, czwartek 25 kwietnia 2024
Cieszyn: Wypasione wakacje w mieście?
Wysokość środków publicznych w Cieszynie przeznaczonych na wypoczynek letni dzieci i młodzieży wynosiła w 2013 roku 80 tys. zł, a w 2014 roku - już tylko ok. 68,5 tys. zł. fot: ARC SPOT



Dodaj do Facebook

Cieszyn: Wypasione wakacje w mieście?

MB
W drugim tygodniu wakacji sprawdzamy, jak został zorganizowany miejski wypoczynek dla młodzieży i dzieci, które do pierwszego wrześniowego dzwonka pozostaną w Cieszynie.

Wysokość środków publicznych w Cieszynie przeznaczonych na wypoczynek letni dzieci i młodzieży wynosiła w 2013 roku 80 tys. zł, a w 2014 roku - już tylko ok. 68,5 tys. zł. Mimo tego materiał na temat planowanego letniego wypoczynku dla dzieci i młodzieży, który został przedstawiony radnym cieszyńskim podczas czerwcowej sesji, informuje o wielu letnich atrakcjach dla najmłodszych. Jednak czy na pewno sprawa wygląda tak różowo?

Spośród sześciu szkół podstawowych w Cieszynie trzy nie organizują w ogóle letnich półkolonii i są w tym czasie zamknięte. Spośród tych trzech placówek tylko jedna szkoła organizuje letnie półkolonie, które są darmowe, ale trwały one tylko w terminie od 30 czerwca do 4 lipca, a program był przygotowany dla grupy 15 dzieci. W pozostałych dwóch szkołach podstawowych z płatnych półkolonii będzie mogło w sumie skorzystać góra 135 dzieci.

Podobnie jest w gimnazjach. Tylko jedno gimnazjum zorganizowało bowiem bezpłatne zajęcia dla 26 dzieci. Pozostałe planują zajęcia płatne. Ponadto gimnazja nr 1 i nr 3 organizują wypoczynek letni w ramach współpracy z Towarzystwem Przyjaciół Dzieci. Gdzie spędzą wakacje dzieci, które nie dostaną się na policzone miejsca półkolonii w szkołach? Będą mogły skorzystać z szeregu propozycji innych cieszyńskich organizacji otwartych na czas wakacji. Jak wynika z raportu, jest ich sporo.

W sumie blisko 26 tys. zł zostało w tym roku przeznaczone z budżetu miasta dla dziesięciu organizacji, które organizują w lipcu i sierpniu kolonie i obozy, m.in.: Parafia Rzymskokatolicka św. Elżbiety - dotacja 5 tys. zł, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci - dotacja w sumie ok. 11 tys. zł czy Związek Harcerstwa Polskiego - dotacja w sumie ok. 6,5 tys. zł. W tych wyjazdach planuje się, że weźmie udział ok. 450 dzieci. Ponadto do dyspozycji dzieci i młodzieży zostają COK "Dom Narodowy" i MOSiR, które w lipcu i sierpniu przygotowały zajęcia na miejscu, czasem też wyjazdowe. Oprócz tego jest jeszcze mowa w raporcie o ok. ośmiu miejskich instytucjach kulturalnych, jednak trudno dopatrzeć się tam jakiegokolwiek programu wakacyjnego dla dzieci. Te organizacje są po prostu otwarte w wakacje i oferują np. stałe wystawy muzealne.

Jednak oprócz instytucji miejskich w Cieszynie działa jeszcze szereg organizacji pozarządowych, mówi się nawet o 200 takich organizacjach. Prężne uruchomienie ich na wakacje mogłoby wzbogacić program zarezerwowany dla dzieci i młodzieży. Miasto ogłosiło otwarty konkurs ofert na realizację zadań publicznych z zakresu przeciwdziałania uzależnieniom i patologiom społecznym na rok 2014, w tym wypoczynek letni zakładający przeprowadzenie programu terapeutycznego dla dzieci i młodzieży.

Kwota dotacji przeznaczona na ten cel przez miasto to ok. 16,5 tys. zł. Dodatkowo wyasygnowana kwota na szczytny cel czyni raport letniego wypoczynku dla dzieci i młodzieży optymistycznym. Okazuje się jednak, że dla trzeciego sektora w Cieszynie ten konkurs nie miał sensu.

W ramach otwartego konkursu na realizację zadań miasto ustaliło następujące stawki: 74 zł za dzień całodobowej opieki nad dzieckiem (np. kolonie) oraz 3,50 zł za godzinną opiekę nad dzieckiem w pozostałych formach wypoczynku (np. półkolonie). 3,50 za godzinę pracy, która najczęściej nie jest godziną tylko trzema czy czterema? Realia są inne od urzędniczych przewidywań. Jednogodzinne zajęcia trzeba jeszcze przygotować, a potem jeszcze po nich posprzątać. Równie nierealna okazała się druga opcja, czyli 74 zł. Być może jest to zachęcające dla prowadzących, ale już dla dzieci krzywdzące. Koszt jednej dwudniowej wycieczki do Ustronia dla kilkunastoosobowej grupy dzieci to dla wielu cieszyńskich stowarzyszeń jedna trzecia całości przewidzianego budżetu na całe wakacje. Gdyby prowadzący zdecydowali się wyjechać na trzy takie kilkudniowe wycieczki, na resztę wakacji musieliby zamknąć działalność.

Wobec tego nie dziwi fakt, że ogłoszony przez miasto pod koniec maja br. otwarty konkurs na dofinansowanie działań z zakresu letniego wypoczynku został 30 czerwca unieważniony w związku z niezłożeniem żadnej oferty.

Stowarzyszenia, które planowały prowadzić zajęcia wakacyjne, poprowadzą je mimo wszystko. Pozostaje jednak pytanie, o ile więcej ciekawych zajęć udałoby się zorganizować w Cieszynie, gdyby reguły przyznawania dotacji z miasta pokrywały się z rzeczywistymi zapotrzebowaniami mieszkańców i organizacji pozarządowych, które pracują z myślą o mieszkańcach. Jednak odpowiedzi na te i inne pytania nie znalazły się ani w opracowanym materiale pt. "Informacja na temat letniego wypoczynku dzieci i młodzieży 2014" przedstawionym radnym podczas czerwcowej sesji, ani podczas dyskusji radnych, która miała miejsce po jego prezentacji.

Komentarze: (2)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Ciekawe co na to Pani Dyrektor z SPTE. Szkoła już dawno zamknięta a kasę trzeba płacić.

Straszne... szczególnie, że we wsi, w której mieszkam - Zamarski - są organizowane bezpłatne zajęcia dla dzieci w filii gok, które prowadzi jedna pani 4 godziny dziennie, a poza swoja pracą działa społecznie i z innymi organizacjami, takimi jak osp czy rada sołecka organizuje różne ciekawe formy wypoczynku dla dzieciaków... szkoła też nic nie przygotowała dla dzieci...a powinna, bo nagle dzieci zostają pozostawione "same sobie"... pedagodzy Z POWOŁANIA powinni chociaż chcieć coś zorganizować... no ale cóż... nie ma kasy na wypłaty...bo kto robi społecznie, ten ma g..... wiecznie... po co sie wysilać... :( najgorsze, że państwo szuka "oszczędności " kosztem dzieci... ale na premie dla "urzędników" wystarcza. ŻAŁOSNE!!!!!!

Oto, co dzieje się na wsi podczas wakacji - wielki podziw dla pani Eli i całej rzeszy społeczników!!!!! :

http://zamarski.bloog.pl/id,341720695,title,LATO-W-ZAMARSKACH-2014-TYDZI...

http://zamarski.bloog.pl/id,341710117,title,Szalone-ropoczecie-WAKACJI-w...

http://zamarski.bloog.pl/id,341603293,title,Lato-w-Zamarskach,index.html

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama