Skoczów wybuduje 12 km kanalizacji. W planach jest dziesięć razy więcej

Zgodnie z danymi na koniec 2011 roku na terenie gminy Skoczów długość sieci kanalizacyjnej wynosiła 132,61 km. Najwięcej sieci wraz przyłączami położono na terenie samego miasta - 68,34 km. Częściowo skanalizowano sołectwo Bładnice, Harbutowice, Pierściec, Kiczyce, Międzyświeć oraz Pogórze. Kanalizacji brakuje w Kowalach, Wilamowicach, Wiślicy oraz Ochabach.

Podczas ostatniej sesji rady miasta radni uchwalili "Wieloletni Plan Rozwoju i Modernizacji Urządzeń Kanalizacyjnych na lata 2013-2016". Zgodnie z tym dokumentem miejska spółka na inwestycje i modernizacje sieci kanalizacyjnej na terenie gminy Skoczów przeznaczy 10 mln 200 tys. zł. Dzięki temu ma powstać 12 km nowej sieci kanalizacyjnej.

Piotr Rucki, zastępca burmistrz Skoczowa, zastrzega jednak, że to tylko plan, który w każdej chwili może zostać zaktualizowany. Zależy to między innymi od pozyskania przez spółkę środków zewnętrznych. Za wcześnie jest również mówić o tym, gdzie inwestycje związane z kanalizacją na terenie gminy będą realizowane. - Jeśli nic nadzwyczajnego się nie wydarzy, to zostanie on zrealizowany. To jest minimum. Jeśli tylko uda się pozyskać środki zewnętrze, to na pewno ten plan będzie się zmieniał i będzie dostosowany do realiów - mówi zastępca burmistrz Skoczowa.

W tym momencie gmina realizuje pierwszy etap budowy kanalizacji w Bładnicach. Planuje też przystąpić do realizacji drugiego etapu. Jeśli to by się udało Bładnice zostaną skanalizowane w całości do połowy 2014 roku.

Już teraz gmina Skoczów ma przygotowany plany na budowę ponad 120 km sieci kanalizacji. Większą część tego planu powinna zostać zrealizowana do końca 2015 roku, kiedy to zgodnie z wymogami Unii Europejskiej gminy w całym kraju zobowiązane zostały do uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej. W przeciwnym razie gminy będą musiały płacić kary, a Skoczów nie jest tu wyjątkiem. - Jeśli nie będzie środków zewnętrznych nie jesteśmy w stanie zrealizować tych planów - przyznaje Rucki, który dodaje, że na razie jest za wcześnie, aby mówić o tym, jak wysokie będą to kary.