, piątek 19 kwietnia 2024
Władza kłóci się o papier
Radny Zdzisław Baranowski daje burmistrz Janinie Żagan karton pełen papieru. fot. LU/Super-Nowa.pl 



Dodaj do Facebook

Władza kłóci się o papier

TOMASZ WOLFF/Super-Nowa.pl
2500 czystych kartek papieru złożyli podczas czwartkowej sesji radni klubu „Mała Ojczyzna” na ręce Janiny Żagan, burmistrz Skoczowa. To reakcja na słowa burmistrz w „Wieściach Skoczowa”, która powiedziała, że rada zużywa 8 tys. kartek papieru miesięcznie.
Papierowa bomba wybuchła pod koniec stycznia. Pierwszy na wywiad z Janiną Żagan opublikowany w miejskiej gazecie zareagował Andrzej Bacza, przewodniczący Rady Miejskiej.   – Zwracam się z prośbą o przekazanie informacji z podaniem personaliów osoby, która okłamała panią burmistrz w tej sprawie. To kłamstwo spowodowało, jak sądzę nieświadome wprowadzenie w błąd mieszkańców Skoczowa, na co nie możemy sobie pozwolić. Podanie informacji o 8 tys. kartek papieru miesięcznie zużywanych przez Radę Miejską wynika być może, z dokonywanych w Urzędzie Miejskim systematycznych kradzieży i jeśli w trakcie kolejnej analizy dojdzie pani do takich wniosków, to proszę natychmiast sprawę przekazać organom ścigania – napisał Andrzej Bacza. Burmistrz zareagowała natychmiast, odpowiedź przesłała następnego dnia. Janina Żagan zaznaczyła, że mówiąc o 8 tys. kartek oparła się na ustnej informacji. Zadeklarowała chęć przeprosin w kolejnym numerze gazety i sprostowanie informacji, że Biuro Rady Miejskiej zużywa nie 8, a około 6 tys. kartek papieru. Andrzej Bacza napisał kolejne pismo, w którym przyznał, że podanie informacji o 6 tys. kartek byłoby „trwaniem w kłamstwie”. Ostatecznie burmistrz odpisała, że „rzeczywiste zużycie papieru w poszczególnych miesiącach kształtuje się między 3, a 6 tys.”.

Finał papierowej wojny miał miejsce podczas czwartkowej sesji. Radny Zdzisław Baranowski jako pierwszy zabrał głos podczas interpelacji. – W związku z artykułem w „Wieściach Skoczowa” chciałem przekazać 2500 kartek – mówił wręczając papier w dużym opakowaniu. – Dziękuję. Przekażę to dzieciom – powiedziała w emocjach Janina Żagan. Już na spokojnie tłumaczyła dziennikarzom, że kartki trafią do Biura Rady. – Gdybym wiedziała, że sprawa przybierze taki obrót, to bym w ogóle tego nie mówiła. Dobrym rozwiązaniem byłoby używanie rzutnika podczas sesji – powiedziała dziennikarzom.

Na kartki złożyli się radni klubu „Mała Ojczyzna”. – Zapłaciliśmy 68 zł. Rada nie zużywa tyle kartek, co mówiła pani burmistrz w „Wieściach Skoczowa”. W dziwny sposób znikają z gminy – stwierdził Zdzisław Baranowski.
Komentarze: (16)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Ot wojna na kartki! A sprawy bilskie mieszkańcom to chyba leżą odłogiem! A swoją drogą, to obecnie naprawdę dużo się marnuje papieru w biurokracji. Chyba trzebaby powiedzieć słowami pewnego kandydata na prezydenta władzom nie tylko Skoczowa: "Nie będzie biurokractwa, nic nie będzie ...."

pewnie tak samo znikają tusze do drukarek, a pojawiają się za to dziwne pozycje w bilingach telefonicznych... Postkomunistyczne nawyki obywateli urzędników..:)

Oj, coś ta MAŁA OJCZYZNA dużo zapłaciła za ten papier. W Cieszynie ja bym im sprzeadł za 59,50 zł za 5 ryz (1 ryza 11,90). Zainteresowanym podaję adres: .............

Podaj adres. A rozwozicie tez?

O co wam ludzie chodzi. Sesji załóżmy 12 w roku, na każdą załóżmy 10 uchwał. Do każdej uzasadnienie + zawiadomienie + ewentualnie opinie prawne, załóżmy 30 kartek. Mamy 360 kartek rocznie na jednego Radnego. Moim zdaniem minimalna liczba na minimum pracy. Jak będzie chciłą rzetelnie się przygotować powinien zużyć jeszcze pakiet na kopie aktów prawnych, interepelacje, zapytania itd.. Nie trzeba? To wasze zdanie. 8000 to 16 ryz. To śmieszna liczba. No chyba, że w Skoczowie nie chcą aby Radni pracowali. Do tego powyższe wydaje się zmierzać. Zatem, Panie Trzcionka Redaktorze Kochany, niech Pan zauważa wreszcie sprawy a nie, pierdoły

naucz się czytać - to artykuł z super nowej autorstwa Tomasza Wolffa, a nie Pana Trzcionki

Prawdziwa burza w szklance wody.

Jak Radni składają interpelację, to w ilu egzemplarzach musi być przygotowana odpowiedź . A Radny musi się przecież wykazać, jaki jest pożyteczny społecznie i ile to on nie złożył " durnych " interpelacji . Tych kartek papieru, to z pewnością jest więcej niż 8000.

to nie tylko o papier powinno chodzić, bo często radni swoja jedna nie żadko głupią interpelacja powodują, że urzędnicy zamiast robić coś bardziej przydatnego szukają materiałow, czasami musza pojechac w teren po to by odpowiedzieć na nie zawsze rzeczowo zadane pytanie

Do wampira: dodaj jeszcze 50 kartek na projekt budżetu wraz z załącznikami, 50 kartek na budżet, 50 kartek na sprawozdanie za I półrocze, 50 kartek na sprawozdanie za II połrocze i to jeszcze nie wszystko! Podane liczby na jednego radnego!

Mozilla Firefox ma automatyczną kontrolę polskiej pisowni polecam dyslektykom zamiast Internet Explorer.

Jak radny nie chodzi na sesje to jest awantura(Marek S. radny powiatowy) a jak chodzi to musie się czyms zająć i z nudów składa kartki Burmistrzowi

Chciałbym zauważyć, że te durne interpelacje to jedynie postulaty mieszkańców. Poza tym interpelacje składane są najczęściej ustnie w jednym egzemplarzu.
I tak naprawdę to chyba tylko narzekacie na pracę radnych i nie tylko, tylko po to aby narzekać. Nie stać was na coś więcej niż uszczypliwe uwagi.

Krystian Mróz

PS. Gdyby jeden z drugim sam była autorem takiej interpelacji to z pewnością rozmowa potoczyła by się inaczej.
Borykamy się tak naprawdę tylko z jednym, forsowaniem urzędniczych kruczków prawnych. Wy narzekacie na radnych, radni złoszczą się na Wasze, nie rzadko obraźliwe, uwagi. A urzędnicy się z nas wszystkich śmieją.

To tyle do przemyślenia.

Nie jestem mieszkańcem Skoczowa. Mieszkam na stałe w Wiśle. To co się dzieje od początku obecnej kadencji w Skoczowie to jest poprostu żenujące. Wiele złego w zakresie psucia wizerunku robi pan Bacza i jego zwolennicy. Mnie to wisi, ale wizerunek Skoczowa nieźle na tym cierpi. A media tylko czekają na takie smaczki i wojny piaskownicowe wśród poważnych ludzi. Skoczów zaczyna być pośmiewiskiem w kraju. Jak nie słowniki, to flaga, papier, zakaz piwa, tatarczówka, kontenery i inne których już nie pamiętam. Ludzie cała Polska na was patrzy i się śmieje !!!

Proponuję - wszelkie dokumenty, sprawozdania, interpelacje przekazywac drogą elektroniczną... ile się zaoszczędzi papieru, tuszu i szybciej , i prościej będzie- a komputer większosc chyba ma...
tylko czemu to wszystko jest takie prostackie, brak godności i profesjonalizmu, szkoda - tyle energii na NIC

Słuszajtie, przecie to burmiszczowa oskarżyła radnych o to że marnotrawią 8 000 kartek na MIESIąC, a oni to sprostowali tylko i tyle. Nie umieta czytać.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama