Cieszyn: W obronie tradycji i zieleni, czyli drzewa z Sienkiewicza po wizji lokalnej

Dziś, 18 czerwca, o godz. 10.00 miała miejsce wizja lokalna związana ze sprawdzeniem stanu drzew na ulicy Sienkiewicza oraz podjęciem decyzji związanej z przyszłością zarówno samej ulicy, jak i jej drzewostanu. W wizji lokalnej wzięły udział przedstawicielki Wydziału Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa ze Starostwa Powiatowego w Cieszynie (organu decyzyjnego w tej sprawie) oraz strony postępowania: Miejski Zarząd Dróg w Cieszynie i Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne Klub "Gaja” z Wilkowic. Starostwo powiatowe zbiera na dzień dzisiejszy materiały, by wydać ostateczną decyzję w tej sprawie.

Na wizję lokalną przybyli także mieszkańcy pobliskich ulic, którym zależy na losie tamtejszego drzewostanu. Jednak zainteresowani nie zostali dopuszczeni do uczestnictwa w wizji lokalnej jako słuchacze i zostali wezwani do oddalenia się przez powołujących się na procedury urzędników.

Istotą dzisiejszej wizji lokalnej były dwie sprawy. Po pierwsze, pogodzenie dwóch odmiennych stanowisk stron postępowania: MZD oraz Stowarzyszenia Ekologiczno-Kulturalnego "Gaja”. Po drugie, obie strony przyznały, że niektóre drzewa z ulicy Sienkiewicza są chore lub nie nadają się do dalszego egzystowania w tamtym miejscu, dlatego należy je wyciąć.

MZD powołując się na bezpieczeństwo użytkowników ulicy, od początku optuje za wycięciem wszystkich drzew rosnących wzdłuż drogi i nasadzeniem nowego drzewostanu za płotem przy Przedszkolu nr 4. Niemniej wycięcie klonów z ulicy Sienkiewicza jest rozwiązaniem niszczącym charakter tej zabytkowej drogi, na której od początków XX w. rosły drzewa w tradycyjnym szpalerze. Poza tym kwestią coraz bardziej sporną jest to, czy tamtejsze klony rzeczywiście zagrażają bezpieczeństwu.

Z kolei Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne Klub "Gaja” broni drzewostanu, ale też nie walczy ślepo o zachowanie wszystkich drzew z ulicy Sienkiewicza. Przedstawiciel Stowarzyszenia "Gaja”, Paweł Grzybowski wskazał trzy drzewa, które według jego opinii należy rzeczywiście wyciąć ze względu na chorobę lub z powodu zbyt dużej wysokości. Jednak ekolog nie zgadza się z opinią MZD zawartą we wniosku wycinki, że drzewa zagrażają bezpieczeństwu. - Moim zdaniem żadne z tych drzew nie zagraża bezpieczeństwu użytkowników drogi. To są drzewa o małych koronach, z innym rodzajem naprężenia, więc naprawdę nie przewrócą się, gdy zawieje wiatr. Jednak w przypadku tych trzech drzew jestem za wycinką - mówi Grzybowski.

Gdyby tak się stało, po wycince zostanie jeszcze kilka zdrowych drzew. Stowarzyszenie "Gaja” proponuje, by je zostawić, a do nich dosadzić nowe, zdrowe klony kuliste wzdłuż drogi, tak, by tradycja tego zabytkowego miejsca została zachowana. - Zasugerowałem dziś takie rozwiązanie, żeby Zarząd Dróg przedstawił całą koncepcję zabudowy tej drogi - informuje Grzybowski. - Pan dyrektor Sosin wskazuje, że miasto potrzebuje w tym miejscu miejsc parkingowych i płynnej jazdy. W porządku, więc my proponujemy, żeby z jednej strony drogi zachować istniejące drzewa w formie kulistej i dosadzić do nich osiem lub dziewięć odmian klonu kulistego także wzdłuż drogi. I te drzewa zostałyby wkomponowane w parking pod skosem, bo MZD od początku planował stworzyć tam taki typ parkingu. Dyrektor Sosin zadeklarował, że przeanalizuje naszą propozycję i jeśli będzie na to zgoda, to przedstawią nam plan, do którego będę mógł się odnieść - dodaje.

W związku z tym postępowanie w sprawie przyszłości ulicy Sienkiewicza oraz jej drzewostanu nadal trwa. Starostwo powiatowe ma skonsultować ze strażą pożarną i strażą miejską, czy ozdobne klony kuliste rosnące wzdłuż ulicy Sienkiewicza są rzeczywiście niebezpieczne dla użytkowników ruchu drogowego. Na kiedy można przewidywać finał tej sprawy? - Jak do wiosny 2015 roku uda nam się tę sprawę rozwiązać, to będzie dobrze - szacuje Grzybowski. - Wiele zależy od MZD, czy i na ile uwzględni stanowisko naszego Stowarzyszenia i odstąpi od bronienia niektórych opinii. Przecież nie można dawać wniosku, że drzewa zagrażają bezpieczeństwu, skoro nie zagrażają, są stabilne i zdrowe. Jedyne, o czym możemy dyskutować, to czy one stoją we właściwym miejscu. A tu przecież nie upieram się. Ten drzewostan wymaga zmian, ale nie jesteśmy za definitywnym usuwaniem drzew z tej ulicy - dodaje. Do czasu finału postępowania w sprawie drzew na ulicy Sienkiewicza tamtejszy drzewostan nie może być wycięty.

Mieszkaniec pobliskiej ulicy napisał wiersz dotyczący sprawy drzew z Sienkiewicza, który był rozdawany podczas dzisiejszej wizji lokalnej. Publikujemy jego treść:

gdy po magnoliach przekwitły grusze,
a w księstwie władzę przejęła wiosna,
cieszyn obiegła plotka z ratusza:
pan burmistrz bada miejski drzewostan!

był na błogockiej, nowym asfaltem
zszedł z sienkiewicza - tym stumetrowym -
i tam coś nagle: pac! mu na palto...
pan burmistrz stwierdza - to liść klonowy!

dobry polityk jest wizjonerem -
choć nie nadąża zań społeczeństwo -
mając wyłącznie intencje szczere
pan burmistrz wietrzy niebezpieczeństwo

ponieważ za lat kilka lub naście
listek konarem spróchniałym będzie
zgodnie z ustawą, punkt sto trzynaście,
pan burmistrz zna już swój wyrok: ścięcie!

miejski dendrolog, pan od przyrody,
(lecz nie ten z wiersza, gwoli ścisłości),
znowu nie zgłosi żadnej przeszkody...
pan burmistrz nie ma więc wątpliwości.

jak to? a ludzie? przystanki psiaków?
i wspomnień nie żal, co w drzewach wzrosły?
zielonych nosków dla przedszkolaków?
pan burmistrz spyta pana starosty...

panie burmistrzu, według sondaży
na reelekcję się nie zanosi -
uratuj drzewa, a czas pokaże:
może się uda? dziś cieszyn prosi.