We wtorek około godz. 23.25 dyżurnego Komisariatu Policji w Wiśle poinformował anonimowy rozmówca, iż wychodzący z baru „U Bociana\" mężczyzna wpadł do potoku i tonie.
Patrol pojechał na ulicę Kopydło. Funkcjonariusze zauważyli w potoku częściowo zanurzoną osobę. Natychmiast wskoczyli do wody i wyciągnęli na brzeg 28-letniego mieszkańca Wisły. Biorąc pod uwagę niską temperaturę oraz silny nurt rzeki, pobyt w wodzie mógł skończyć się dla mężczyzny tragicznie.
Po badaniu lekarskim przemoczonego nieszczęśnika policjanci odwieźli do domu i przekazali matce. Był nietrzeźwy.
trzeba go bylo zostawic...
Bardzo dobra postawa, inni policjanci mogliby zabrać go na izbę wytrzeźwień. Ja też tak kiedyś miałem, topiłem się w Młynówce, obok amfiteatru w Cieszynie, na szczęście koledzy mnie wyciągnęli. Każdy kto pije, zna takie sytuacje
Dodaj komentarz