Królewski trunekMiłośnikiem piwa był też pierwszy koronowany król Polski – Bolesław Chrobry. fot.Wikipedia Pierwowzorem pierwszych kufli do piwa były rogi zwierzęce. fot. www.medievalcollectibles.com Kufle do piwa robiono głównie z gliny, drewna, cyny lub srebra. fot. upload.wikimedia.org Tradycje piwowarskie na ziemiach polskich sięgają najdawniejszych prasłowiańskich czasów i początków polskiej państwowości. Jan Długosz w swoich „Rocznikach, czyli kronikach sławnego Królestwa Polskiego”, opisując tereny polskie, na których osiedlił się legendarny Lech, wspomina: „Wina i oliwy kraj ten dla ostrego północnego zimna nie ma; zamiast wina używa piwa, które robią z żyta, pszenicy i jęczmienia albo orkiszu”. Gal zwany Anonimem pisał w swoich Kronikach, że już podczas postrzyżyn w domu Piasta podawano piwo. W „Kronice polskiej” opisuje m.in. biesiadę podczas postrzyżyn Siemowita – siedmioletniego syna Piasta. Kiedy do Piasta przybyli niezapowiedziani goście, gospodarz uraczył ich hojnie piwem: „Mam ci ja beczułkę sfermentowanego piwa, które przygotowałem na postrzyżyny jedynego syna, jakiego mam, lecz cóż znaczy taka odrobina? Wypijcie je, jeśli wola!” Miłośnikiem piwa był też pierwszy koronowany król Polski – Bolesław Chrobry. Najstarszy dokument wzmiankujący o piwie w Polsce to kronika Thietmara z Merseburga, opisująca historię Niemiec i Polski na przełomie IX i X wieku. Thietmar wspomina w niej, że Bolesław Chrobry nazywany był piwoszem, z racji swojego ogromnego zamiłowania do piwa. Wzmianka ta świadczy o produkcji piwa w ówczesnej Polsce oraz o istnieniu browaru książęcego już za panowania pierwszego króla Polski. Wraz z rozwojem państwa pojawiała się coraz większa liczba dokumentów pisanych, wymieniających karczmy na terenie Polski. Karczmy były w średniowieczu miejscem, w którym pito, szynkowano i warzono piwo. W nich podróżni mogli się posilić, otrzymać obrok dla koni, przenocować i zabawić się, a z napojów podawane było głównie piwo. Najstarszym dokumentem opisującym karczmy na terenie Polski jest pismo legata papieskiego Idziego z Tuskulum z 1124 roku, w którym wymienia między innymi dwie karczmy na terenach należących do Opactwa Tynieckiego. Kolejną wzmianką potwierdzającą niezwykłą popularność piwa i jego wysoką jakość jest biografia św. Ottona z Bambergu pióra zmarłego w 1168 Herborda. W swoim dziele autor opisał misje chrystianizacyjne, które biskup Otton odbył na zaproszenie Bolesława III Krzywoustego, a o trunkach ówczesnych Polaków pisał tak: „Wina nie mają ani go nie szukają, gdyż zapobiegliwie przyrządzone miodne napoje i piwo przewyższają wina falernijskie.” Książę Leszek Biały (1187–1227) tłumaczył się papieżowi z nieobecności w wyprawie krzyżowej brakiem piwa w Ziemi Świętej. Argumentacja ta musiała przekonać Innocentego III, gdyż udzielił mu w końcu dyspensy od udziału w krucjatach. Podobnego argumentu użył książę ścinawski i żagański Konrad II Garbaty, który otrzymawszy w 1303 r. arcybiskupstwo salzburskie zrzekł się urzędu twierdząc, że nie będzie mieszkał w mieście, w którym nie ma piwa. Na wysokie wartości smakowe polskiego piwa wpływ miało, wcześniejsze niż na większości obszarach Europy Zachodniej, używanie chmielu jako dodatku smakowego. Uprawę chmielu i jego suszarnie wzmiankuje już w 1255 dokument Henryka III wrocławskiego. Piwo w Polsce szybko stało się więc trunkiem popularnym, cenionym i uznanym, pitym zarówno przez lud jak i przez monarchów.
|
reklama
|