Wypadł, czy ktoś go wypchnął? Fordem jechało czterech mężczyzn. Trzech pasażerów raczyło się alkoholem. fot. Jan Bacza
Do zdarzenia doszło ok. godz. 19.00 na dwupasmówce na wysokości os. Górny Bór w Skoczowie. Z jadącego w stronę Cieszyna forda transita wypadł jeden z pasażerów i wpadł pod koła innego busa marki Volkswagen. Zginął na miejscu. Ford zatrzymał się po 300 metrach.
Jak to się stało, że mężczyzna, 32-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego wypadł z jadącego samochodu? — Sprawdzamy, czy ktoś mu w tym nie pomógł — mówi asp. szt. Ireneusz Korzonek, zastępca naczelnika Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie. — Przyczyna wypadku na razie nie została ustalona. Fordem jechało czterech mężczyzn. Trzech pasażerów raczyło się alkoholem i być może w kabinie doszło do kłótni lub wygłupów, podczas których jeden z nich wypadł lub został wypchnięty z wozu. — Kierowca z Krakowa był trzeźwy, a dwaj pasażerowie mieli ok. 2 promile. Zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Gdy wytrzeźwieją, przesłuchamy ich — dodaje Ireneusz Korzonek.
|
reklama
|
|
do wypadku doszło ok godziny 18 a nie 19 bo jechalem z pracy
zgadzam się z kolega który pisał przedemna to była 18 bo ja równiez z pracy jechałam a pogotowie jeszcze wczesniej było słychac
19.00 podala policja.
Szkoda tego kierowcy,który jechał busem.Przez wygłupy mało tego ,że jedna z osób nie żyje to na domiar tego drugi kierowca będzie to pamietał do końca życia..współczuję Mu.
nieżle koleś zabalował,szkoda tylko że po raz ostatni
a wy musicie żerować na czyjeś śmierci a nie możecie uszanować tego że on nie żyje jest to wielka tragedia :(:(
jak wy możecie osądzać mojego tatę i wypisywać takie bzdury jak on miał tyle planów do zrealizowania ze mną. Zastanówcie się jak wyrażacie swoje opinie w komentarzach. Nie mozecie wiedzieć co my tak naprawdę przeżywamy. Jesteśmy rodziną katolicka i najwięcej pomaga nam całej rodzinie wiara. Ja dopiero mam 13 lat i niemogę sie pogodzić z tym ,że wypisujecie takie rzeczy o moim tacie.
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rodzinie radzę nie czytać komentarzy pod artykułami bo umieszczają ja najczęściej gówniarze albo ci, którzy nigdy nikogo nie stracili, szczególnie w wypadku. Nie ma sensu czytać tego, bo tylko bardziej boli, że są na świecie ludzie kompletnie bez serca.
poza tym jadący busem nie jest bez winy, bo nawet ja jadąc samochodem staram się ominąć coś co leży na drodze, szczególnie nocą, widocznie pomyślał, że to jakieś zwierze a skoro nie ruszało go to, że mógłby przejechać zwierze to wszystko wiadomo.
Współczuję z całego serca...
ojoj...ale straszne nie chciałabym być na jego miejscu...
nie wiecie co przeżywamy.nie macie prawa wypisywać takie bzdury....jesteście zwykłymi gówniarzami i nie wiecie co to znaczy stracić najbliższą ci osobę...(mój kuzyn to wie)
do Sylwka: :*
gówno wiecie o wypadku...boże kopsnij rozum dla tych komentatorów!
Dodaj komentarz