Gmina Hażlach włącza rozwój!W poprzednim rozdaniu unijnym w latach 2007 - 2013 gmina Hażlach nie wykorzystała wszystkich swoich szans. Pokazuje to ranking pomocy unijnej dla gmin z 2015 roku, który można znaleźć na stronach internetowych Serwisu Samorządowego PAP. O ile Cieszyn w tych latach zdobył umowy na łączną kwotę ponad 300 mln złotych, to gmina Hażlach już tylko niespełna 7 mln złotych. Dla porównania gminy o zbliżonej wielkości i populacji do Hażlacha w tym samym okresie zdobyły znacznie więcej środków unijnych: Istebna zdobyła ponad 14 mln złotych, Zebrzydowice blisko 24 mln złotych, Goleszów 29 mln złotych. Jeśli chodzi o powiat cieszyński, gmina Hażlach w zestawieniu z 2015 roku była na ostatnim miejscu tego rankingu. Szczegółowe dane tutaj. Warto przy tym dodać, że powyżej wspomniane dane dotyczą podpisanych umów o dofinansowanie projektów unijnych na dzień 30 czerwca 2015 r., przy uwzględnieniu kosztów niekwalifikowalnych. Chodzi o fundusze ze środków UE na lata 2007-2013 dostępnych w ramach programów operacyjnych: Infrastruktura i Środowisko, Innowacyjna Gospodarka, Kapitał Ludzki, Pomoc Techniczna, Rozwój Polski Wschodniej, a także poszczególnych RPO. Wymienione we wcześniejszym akapicie kwoty obejmują zatem środki pozyskane nie tylko przez gminy, ale również przez innych beneficjentów zamieszkujących teren danej gminy. Nie zmienia to jednak faktu, że Hażlach powinien zwiększyć efektywność w pozyskiwaniu środków zewnętrznych. Jak stwierdza wójt Hażlacha Grzegorz Sikorski, od początku swojej kadencji prowadzi działania, by to się stało. - Moim celem jest, aby nasza gmina przeżywała swój renesans. Moje działania zmierzają do tego, aby była ona jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się gmin powiatu cieszyńskiego - powiedział Sikorski podczas spotkania z mediami 16 września, które m.in. służyło podsumowaniu działań samorządu Hażlacha w połowie kadencji. - Dzięki funduszom unijnym, stabilnej sytuacji ekonomicznej, gospodarności, a także przemyślanej i konsekwentnie realizowanej strategii inwestycyjnej zamierzam poprawić sytuację gospodarczą i finansową gminy - dodał. - Nie zamierzam dużo mówić, tylko robić, a efekty powinny mówić same za siebie - przyznał Sikorski, prezentując wykres pozyskiwania zewnętrznych środków finansowych na realizację zadań inwestycyjnych gminy. Wynika z niego, że w latach 2011 - 2014 w Hażlachu udało się pozyskać tyle środków zewnętrznych, co za kadencji Sikorskiego zrobiono w jeden rok (2015). W jasny sposób skutkuje to zwielokrotnieniem działań inwestycyjnych. W jeden rok osiągnięto poziom 50% wszystkich inwestycji z lat 2011-2014. - To dopiero jeden rok, a już jesteśmy w połowie tego, co zrobiono w ciągu czterech lat. Proszę sobie wyobrazić, gdzie będziemy po czterech latach - zaznaczył Sikorski. Wykresy obrazujące tę sytuację zamieściliśmy obok artykułu.
|
reklama
|
Nic dodać nic ująć. Oby tak dalej
PiS ma plan Morawieckiego a Hażlach plan Sikorskiego. Ciekawe który plan jest ambitniejszy, biorąc pod uwagę skalę i możliwości. Można też zadać pytanie który plan się „rypnie” pierwszy.
W Hażlachu zmienił się tylko wójt i proszę bardzo można, oczywiście że można dużo dobrego robić tylko trzeba chcieć, mieć pomysł i wiedzę jak to ogarnąć. Można swoim zapałem zarażać innych do mozolnej, mrówczej wręcz koronkowej pracy na rzecz gminy. Co do „rypnięcia” zastanawiam się jak długo dobra passa będzie sprzyjała p. Grzesiowi, strateg to może dobry ale… wszystkiego naraz nie da się zrobić (mam nadzieję, że rada czuwa i go hamuje) a on chce i moim zdaniem tu trochę przesadza, przegina w drugą stronę no chyba, że ma to wszystko skalkulowane, przeliczone jak na dobrego analityka bankowego przystało.
Widać dobre zmiany, dlatego ze swej strony życzę powodzenia ambitnemu wójtowi i trzymam kciuki. Zrobienie połowy z tego co zaplanował to będzie i tak już duży sukces tej DOBREJ ZMIANY w HAŻLACHU
Dodaj komentarz