Reforma Straży Granicznej. Powstanie Śląsko-Małopolska Komenda Oddziału w RaciborzuW Śląskim Oddziale Straży Granicznej odbyła się odprawa roczna, w trakcie której podsumowano 2012 rok oraz przedstawiono założenia reorganizacji Straży Granicznej na południowej granicy kraju. Zgodnie z najnowszymi założeniami reformy, utworzona zostanie nowa Śląsko-Małopolska Komenda Oddziału z siedzibą w Raciborzu. Utworzona ma zostać również Placówka Straży Granicznej w Bielsku-Białej w oparciu o zasoby kadrowe likwidowanych placówek w Cieszynie i Żywcu. W trakcie odprawy, płk Andrzej Pilaszkiewicz, zastępca Komendanta Głównego Straży Granicznej zwrócił uwagę na zadania związane z nielegalną migracją, które będą głównym kierunkiem działania tworzonego Śląsko-Małopolskiego oddziału. Komendant Śląskiego Oddziału odnosząc się do planowanych zmian poinformował, iż dążył będzie do stworzenia warunków, które pozwolą części funkcjonariuszy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu na kontynuowanie służby w nowej Komendzie Śląsko- Małopolskiego Oddziału w Raciborzu.
|
reklama
|
Dlaczego ich się nie przenosi na wschód?Po co tam przyjmować nowych ludzi?
Powoli im się kończy przyjście do pracy ( nie służby) ubrać lacie i iść spać.Właśnie pracuje z takim emerytem 40 letnim.
...niech likwidują. Kto byl tam kiedyś cokolwiek załatwić wie jak tam wyglada. BAnda leni i darmozjadów. Człowiek wchodzi a 10 osób wpieprza bułki i udają że nikogo nie widzą. Jak poprosisz żeby ktoś podszedł, to z obrażona mina podchodzi taki urzędas w mundurze. NAwet nie mają dostęnych własnych formularzy urzedowych - oczywiscie nie są w stanie wydrukować na miejscu, bo to by było za proste. Nie musze nadmieniać, że zupełnie nie orientują sie w swojej pracy. Wszystko co możecie załatwiajcie przez agencje, bo kontakt z ta bandą, to jak przeniesienie sie w czasy PRL.
Jest to klasyczny przykład, że każda biurokracja może się tylko rozrastać. Nie może się zmniejszać, jeśli nie zostanie całkowicie zlikwidowana.
Od 2004 nie ma granic wewnątrz Unii, a liczba osób pracujących w SG wzrosła o 23,2%! Jeśli trzeba zlikwidować oddziały w Żywcu i Cieszynie, to się je przenosi do Bielska, by nadal można było pierdzieć w stołek.
Któż to Panu powiedział, że nie ma granic wewnątrz Unii. Są nadal, tylko nie ma kontroli w przejściach granicznych. Przeniesiono kontrolę wgłąb kraju, w celu zapobieżenia nielegalnej migracji i innym przestępstwom. Wbrew pozorom zadań dla SG jest więcej, niż przed wejściem do strefy Schengen. Poza tym myli Pan Placówki SG z oddziałem. W Żywcu i Cieszynie są placówki, a nie oddziały SG.
likwidują co mają żeby móc stworzyć od nowa z dupy placówkę w BB. kto za to płaci?
Pani płaci, Pan płaci
W Cieszynie to już wszystko zlikwidowali. Teraz zabierają Straż Graniczną do Bielska. Ciekawe kto następny będzie do likwidacji w pięknym Grodzie Piastowskim? Dużo już tego nie zostało.
Dodaj komentarz