Cieszyński szpital będzie miał aparat do przeprowadzenia testów na koronawirusa- Wiemy, jaka trudna jest obecnie sytuacja związana z zagrożeniem koronawirusem. Przypadków zachorowań w naszym powiecie przybywa. Rzecz w tym, żeby jak najszybciej można było zrobić testy. Zamiast wysyłać próbki do laboratoriów w Warszawie czy w Katowicach i czekać na wyniki, istniałaby możliwość zrobienia tego na miejscu, w naszym szpitalu. Wraz z Zarządem Powiatu Cieszyńskiego postanowiliśmy zakupić system InGenius, który po zakończeniu epidemii będzie służył do badań genetycznych m.in. w przypadku gruźlicy- mówi Mieczysław Szczurek, Starosta Cieszyński. Sprzęt do badań kosztuje ponad 400tys. zł. Jak zapewnia Starosta pieniądze zostaną wygospodarowane w budżecie powiatu. Pierwsze próbki do badań na obecność wirusa wysyłane były do warszawy, a czas oczekiwania na wynik był długi. Obecnie testy na koronawirusa Szpital Śląski zleca laboratorium w Katowicach. Teraz będzie mógł je wykonywać na własnym sprzęcie, co znacznie skróci czas oczekiwania na wyniki. Starosta zobowiązał się również do zakupu większej ilości testów. Testy, testy i jeszcze raz testy Na świecie rośnie przekonanie, że kluczowe dla ograniczenia rozwoju epidemii jest wczesne i szerokie wykrywanie osób zakażonych. Oznacza to nacisk na wykonywanie jak największej liczby testów. Polska pod względem testów na obecność Covid-19 przystąpiła do epidemii nieprzygotowana, choć czasu było sporo. Ile testów wykonano w Polsce? Polska do dnia 24 marca przebadała 22 898 próbekW tej statystyce wyprzedziła nas: Rosja - 143 519 (do 19 marca), Wielka Brytania – 78 340 (do 22 marca), Norwegia – 61 252 (do 23 marca), Francja – 60 000 (do 22 marca), Belgia – 28 986 (do 23 marca). Najwięcej testów wykonano w: Hiszpania: 355 000 (do 21 marca), Korea Południowa: 338 036 (do 23 marca), Włochy: 258 402 (do 22 marca), USA: 243 823 (do 23 marca), Polski system, przez małą ilość wykonywanych testów, nie wychwytuje znacznej liczby osób zakażonych, którzy nie mają żadnych objawów. Według szacunków niemieckiego Instytutu Kocha zakażonych bezobjawowo jest ok. 50 proc. Musimy pamiętać, że takie osoby również zarażają innych.
|
reklama
|
Dodaj komentarz