szpitala. Pomimo tego, sprawność i jakość opieki fachowej na SOR traktuje jako sprawę priorytetową.

NIK pozytywnie ocenia służbę ratowników i lekarzy pracujących w pogotowiu i Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych. Zdaniem kontrolerów jest to jedno z najlepiej funkcjonujących ogniw systemu ochrony zdrowia w Polsce. Niestety przez luki w systemie opieki podstawowej SOR-y stają się mocno deficytowe, a szpitale muszą pokrywać ich straty z zysków pozostałych oddziałów.

Komentarze: (4)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Ja również byłam pacjentką Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i zastanawiał mnie fakt dlaczego najwięcej "nazbierało" się ratownikom i rejestratorkom. Każdy przychodził z pretensjami do nich. Jestem za tym,żeby może właśnie Pani Oddziałowa usiadła na ich miejscu i wysłuchiwała tych wszystkich obelg, bo mi aż było szkoda tych dziewczyn które mówiły w kółko,że kolejkę ustala lekarz i one nie są już nic w stanie zrobić. Skoro do nich należy rejestracja pacjentów to może niech jeszcze im płacą za wysłuchiwanie tych bredni od pacjentów. Tego dnia przyszedł również lekarz z pretensjami do którejś z Pań że nie potrzebnie zarejestrowała pacjenta bo to nie był jak to ujął "świeży" uraz. Oddziałowa miała pretensje,a była to na pewno ona bo znam ją ze Szkoły w której uczy,że nie mogą rozmawiać z pacjentem bo nie mają szkoły medycznej,więc koło się zamyka,bo skoro nie mogą rozmawiać to bez niczego powinny rejestrować i nie pytać co się komu dzieje.

Zmęczeni ratownicy i lekarze.Pracuj N kontraktach w oddziałach,pogotowiu i SOR.A może jeszcze w inntch niepublicznych zakladach.Dlatego w pracy w szpitalu "lec a z nog" i sMoże kiedyś Laila będzia Was tak bawiła.Włącz głos,bo to caly efekt.
zadowoloeni,ze musza pracowac a nie ......wypocząć w racy.

Aż głowa boli jak to czytam... ABC powinna skupić się np. na tym jak wytlumaczy ludzią dlaczego poraz kolejny miala nie wypłacic wczasów pod gruszą ,dlaczego pracownicy są straszeni zwolnieniami z pracy. Dlaczego to taki strasznie wielki problem doprosić się o urlop ,skoro jakby nie było człowiek cały rok pracuje na to i należy mu sie i tyle. Można się przyczepić do każdego z odziałów i nie tylko ,dyrekcja ma tyle za uszami ,że ludzie na prawdę by się zdziwili gdyby wiedzieli co tam sie wyprawia i jak traktuje pracowników. To jest ważne bo gdyby nie traktowano ludzi jak idiotów i nie robiłoby sie łaski w każdym temacie wszystko wyglądałoby zupełnie inaczej. Niedawno byłem pacjentem soru i fakt faktem musiałem trochę zaczekać to przecierpie ale kiedy słyszałem jak odziałowa (nie jestem pewien) zwracała się do pracowników to na prawde ja osobiście bym nie wytrzymał. Kto pozwolił ,żeby taka osoba miała jakąkolwiek władzę nad ludzmi? Z niewolnika nie ma pracownika... Jeśli pracownik coś przeskrobał to można udzielić reprymendy ale na osobności na tzw dywaniku a nie tak "publicznie" na "forum" żeby wszyscy słyszeli! Aż się dziwie ,że jeszcze nikt jej nie nagrał i nie oddał taśmy w odpowiednie miejsce, Byłem na prawdę zniesmaczony tym co tam się wyprawia z pracownikami. Póżniej na oddziale było nie wiele lepiej. Jako pacjent staram się zrozumieć trudną sytuacje ,kolejki ,itd ale to była zwyczajna przesada. O tym powinno się jak dla mnie mówić ,bo na obsługę nie mogę powiedzieć złego słowa. No może poza tym czasem ,który musiałem spędzić w kolejce. W moim zakładzie pracy też nie jest "kolorowo" ale nie spotkałem się z tym żeby ktoś z kierownictwa "wyżywał się" na personelu niższym.

Myli sie Pani ABC - co do nie których lekarzy powinno być zastosowane prawo silnej ręki bo chyba inaczej nic z nich nie będzie. Jest lepiej ,ale jeszcze to ma dużo dożyczenia, co do ratowników to wygladają na zmeczonych warto by sie przygladnąć ilością godzin spędzonych w pracy!!!! Przede wszystkim Pani ABC powinna zwrócic uwagę na czystość szczególnie wózki fuj brudne.....

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama