, środa 24 kwietnia 2024
Nie ma siatki, ale skocznia niebawem wystartuje
W przededniu otwarcia skoczni narciarskich okazało się, że w projekcie inwestycji zabrakło ważnego elementu. fot: ARC SPOT



Dodaj do Facebook

Nie ma siatki, ale skocznia niebawem wystartuje

MB
O finiszu remontu skoczni dla młodych skoczków w Wiśle Centrum mówiło się od dawna. Skocznie miały być uroczyście otwarte wiosną tego roku. Okazało się jednak, że inwestycja wymaga dodatkowego montażu elementów. Podczas ostatniego spotkania z dziennikarzami burmistrz Tomasz Bujok mówił o drobnych uzupełnieniach. A co na to mieszkańcy?

W przededniu otwarcia skoczni narciarskich okazało się, że w projekcie inwestycji zabrakło specjalnej siatki, którą zakłada się w zimie na igielit, by śnieg trzymał się podłoża. Bez tego elementu nie będzie możliwe korzystanie ze skoczni zimą i oddawania skoków na śniegu. Jak poinformował burmistrz Tomasz Bujok, koszt dołożenia dodatkowej siatki na igielit to ok. 100 tys. zł i zostanie on pokryty z budżetu gminy.

Budowę skoczni w Wiśle Centrum współfinansowały Śląski Urząd Marszałkowski (ponad 2 mln zł), Ministerstwo Sportu (ok. 1 mln zł), a także gmina Wisła (ok. 600 tys, zł) w tej kwocie jest zawarty koszt wykonania dokumentacji projektowej, było to ok. 45 tys. zł. Dodatkowo Wisła dołoży teraz dodatkowe 100 tys. zł na doposażenie skoczni w siatkę, której projekt nie uwzględnił. - Na to jednak mamy czas do zimy. W tej chwili nie będziemy montować tej siatki, a skocznie zostaną otwarte w czerwcu - mówi burmistrz Wisły. Jak zapowiada włodarz, na przełom czerwca i lipca tego roku jest zaplanowana impreza związana z uroczystym otwarciem skoczni.

Mimo że skocznie narciarskie w Wiśle Centrum mają być otwarte lada dzień, wiślanie skupiają się na kwestii dodatkowych kosztów związanych z doposażeniem skoczni w specjalną siatkę. - Uważam, że koszty tego montażu powinien ponieść projektant, to był ktoś z licencją i wziął spore pieniądze za projekt, który źle zrobił - wskazuje jeden z mieszkańców na forum internetowym miasta Wisły. Inny mieszkaniec pół żartem, pół serio proponuje zbiórkę datków na wcześniej nieprzewidziane w projekcie skoczni wyposażenie. Pozostali mieszkańcy są już mniej wyrozumiali. - Jeżeli ja w swojej pracy coś zawalę, to ponoszę tego konsekwencje, więc dlaczego mamy płacić za kogoś, kto wykazał się praktycznie laikiem? - stwierdza mieszkaniec.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama