Puchar Świata: Jesteśmy przygotowani na każdą pogodęW tym roku zawody w skokach narciarskich Puchar Świata w Wiśle rozciągną się na niemal cały weekend. Skoczkowie będą rywalizować od piątku do soboty, 4 i 5 marca br. Sportowe rywalizacje poprzedzą kwalifikacje 3 marca. Wisła będzie starała się zatrzymać u siebie turystów jak najdłużej, szykując dla nich eventy i strefę kibica w centrum miasta. - Planujemy w sobotę zrobić koncert, oprócz tego będą zabawy i możliwość potańczenia wieczorem. Przygotujemy też namiot, strefę kibica na Placu Hoffa, gdzie kibice będą mogli obejrzeć Puchar Świata. Chcielibyśmy przygotować telebim, na którym puścimy bezpośrednią relację z zawodów, ale również łączenie się ze strefą kibica na skoczni i w drugą stronę, czyli interakcja i przekazywanie na bieżąco informacji na temat tego, co się dzieje - zapowiada burmistrz Wisły, Tomasz Bujok. W tym roku w organizacji imprezy samorząd wiślański i Polski Związek Narciarski wspomoże finansowo i organizacyjnie także Urząd Marszałkowski w Katowicach. - Odbyliśmy już trzy spotkania, choć umów z Urzędem Marszałkowskim jeszcze nie podpisaliśmy. Wiem natomiast, że województwo chce włączyć się w organizację Pucharu Świata, widzi potrzebę promowania tej największej imprezy sportowej na śląsku. W tej chwili toczą się jeszcze rozmowy na temat wspólnej organizacji strefy kibica i myślę, że te koszty będziemy dzielić po połowie - mówi Bujok. Na pytanie, ile pieniędzy zostanie na to przeznaczone, burmistrz odpowiada „tyle, ile trzeba będzie”. - Puchar Świata musi być imprezą nośną, zadowalającą gości i kibiców, ale równocześnie bez zbędnego przesytu - dodaje. Organizatorzy trzymają kciuki, aby tylko pogoda nie pokrzyżowała misternych planów. Jednak tylko deszcz może być poważniejszą przeszkodą, bo na wszystkie inne ewentualności pogodowe są przygotowani. - Myślę, że w okresie marcowym ze śniegiem damy sobie radę. Przy ostatnich minusowych temperaturach naprodukowaliśmy tyle śniegu, że utrzyma się nawet przy temperaturach dodatnich. W tej chwili maszyny już pozwalają na to, żeby wykonywać śnieg w specjalnych komorach przy temperaturach dodatnich. Jedyne, co może pokrzyżować nam plany, to obfite opady deszczu. Na to rzeczywiście nie mamy wpływu - mówi Bujok.
|
reklama
|
Dodaj komentarz