Wszędzie będą kameryZ wniosku dyrektorki o dofinansowanie monitoringu: „Z racji powszechnego charakteru i funkcji, szkoła jest terenem, gdzie w różnym stopniu i w różnej postaci ujawniają się zagrożenia społeczne, takie jak bójki, wymuszenia, popychania, szarpnięcia, kradzieże. Pojedyncze te przypadki obserwujemy w naszej szkole”. – Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie monitoringu nie dlatego, że u nas jest źle, ale może być lepiej. Z niektórymi sytuacjami nie do końca sobie radzimy – przyznaje Grażyna Jabłońska, dyrektorka „jedynki”. W powiecie cieszyńskim dofinansowanie na monitoring dostało 20 szkół na 379 placówek w całym województwie śląskim. Pieniądze otrzymały dwie szkoły w gminie Brenna (w Bukowej i Górkach), siedem szkół w Cieszynie (SP nr 1, 2, 3 i 4 oraz G nr 1, 2 i 3), gimnazja w Goleszowie i Istebnej, podstawówka w Pogwizdowie oraz zespoły szkół z Kaczycach i Zebrzydowicach. Fundusze na monitoring przyznano ponadto sześciu szkołom prowadzonym przez powiat. Kamery zostaną zainstalowane w Cieszynie (Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, Zespół Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych i Zespół Szkół Ogólnokształcących), a także w Zespole Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Wiśle, Zespole Szkół Gastronomicznych i Zespole Szkół Ogólnokształcących w Skoczowie. – Zamontowanie kamer w szkołach ma przede wszystkim wyeliminować negatywne zjawiska. Jak się jednak okazuje monitoring może mieć szersze zastosowanie. Wkrótce po zmontowaniu kamery w szkole w Dębowcu te zarejestrowały złodziei. Sprawcy kradzieży byli bardzo zdziwieni, kiedy po 15 minutach na miejsce przyjechała policja – mówi Bogdan Ficek, burmistrz Cieszyna. Kamery powinny zostać zamontowane do końca listopada. W grudniu szkoły muszą się rozliczyć z dofinansowania.
|
reklama
|
Z racji powszechnego charakteru i funkcji, szkoła jest terenem, gdzie w różnym stopniu i w różnej postaci ujawniają się zagrożenia społeczne, takie jak bójki, wymuszenia, popychania, szarpnięcia, kradzieże, pojedyncze te przypadki obserwujemy w naszej szkole – To takie gadanie "nakręcane" przez wielu Dyrektorów Szkół. Skoro tutaj są TAKIE wartości to dlaczego jest aż tak źle? Jak odbywa się przekazywanie TYCH wartości przez Rodziców, Rodzinę, Otoczenie skoro trzeba młodzież monitorować. A może to "wapniaki" nie nadążaja? Kamera nie zlikwiduje negatywnych zjawisk - Panie Burmistrzu. Nie zlikwiduje ponieważ... jak to się mówi: przykład idzie z góry. Jeżeli np. jakaś lokalna osobistość postępuje "na granicy" przewidzianej przepisami to... przykład idzie w dół. To widać i słychać i czuć. Młodzież dzisiaj jest szczególnie wyczulona na chamstwo i ręczne sterowanie. Wychowuje nie tylko Szkoła i Rodzina ale również, jak zawsze bywało, otoczenie. Skutkuje to tym, że nasza młodzież coraz lepiej radzi sobie w świecie, nie tylko w Toruniu i jego agendach. Smiało przyjaciele, nie bójcie się kamer. Pamiętajcie, że Szkoła nie może ot tak sobie dowolnie Was portretować. Muszą być ustalone pewne zasady i normy tego "podglądactwa". Żądajcie tego ostro od Dyrekcji Szkół i Nauczycieli. NIkt nie może Was ot tak sobie "podglądać". A że na młodzież narzeka się "od zawsze" to powszechnie wiadomo. Wielu z waszych cicerone też niekiedy "odstawało" od reguł a teraz udają świętych.
Dodaj komentarz