Wielkie porządki na zabytkowym cmentarzu żydowskim w Cieszynie przyniosły nieoczekiwany skutek - odkryto, że na kirkucie od lat ktoś nielegalnie wycinał drzewa.
Cmentarz żydowski przy ul. Hażlaskiej to jeden z najcenniejszych zabytków Śląska Cieszyńskiego. Najstarsze zachowane tutaj nagrobki pochodzą z połowy XVII wieku. Na kirkucie zakończyły się niedawno prace porządkowe. Wywieziono stąd stosy śmieci, wypielęgnowano zieleń. Wszystko dzięki pieniądzom od amerykańskich Żydów, którzy w drodze do Pragi zatrzymali się w Cieszynie i zajrzeli na cmentarz. Jak zobaczyli, w jakim stanie jest zabytek, postanowili pomóc bielskiej Gminie Wyznaniowej Żydowskiej. Za pośrednictwem Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego przekazali 20 tys. zł.
Bielska Gmina Wyznaniowa Żydowska bardzo ucieszyła się z tego daru - ma pod opieką kilkanaście takich kirkutów, brakuje jej pieniędzy na ich utrzymanie. Przy okazji pielęgnacji drzew i krzewów rosnących na cmentarzu pracownicy specjalistycznej firmy wynajętej do tego celu napotkali na cmentarzu wiele pniaków po wyciętych drzewach. Początkowo myśleli, że to pozostałość po jakichś wcześniejszych pracach porządkowych. — Pracuję w gminie już 20 lat. W tym czasie na tym kirkucie ani razu nie prowadziliśmy żadnych prac związanych z pielęgnacją zieleni — mówi jednak Dorota Wiewióra, szefowa bielskiej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej.
Ile drzew zniknęło z cmentarza? Na pewno przynajmniej kilkanaście, w tym bardzo okazałe stare drzewa. Gmina zawiadomiła policję i prokuraturę. — Wygląda na to, że przez lata trwała nielegalna wycinka drzew na tym cmentarzu. Trudno mi sobie wyobrazić, jak komuś coś takiego mogło przyjść do głowy. Podejrzewamy, że te piękne stare drzewa poszły po prostu na opał —mówi Wiewióra.
źyd i polak to dwa bratanki sa
A na cmentarz Orląt we Lwowie, przez ponad 40 lat wywożono śmieci. Nazbierała się ok. dwumetrowa sterta. Miejscowi Polacy z pomocą firm i instytucji z Polski wysprzątali i odrestaurowali zabytkowy cmentarz. Czy ktoś liczył ile tam wycięto drzew?
też mi sensacja. proponuję się lepiej przyjrzeć działalności tej "specjalistycznej" firmy, bo przy okazji tego "porządkowania" narobili więcej zniszczeń niż wandale przez ostatnich kilkanaście lat. poprzewracane, potrzaskane i poprzenoszone nagrobki, rozjeżdżony teren, drzewa masowo powycinane bez zauważalnej logiki ( zwłaszcza te stare - konsultował to ktoś z konserwatorem zieleni ? bo wydaje mi się, że powinien. )
a dziesiątki przyczep drewna elegancko pociętego w klocki również najprawdopodobniej trafią do czyjegoś kominka.
teraz jak coś będzie nie ok, to zwalą na urojonych złodziei.
dziwię się, że gmina żydowska wynajęła tak "niekoszerną" firmę, mogli im chociaż zrobić podstawowe przeszkolenie na temat prowadzenia prac na terenie cmentarzy żydowskich.
jeżeli te tzw. "porządki" mają być końcem, a nie początkiem jakichś sensownych prac na tym cmentarzu, to lepiej było w ogóle nie ruszać. załamać się można.
panu Red. proponuję przejść się po cmentarzu, skonsultować z kompetentnymi osobami ( jak np. panowie Spyra, Dembiniok etc. )
i napisać kolejny artykuł pod tytułem "pielęgnacja czy dewastacja ?"
bo że mamy tu z dewastacją do czynienia to akurat jestem pewien na 100 %.
tzn. proponuję panu Trzcionce poprawić po pani Furtak, która zapewne siedzi w Bielsku i cieżko od niej wymagać...
Przechodzilam tamtedy wczoraj podczas spaceru. Gmina zydowska powinna sie wziac za nowe ogrodzenie. Fajni ze porzadek jest, ale za niedlugo znowu bedzie tam wygladalo po staremu. Trzeba to miejsce porzadnie odnowic, a nie tylko wysprzatac.
Pracuję w gminie już 20 lat. W tym czasie na tym kirkucie ani razu nie prowadziliśmy żadnych prac związanych z pielęgnacją zieleni — mówi jednak Dorota Wiewióra, szefowa bielskiej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. NO WLASNIE. A PRZYDALO BY SIE, ZEBY GMINA RAZ NA ROK SKRZYKNELA SWOICH BRACI I POSPRZATALA KIRKUT, TAK JAK TO SIE ROBI NA INNYCH CMENTARZACH NP. Z OKAZJI DNIA ZMARLYCH. CHYBA KORONA Z GLOWY NIE SPADNIE?
Ale jak tylko się robi przeglądy-jaki by jeszcze majątek odzyskać, to nima czasu na sprzątanie! Czy nasi Starsi Bracia w Wierze mają Święto Zmarłych?
Co w tym dziwnego? Czy to jakieś święte drzewa? Kilkanaście drzew na 50 lat to żaden news.
W uzupełnieniu jeszcze ( nie mogę wyjśc z irytacji ) - skoro Pani Wiewióra tak bardzo lubi 'piękne stare drzewa' to teraz ją chyba mocno serce rozboli ( puste gadanie bez pokrycia ). A odnośnie powiadamiania policji i prokuratury - co grozi za zniszczenie jednaj macewy na żydowskim cmentarzu ? Jeżeli dewastacja opuszczonego obiektu postępuje przez lata, to ciężko wskazać sprawców, ale tu mamy konkretne straty w wyniku określonych działań - kilkanaście do kilkudziesięciu uszkodzonych macew. Drzewka ważniejsze ? Poważnie sugeruję Gminie bliższe zainteresowanie się sprawą, zamiast opierania się na podpisanym na odległość protokole odbioru robót.
to przecież trzeba wpisać do Księgi Rekordów Guinessa
Idz sie leczyć dupku, bo najwyrazniej komputer ci szkodzi!
Drzewa nie mają wyznania i należą do nas wszystkich. Jest to ordynarne złodziejstwo i dewastacja.
Лучше по миру сбирать, чем чужое брать.
Dodaj komentarz