, środa 24 kwietnia 2024
Busy, czy czujesz się w nich bezpiecznie?
Busy stają się coraz popularniejszym środkiem transportu.  fot: Maciej Kłek



Dodaj do Facebook

Busy, czy czujesz się w nich bezpiecznie?

JM
Coraz więcej osób podróżujących komunikacją publiczną korzysta z busów. Pytanie, czy ten środek transportu jest bezpieczny? Zdania co do tego są podzielone.

Busy przewożące osoby to coraz powszechniejszy widok na drogach naszego regionu. Komunikacyjna rzeczywistość sprawia, że busy coraz częściej zastępują autobusy. Kursują również na trasach poza powiatem cieszyński.

- Jest ciasno, niewygodnie, duszno. Często pasażerów jest więcej niż miejsc siedzących. Do tego kierowcy pędzą jak szaleni. Nie zdziwię się, jeśli kiedyś dojdzie do tragedii - żali się Piotr, student Uniwersytetu Śląskiego, który regularnie podróżuje busem na trasie z Cieszyna do Katowic. Podobnych opinii wśród osób stojących na cieszyńskim placu przy dworcu PKP można usłyszeć więcej. - Połączenie pędzącego busa i dziurawych dróg to gwarancja ekstremalnych przeżyć. Rozumiem, że kierowcy chcą jeździć zgodnie z rozkładem jazdy, ale czasem chyba trochę przesadzają - dodaje Magdalena Pucharska, która również jeździ busami na trasie z Cieszyna do Katowic.

Przeciwnicy jazdy busem, mówią, że jeżdżą nimi tylko dlatego, że nie mają innego wyjścia. Wśród pasażerów są jednak i tacy, którzy są całkowicie odmiennego zdania, nawet jeśli mieliby wybór, to i tak zdecydowaliby się na busa. - Szybko, bezpiecznie, wygodne siedzenia, na pewno przyjemniej niż PKS-em. Co najwyżej jest może trochę za gorąco - mówi Kaja Potocka, która od czasu do czasu podróżuje busami na trasie z Cieszyna do Krakowa.

Asp. sztab. Ireneusz Korzonek z cieszyńskiej drogówki mówi, że wbrew twierdzeniom, busy wcale nie łamią częściej przepisów niż inni uczestnicy ruchu drogowego. - Nasze kontrole nie wykazują większych uchybień, zdarzają się te dotyczące stanu techniczne, w zeszłym roku wydaliśmy też dwie decyzje administracyjne z powodu braku informacji na trasie na temat godzin odjazdu i przyjazdów regularnie kursującego busa, poza tym jest podobnie jak w przypadku innych pojazdów - stwierdza.

- Jeśli chodzi o przekraczanie prędkości to zdecydowanie więcej wykroczeń dotyczy samochodów osobowych niż busów - dodaje.

A jakie Wy macie zdanie na ten temat, jakie doświadczenia z podróżowania busami? Zachęcamy do wyrażania opinii.

Komentarze: (24)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Mieszkam w Katowicach, w Cieszynie pojawiałem się okazjonalnie. Siłą rzeczy jadąc w niedziele trafia się na szczyt powrotów. Za nic jednak nie pojawię się w Waszym pięknym mieście - nie mam ochoty mieć samochodu, a do busa nie wsiądę. Teraz jak się okazało z odwiedzenia Zameczku i Zapory w Wiśle też nici, bo obsługiwał je PKS. Chyba tylko w Polsce zdarzają się miasta - średnie jak Cieszyn czy Łomża i bardzo duże - jak Jastrzębie które nie są obsługiwane już nie tylko koleją ale i normalnym transportem autobusowym. Z Cieszyna/Jastrzębia do Krakowa czy Katowic powinny kursować pociągi (ok w Jastrzębiu dworzec jest gorzej położony) albo porządne autokary. Lokalnie dowożą/rozwożą autobusy a nawet busy (na krótkich trasach o bardzo małych potokach). Tyle, że jakość musi kosztować. Tymczasem busy, przynajmniej w początkowym okresie, działały na wpół uczciwie - podatki, opłaty a po co? Ile razy nie dostaliście biletu czy paragonu? Dziś jest to rynek zdecydowanie bardziej uczciwy, ale kop jaki dała nieuczciwa konkurencja na początku wybił większych przewoźników (ok, PKS też nie są bez winy, bo późno lub wcale zaczęły się restrukturyzować). A pro po uczciwej konkurencji. Mówi się, że kolej jest droga. A jak ma nie być? Infrastruktura kolejowa utrzymywana jest (do niedawna niemal wyłącznie) z opłat wnoszonych przez przewoźników, a zarządza nią spółka prawa handlowego (nie może co prawda upaść, bo na razie firmom powstałym z dawnego PKP ustawa nie pozwala), która powinna działać na zasadach komercyjnych. Czyli doić przewoźników. Tymczasem GEneralna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jest w całości finansowana z budżetu. Czyli na drogi płacą wszyscy po równo w podatkach (ok, ciężarówki i duże pojazdy dodatkowo) a na kolej mają się zrzucić jej użytkownicy. O ile za korzystanie z dróg płaci się ryczałt niezależny od odległości (przynajmniej do niedawna tak było, bo przyznam że nie wiem jak rozlicza ViaToll) to na kolei płaci się za każdy przejechany kilometr. Czyli ciężarówką opłaca się jeździć jak najwięcej - bo koszt drogi jest stały, ale dla pociągu trzeba kalkulować każdy kurs, stąd przestoje pociągów (wraz z obsługą, która jest w PRACY np poc. Opole - Bohumin - Opole stoi w Bohumieni od 1330 do 1845(!) zamiast wykonać kilka kursów dodatkowo, gdzie kosztem byłaby już tylko energia (przy rozliczaniu ryczałtowym). Co więcej cena dostępu do torów zależy od masy pociągu. Jeśli pociąg jest blisko "masy granicznej" doczepenie dodatkowego wagonu może opłacać się tylko jeśli zapełnią go osoby z normalnymi biletami na raczej krótkie trasy (najlepiej kilkukrotna wymiana podroznych). Tym sposobem wagon kolonistow może "dociążyć" pociąg, wejdzie on w wyższą stawkę, której bilety 50% n+ darmowy dla opiekuna na każde 10 osób po prostu nie zrekompensuje.
Co do rozkładów zakładających naginanie czasoprzestrzeni - są sposoby by z tym walczyć. W Lublinie np. pracownik tamtejszego Urzędu Marszałkowskiego zaczął przeliczać deklarowany czas jazdy między przystankami i weryfikować rozkłady. Pojawiły się kontrole ITD - i tak np. podjeżdżali na Ruską (gniazdo lubelskich busów) i uprzedzali Pana Mietka, ze są na kontroli. No to Pan Mietek jedzie jak mu znaki i liczba miejsc w dowodzie rejstracyjnym pozwalają (już był pierwszy zgrzyt). Dojechał do Warszawy, ponad godzinę po czasie. Inspektorzy pogratulowali mu wzorowej jazdy i... wręczyli mandat za niedotrzymanie rozkładu. Skończyło się na tym, że nie dostanie koncesji firma, która zadeklaruje czas przejazdu do Warszawy krótszy niż X (np 3:20)

pewnie że byś chciał duży autobus, najlepiej najnowszy model. Tylko on dużo pali a zapłacisz więcej za bilet? he he he

w wypadkach busów kursowych w Polsce ginie co roku kilkanaście osób tak że prawdopodobieństwo śmierci w busie jest mniej więcej takie jak wygranej w lotto

Ten p. Korzonek, to chyba nigdy busem nie jeździł. "Busy nie przekraczają prędkości"! Dobre. Wyprzedzają wszystkie osobówki, wioząc w środku upchanych jak śledzie pasażerów. To wina PAŃSTWA. Na trasach dłuższych niż 50 km powinno być obligo pomieszczenia na bagaż w określonej pojemności na pasażera. Nasz głupi kraj wiecznej dezorganizacji.

Szkoda, że co raz częściej pojawiają się opinie, że transport publiczny jest w ogóle nie potrzebny, każdy mieszkaniec powinien zagwarantować sobie transport własnym samochodem, a ten który chce korzystać z publicznego środka transportu co raz częściej uważany jest za niedorajdę. Swego czasu pewien radny pewnej gminy zaproponował, że taniej będzie dać każdemu mieszkańcowi po tysiaku na malucha, niż utrzymywać kolej czy miejską komunikację. Szkoda tylko, że nie oszacował kosztów takiego posunięcia: utrzymania infrastruktury przy takim obłożeniu samochodami, kosztów środowiskowych, kosztów społecznych...
Permanentną cechą naszego społeczeństwa jest krótkowzroczność , potem nie dziwota, że na wszystko brakuje pieniędzy...

Uwierzyli Cieszyniacy Głosowi Ziemi Cieszyńskiej i opinii ludzi siedzących w domach, oni wmawiali wam że pociągi do i z Cieszyna już nie jeżdżą albo jeden i to opóźniony, nie bezpieczny itp.Tak Cieszyniacy zaczęli chodzić prosto na busy aby do Zebrzydowic dojechać. Pociąg jechał 20minut i kosztował 3, 50 a szkolny 1,75, busik 6zł. Z tond spadł przewóz osób koleją i ją zlikwidowano a w busach się ściskacie bo was tak jak piszę oszukał G.Z. C.przez złe informacje. Podziękujcie P. Molędowej, Starostwu i UM Cieszyna a tak że uwstecznionym mieszkańcom którzy nic nie wiedzą ale uważają się za poważne źródło informacji.

Zgadzam się. Do Jastrzębia jest rozkładowy czas przejazdu jaki? skoro przez teren zabudowany jeżdżą. Tak więc naginają. UWAGA. Mam pytanie jak pasażer ma wyjechać z Cieszyna busikiem kiedy przybędzie na przystanek na wózku inwalidzkim,inny z wózkiem dziecięcym, a jeszcze inny z rowerkiem?. Tak inwalidzi muszą pozostać w domach, dzieci w żłobkach a pozostali na rowerze do Katowic..Ludzie róbmy coś!!!!. Manifestacje przeciw Cieszyńskie władzy za uśmiercanie Cieszyna. Oni powiedzieli mi że każdy ma samochód, to co wypić już nie można ?, chyba że będziemy tylko jeździć tylko super busem z 2 kołami na tylnej osi czyli nie przepisowo.

Zmieńcei stolicę regionu na OSTRAVE a stolice kraju na PRAGĘ. Proszę bardzo 1. Pendolino, 2. RegiJet, 3, CD, komunikacja lokalna do każdego zadupia gdzie tylko są tory. Komunikacja na poziomie 22 wieku 800 metrów od Rynku ale w drugą stronę. Finito

Miałem nie pisać ale czuję się zobowiązany.
1. Od 01 Czerwca Cieszyn traci dzięki władz PKS i PKP - chodzi o P. Starostę i burmistrza Szczurka
2. @Asp. sztab. I... K... z cieszyńskiej drogówki mówi, że wbrew twierdzeniom, busy wcale nie łamią częściej przepisów.."
ewidentnie kłamie pan Asp... . Wystarczy sprawdzić rozkład jazdy od Cieszyna do Jastrzębia gdzie średnia prędkość handlowa wynosi około 60 km/h a więc po zaliczeniu każdego przystanku na który jest potrzebny czas na zatrzymanie i rozruch to wychodzi trochę więcej. Panu Asp... przypominam że około 80 % trasy jest w terenie zabudowanym i chyba pan Asp... wie jakie prędkości tam obowiązują. No chyba że jednak prawdą są kawały o Policjantach z których jeden umie pisać a drugi czytać.
Szanowni rodzice od 01 września zostaje wam tylko busiarstwo z błogosławieństwem władz powiatu i miasta. Raz że na pewno nie mając konkurencji dźwigną ceny to jeszcze bardzie skrócą czasy przejazdy tylko i w celu osiągnięcia zysków. Nie wiem czy wasze dzieci są tak mało ważne że skazujecie je na jazdę najbardziej śmiercionośnym środkiem transportu w Polsce. (Wystarczy przejżeć statystyki ilości osób ginących na drogach w Busach w RP). No chyba że dla tej jednej złotówki lub i dwóch złotych poświęcacie swoje dzieci. W innych regionach kraju już to dawno dostrzeżono i stawia się na ekologiczny i bezpieczny transport szynowy. Co do miejscowości gdzie nie ma torów - wystarczy przejść się za miedzę gdzie Czeski Viamont uzupełnia z powodzeniem siatkę połaczeń i to wcale nie korzystając z zdezelowanych busików ale z nowoczesnych autobusów. Czy ktoś z was widział w Czeskiej Republice zdezelowanego mercedesa dostawczego przerobionego na busa wożącego pasażerów ??? NIE bo tam jest normalny kraj i normalna władza dla ludzi a nie dla własnego interesu (bez obrazy dla interesu )

Miałem się nie wypowiadać ale jak przeczytałem wypowiedź tzw. policjanta z drogówki to już wiem kto za tym stoi.
@sp. sztab. Ireneusz Korzonek z cieszyńskiej drogówki mówi, że wbrew twierdzeniom, busy wcale nie łamią częściej ....."
Ale łamią. Po pierwsze wystarczy przejrzeć rozkład do Jastrzębia i zobaczyć jaka wychodzi średnia prędkość handlowa. Następnie
stwierdzić że w około 80 % mamy teren zabudowany a więc już jest przekroczona. Do tego dochodzą przystani - zatrzymanie i rozruch , te stracone sekundy trzeba nadrobić. Kiedyś myślałem że kawały o Policjantach to żart ale teraz już wiem że to prawda !!!!!.
Postaram się osobiście poświęcić parę złotych i nagrać jak śmigają busiki - dodatkowo zgłaszając to do KPP.
- Od 1 czerwca likwidacja PKS i PKP - zostaje busiarstwo. Co robi na razie nic czeka do 01. września i co wtedy kochani rodzice - wyślecie dzieci do szkoły zdezelowanymi mesiami (trumnami) czy może zamówicie sobie przejazd u starosty (burmistrza). Nie mówiąc o kasie jaką będziecie musieli zapłacić. Zresztą macie super auta i na życiu dzieci wam nie zależy. Dlaczego jest takie coś jak Google i wystarczy sprawdzić ile ginie w busach ludzi (dzieci). Tak jak szanowni mieszkańcy chcieliście tak będziecie mieli. Śmiejecie się z Czechów ale oni są o 1000% mądrzejsi - wystarczy przejść się do Czeskiego Tesina - wszędzie w cyklu CD oraz autobusowa doprava Viamont która uzupełnia połączenia i nie jeździ zdezelowanymi mercedesami z lat 60 ale nowoczesnymi autobusami.

Te busy to jakaś pomyłka. Tzn. dobrze, że są, bo inaczej już w ogóle trudno byłoby się dostać do Cieszyna.
Jak zepsuł mi się samochód musiałem kilka razy pokonać trasę z Katowic do Cieszyna busem. I o ile nosiłem się z zamiarem opchnięcia auta (bo wewnątrz GOPu i tak poruszam się pociągami), to te kilka kursów skutecznie mnie od tego pomysłu odwiodło.
Masakra. Napchane po same drzwi, poręcze rachityczne, a kierowca ciśnie chyba ile fabryka dała.
Swoją drogą ciekawe, że Koleje Śląskie otwierają połączenia do Wisły i Ustronia (co powinno też trochę odciążyć busy), a Cieszyn coraz bardziej odcina się od zbiorowej komunikacji...

@mikele Koleje Śląskie z wielką chęcią chciały by jeździć do Cieszyna ale staneły jak zwykle problemy natury finansowej.
1. Marszałek Śląski olewa Śląsk Cieszyński i nie będzie dopłacał (Do innych linii dopłaca zgodnie z ustawą o transporcie publicznym)
2. KŚ złożyły zapytanie do Starostwy Cieszyńskiego i Burmistrza o częsciowe dofinansowanie ( tutaj są naprawdę śmieszne kwoty) połączenia / odnogi Goleszów - Cieszyn. ZERO ODPOWIEDZI. No ale cóż pewni radni są silnie powiązani z busiarstwem :-) i dlatego kolego do POLSKIEGO CIESZYNA NAJŁATWIEJ DOJECHAĆ PRZEZ OBCE PAŃSTWO CZECHY BO WŁADZA MA CIĘ W D....IE

Jest zdecydowana różnica między busami jeżdżącymi do Katowic i do Krakowa. Do Katowic jeżdżą małe, ciasne i bardzo niewygodne busy. Do Krakowa często jeżdżą już prawie małe autobusy (duże, wygodne, nawet z pasami bezpieczeństwa). Fakt że mogło by być lepiej bo zdarzają się jeszcze jeżdżące starsze egzemplarze, ale rzadko i przeważnie w godzinach małego obłożenia. Przez jakiś czas problemem dla mnie było żeby wpakować się do busa w Krakowie w piątkowe popołudnie, ale od kiedy można kupić bilet w kasie nie ma z tym problemu chociaż ludzi faktycznie pakuje się wtedy na maksa. Nie wiem czy to źle że ludzie wchodzą na miejsca stojące (może powinni ale nie w takiej ilości) , jedno wiem na pewno, zanim pojawiły się busy w PKS-ach Cieszyn-Kraków było dokładnie tak samo. Busy rozładowały tłok w PKS-ach a przy okazji byli konkurencyjni cenowo dlatego zyskali klientów.
Co do jakości autobusów (PKS) też bywało różnie. Cieszyn i Kraków wypuszczał na tą trasę raczej nowe i wygodne autobusy, ale kiedyś trafiłam na PKS Wadowice i myślałam że się rozpadnie po drodze.
Co do zatrzymywania na każdym możliwym przystanku przez busy... można na to narzekać dopóki samemu nie chce się wysiąść na przystanku innym niż dworzec czy wybrane przystanki w Krakowie. A jeśli chodzi o CB to dzięki temu nie raz zdarzało się busiarzom omijać korki.

Potwierdzam wszystkie negatywne opinie na temat komunikacji cieszyńskiej - niestety.

Dzisiaj widziałem busa z Cieszyna do Katowic Mercedesa ale z tyłu miał tylko dwa koła na osi, nie jestem ekspertem ale wydaje mi się że pojazdy przewożące zasadniczo pasażerów powinny mieć na tylnej osi koła bliźniacze czyli 4 a nie 2 koła. To już daje obraz jak łamie się prawo a licz się tylko biznes. Tak więc bus albo przewóz. Po likwidacji PKSu i PKP w Cieszynie i prawdopodobnie o odejściu jednej z firm busiarskich zostanie tylko jedna bez konkurencji, ceny wywinduje a bezpieczeństwo i dogodne godziny kursowania pójdą na ostatni plan.

Ja dla ciebie dołożył bym jeszcze dodatkowa oś,

@Anonim 1 a ja bym Ci dołożył drugą klepkę bo do pięciu i tak Ci brakuje.
Jak nie wiesz co to jest nacisk na oś i związane z tym przepisy to się nie wypowiadaj.
Najchętniej bym Ci życzył jazdy na zwykłej osi w busiku przy 80 km/h i jak z tyłu złapiesz pana nie mając zdublowanego koła.
Kolego kwiatki Ci kupię gratis

Ech, gdyby busiki z Cieszyna jeździłyby jeszcze nad nasze morze.

male busiki do ktorych np w katowicach wsiada juz multum osob a w żorach i pawłowicach nie ma szans by się dostać. zwlaszcza w niedziele po południu i w poniedzialek rano. wyprzedzaja a potem nagle hamują, bo jednak nie dadzą rady. w czwartki wiekszosc studentow wraca, a oni podstawiaja jeden maly busik. czasem 2. zawsze czekam na busa ze stresem czy do niego wsiądę, czy będzie gdzie dać bagaż czy po prostu odjedzie nawet sie nie zatrzymując, jak to kilka razy było. Autobusem to można i wiecej bagaży wziąć i spokojnie dojechać.

Ludzie na busy zdecydowali się tylko dlatego że są tańsze bilety i tylko dlatego. Ja również na trasie Skoczów Cieszyn płacę Busa 5,50 a Transkom 7,20. Busy zaczynały bilety na tej trasie od 3,00 zł. W tej chwili i to i tak za drogo. Będzie konkurencja to stanieją. Dlatego nastąpiła likwidacja PKS a co będzie z Transkomem nie wiadomo. Puste przewozy koszt paliwa utrzymanie kierowcy prezesów pracowników biurowych i pracowników pomocniczych to nie to co u prywatnego właściciel biuro podatkowe lub jedna księgowa ewentualnie mechanik. Liczą się koszty. Bardzo tanie bilety miał PKS Bielsko do Skoczowa 5 zł. Nie wiem dlaczego Transkom ma takie drogie bilety. Dla poniektórych ceny biletów są bardzo ważne. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo takie same jak w osobówkach zależy od kierowcy. Jedni jeżdżą normalnie a drudzy dodawają gazu.Faktycznie Busy Cieszyn Kraków jeżdżą za szybko. Taki apel do kierowców noga z gazu czasami lepiej wolniej a za to bezpiecznie.

Busy do Katowic - ciasno, niewygodnie, duszno, przeładowane, przed żorami jadą przez jakiś offroad i człowieka tak wytrzepie że ma wszystkiego dość, moim zdaniem jest w nich niebezpiecznie.
Wolę już pojechać do Bielska czy Skoczowa autobusem lub autobusikiem i stamtąd w godzinę i 10 min jestem pociągiem w katowicach.
Busy/Autobusiki do Krakowa - fakt że powinny jeździć aż do bielska ekspresówką ale oni oszczędzają na viatoll-u pewnie. Potem tez mogliby się nie zatrzymywać na każdym zadupiu. Autobusiki do krakowa są do przyjęcia , miejsca jest w miarę dużo, choć interpalm powinien już pozbyć się małych busów i zainwestować w coś większego, co do Comfort bus nie mam za bardzo zastrzeżeń, choć mogliby kierowcy być milsi. Poza tym busiarze powinni aktulizować swoje strony internetowe żeby nie było rozstrzału pomiędzy tym co jest na tablicy i stronie www.
Generalnie moim zdaniem bus to jest dobry żeby ewentualnie zajechać do 30-35 km max. a na trasy takie jak katowice czy kraków powinien być zakaz przewozu busami.

Już nie wspomnę że od czerwca Koleje Śląskie przejmą trasę Katowice-Wisła-KAtowice i ludzie z wisły, ustronia,goleszowa, skoczowa itd...będą mogli sobie jeździć nowoczesnymi jednostkami do/z Katowic, a Cieszyn, stolica regionu zostaje komunikacyjnym zadupiem...

Hańba!!!. To wina Cieszyniaków że zafundowali nam busy na stałe w Cieszynie. PKS do Katowic kursował tylko o złotówkę drożej bo to duży pojazd i więcej spalił ale jechał tylko 20 minut dłużej (1,40min) za to wygodnie i bezpiecznie. Jak ja mam 1,80cm wzrostu to jak mam się zmieścić po miedzy fotelami w busiku, miejsca na nogi brak,bez swobody ruchu można wytrzymać góra 15 minut jazdy. Takie busy to powinny najdalej jeździć do Lesznej czy Zamarsk a nie 70 km za Cieszyn czy aż do Krakowa. Są to często przerobione samochody dostawcze, woziły worki z ziemniakami a teraz ludzi.. Małe kółeczka, niskie zawieszenie to wszytko odbija się na komforcie jazdy nie mówiąc już o strachu kiedy to kierowcy busów wyprzedzają na trzeciego jeżdżą ponad dopuszczalna prędkość a wejście/wyjście jest tylko jedno z przodu i aby ktoś siedzący z tyłu mógł wysiąść po drodze to muszą wysiąść ci stojący z przodu aby go przepuścić. Inne rejony kraju już się na tym przejechały i prywatni przewoźnicy inwestują w mikrobusy i autobusy ale bus (blaszak) Mercedes to nie jest pojazd założenia do przewozu pasażerów. Ps. Koleje Śląskie zwróciły się w swoim czasie do władz Cieszyna oto czy miasto jest zainteresowane połączeniem kolejowym Cieszyna z Katowicami, miasto Cieszyna nic nie odpowiedziało ta więc Koleje Śląskie stwierdziły iż nie ma zapotrzebowania nataką usługę. Jeździjcie busikami, ryzykujcie życiem i zdrowiem bo ja do Katowic jeżdżę pociągiem z Czeskiego Cieszyna przez Bohumin. ZYCIE JEST JEDNO!!!!.

Dlaczego nie ma komunikacji z prawdziwego zdarzenia w Cieszynie? Pomijając nieudolność władz. Bo ludzie na cieszyńskim są stosunkowo jeszcze dobrze sytuowani i stać ich na jakiekolwiek ale auto. Poza tym ludzie zachłysnęli się tym luksusem. To jest wygodne i nikt nie ma nawet najmniejszej ochoty kalkulować. Drogi też nie są najgorsze i korki nie pojawiają się aż tak często. Sam studiowałem w Krakowie i pięknym obrazem było coś, co za granicą jest normą. Ludzie z przyjemnością wypatrywali komunikacji miejskiej - autobusu, tramwaju, szybkiego pociągu. Dużo taniej szybciej regularnie dojechali do pracy i nikomu korona z głowy nie spadła. Ludzie będą narzekać na ceny paliw, na stan dróg, na koszt utrzymania auta, ale do autobusu nie wsiądą, bo to uwłaczające godności. Jakby ludzie jeździli komunikacją to i połączenia by były.

Duszno, ciasno, kierowca jedzie jak szalony, Na trasie z Cieszyna do Krakowa zatrzymuje się prawie na każdym przystanku (nawet 80 razy). Kierowcy busów mają CB i telefony komórkowe, więc informują się wzajemnie o patrolach Policji i ITD. Często podróżując widzę, jako kolega koledze z firmy daje cynk, że stoją. Jak jeżdżą w miarę często to mają wspólny przegląd całej trasy. Stanowczo nie polecam

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama