, wtorek 23 kwietnia 2024
Śmierć na zaśnieżonej drodze



Dodaj do Facebook

Śmierć na zaśnieżonej drodze

TWO
46-letni rowerzysta zginął pod kołami mercedesa w Pruchnej. Do tragedii najprawdopodobniej przyczyniły się bardzo trudne warunki panujące na drodze i padający śnieg.
Do wypadku doszło w środę około godz. 16.30 w rejonie przystanku autobusowego Brańczyk w Pruchnej. Ze wstępnych ustaleń drogówki wynika, że kierowca mercedesa potrącił prowadzacego rower 46-letniego mieszkańca wioski. Mężczyzna w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu.

49-letni, słowacki kierowca  był trzeźwy, został zatrzymany do wyjaśnienia. Dokładna przyczyna wypadku na razie nie jest znana. — Na drodze panowały bardzo trudne warunki z uwagi na padający śnieg — informuje Ireneusz Brachaczek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Komentarze: (8)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Uważam, że niezależnie od okoliczności, sprawy należy nazywać po imieniu... Żal mi kierowcy ze Słowacji.

a mi nie to był mój wujek kierowca jechał za szybko do panujacych warunków gdyby jechał wolniej wujek mógby przezyc

Kto się wypuszcza w takich warunkach na drogę na rowerze.

i droga od razu bedzie bezpieczniejsza. kierowcy duzych aut czuja sie bezkarni i robia co chca

starość,choroba albo głupota

Ta droga jest rankiem i wieczorem oraz w nocy torem lodowym. Swołocz nazywana drogowcami posypuje ją solą raz na dzień, po śniadaniu. A jeżdżą tam ciężarówki za ciężarówkami oraz osóbówka za osobówką. Trasa z Pawłowic do Skoczowa jest czarna, z Pawłowic do Cieszyna lodowa - to ostatnio norma. Drogowcy mają w d... dawną E-16. Teraz mamy tego skutek. Po prostu komuś zabrakło wyobraźni i zgonął człowiek.

Kto winien osądzi policja. W 50 % winy ponosi REJON DRÓG za nie odśnieżone drogi, sam jechałem ta drodą było ślisko BARDZO.

A ja wam powiem że zginał bo miał zginac ale wina była kierowcy.
Pieszy nie prowadził rowera i nie jechał na nim po prostu stał na przystanku i opowiadał z kolegą kierowca niestety chciał wyprzedzic autobus na 3 ciego i wybrał zatoczkę autobusową na której stała ofiara. Smutne ze zima ludzie jeżdzą bez wyobrażni

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama