Skoczowscy strażnicy miejscy wysyłają mandaty komu popadnieFaktycznie. Po kilkunastu dniach strażnicy przysłali mu pismo, z którego dowiedział się, że jest podejrzewany o złamanie przepisów ruchu drogowego. Kornacki odpisał im, że przyznaje się do winy i prosi o ukaranie mandatem bez konieczności przesłuchania w Skoczowie. Na początku października dostał kolejny list ze straży miejskiej. W środku był mandat na 100 zł oraz kompletna dokumentacja dotycząca wykroczenia popełnionego przez Mariusza G. z Tychów. — Byłem zszokowany, bo nie znam tego człowieka — mówi Kornacki. Dzięki korespondencji ze straży miejskiej trudno było wprawdzie ustalić dokładny jego adres (na opisie wykroczenia strażnicy piszą, że przy ulicy Barowej, a na druku mandat, że przy ulicy Barona). Wiadomo za to było, kiedy się urodził, jak ma na imię jego ojciec, jaki jest jego numer PESEL i prawa jazdy. Z pisma strażników wynika też, że Mariusz G. jest niezłym rajdowcem. W miejscu, gdzie jest ograniczenie do 70 km/godz. jechał bowiem z prędkością 140 km/godz. „W związku z ujawnieniem wykroczenia przy pomocy urządzenia samoczynnie rejestrującego tzw. fotoradaru polegającego na przekroczeniu dozwolonej prędkości i podpisana przez Pana oświadczenia, że przyznaje się Pan do popełnienia wykroczenia, wysyłam Panu najniższy mandat karny zaoczny według taryfikatora seria CI 7903016 na kwotę 400 zł, które należy uiścić w terminie 7 dni od daty otrzymania korespondencji” - napisał do G. Władysław Czyż, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Skoczowie. Dodatkowo G. dostał 10 punktów karnych. — Czy strażnicy oczekują ode mnie, żebym zapłacił mandat za pana G.? — pyta zdenerwowany Kornacki. Dzisiaj dokumenty dotyczące sprawy tyszanina ma odesłać strażnikom ze Skoczowa. — Nie chcę mieć z nimi nic wspólnego — dodaje. Zdaniem Małgorzaty Kałużyńskiej-Jasak, rzecznika prasowego generalnego inspektora ochrony danych osobowych, strażnicy miejscy są zobowiązani do chronienia tajemnicy służbowej oraz danych osób, wobec których prowadzone są postępowania. — Nie mam wątpliwości, że w tym przypadku doszło do ujawnienia takich informacji i jest to niedopuszczalne — mówi Kałużyńska-Jasak. Jaka jest skala pomyłek? Nie wiadomo, bo straż miejska o sprawie dowiedziała się od dziennikarza „Gazety”. Jednak w tym roku dzięki fotoradarowi wysłała mandaty już do ponad 2,9 tys. kierowców, a 300 kolejnych stanęło przed sądem. — Jak to możliwe, że dokumenty z poufnymi danymi trafiają do przypadkowych osób? — zapytaliśmy wczoraj strażników. — Nie mogę z panem rozmawiać o tej sprawie, bo obowiązuje mnie ustawa o ochronie danych osobowych — stwierdził wicekomendant Władysław Czyż. Zapowiedział jednak wszczęcie postępowania wyjaśniającego. Próbowaliśmy się w poniedziałek skontaktować z Mariuszem G. i powiedzieć mu, że jego mandat jest w Zabrzu i minął już termin jego zapłaty. Nie zastaliśmy go jednak na ulicy Barona. — Trzeba mieć nadzieję, że to nie seria pomyłek. Człowiek nigdy nie wie, kto dostanie w ręce tak poufne dokumenty. Osobiście nie chciałbym, żeby moje mandaty dostawali na przykład moi studenci — mówi doktor Piotr Kładoczny, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. PS. Dane osobowe Rafała Kornackiego zostały na jego prośbę zmienione.
|
reklama
|
A ja bym się zastanawiał czy to wszystko jest zgodne z litera prawa –te przenosne foto radary i działania straży miejskiej ,która ustawia je gdzie popadnie byle była kasa .Oczywiście nie neguje przewinień kierowców ale te działanie z ukrycia kojarzą mi się z czasami jak w krzakach stała Syrenka na cywilnych tablicach z nad gorliwymi ORMowcami, teraz tą Syrenkę zastępuje technika –przenośne foto radary
Wy się "safix" tak bardzo z samego rana nie zastanawiajcie tylko się weźcie do roboty bo to nie wolna sobota ! A czasy kiedy My ORMOwcy czailiśmy się nie tylko w krzakach nie były wcale takie złe. Czuwaliśmy nad bezpieczeństwem Waszym, Waszych matek, dzieci i żon. Nic nie umknęło naszej uwadze. Dla nas nie było tajemnic - i porządek na mieście był ! A teraz ? Kto nad Wami pieczę trzyma ? Czy to się jeszcze kiedyś wróci ?...
zorganizujmy się i demolujmy fotoradary, dość okradania obywateli!
“Każde dziecko wie, że wypadków jest więcej, bo jest więcej samochodów, a dobrych dróg nie przybywa. Nieudacznicy z rządu PiS tej prawdy nie pojęli. Zauważyłem też fenomen. Drogi są coraz gorsze, ale na ulicach pojawiły się fotoradary. Polacy mają być kontrolowani w każdym miejscu. Utrudnić ludziom życie do maksimum, a na końcu ich skontrolować wszystkich bez wyjątku. To jest filozofia PiS. Tylko facet który nie ma prawa jazdy, może wydawać pieniądze na fotoradary, a nie na drogi”.
Te słowa wygłosił Donald Tusk ponad dwa lata temu. Potem wygrał wybory i oszukał wyborców.
Do sądu z nieudacznikami.Zadużo uprawnień.
może jednak są w Skoczowie tematy ważniejsze do załatwienia niż INTEGRATOR??...
Fotoradary gminne to najzwyklejszy dodatkowy podatek dla ludności.
Gdzie ostatnio ustawili? Na dwupasmowce do Ochab. Zgroza
niszcz i pal !!! dość wyzysku !!!
Do tablicy Pan Rucki i Pani Żagan - co wy robicie na tej Cieszyńskiej ?! Najpierw ronda, a teraz jakieś przeszkody co to ma być zwariowaliście już całkiem, pełnia władzy w PO zaćmiła już umysły od Warszawy PO same doły !
Z wszelkich opisów w GC i innych wynika prosty
wniosek-STRAŻ MIEJSKA W SKOCZOWIE skupiła się
nie na ściganiu piratów a na ZARABIANIU ZA POMOCĄ
WYPOŻYCZONEGO FOTORADARU.W/g mnie jest to
ewidentne wypaczenie idei powołania tzw.Straży Miejskich
czy też wiejskich. Dlatego to przykład :policzmy
3000 mandatów x przeciętnie 200 zł = 600000 zł
minus koszty,czyli ok.0,5 mln rocznie,biorę to w
ajencję.
Zastanówmy się jednak kolejny raz nad potrzebą
istnienia tych SM, przecież to ni Policja ni ORMO,ni firma ochroniarska,tyle, że
potrzebna na posyłki burmistrzowi,często prywatna
armia szefa miasta/patrz przykład Łodzi ,gdzie publicznie Kropiwnicki mówi do strażnika miejskiego
cytuję"gdzie masz ch..... czapkę " i sąd go uniewinnia
Na naszym powiatu cieszyńskiego podwórku największą "zaradnością 'wykazuje się SM w Skoczowie. W pierwszej kolejności skupia się na tym co przynosi największe profity, a wygląd komendanta to nic tam.
Od reszty czarnej roboty przecież jest Policja.
wszyscy skupiacie się na fotoradarach, a ja się skupię na "wycieku" danych osobowych. Ta ustawa o ich ochronie jest chora ! Wszyscy jesteśmy inwigilowani od wielu lat, tylko nas się uprzejmie informuje, że mamy dostęp do swoich danych w celu ich ochrony czy poprawy, a to przecież fikcja. Danymi się handluje a my nic o tym nie wiemy. Potem ni stąd ni zowąd dostajemy jakieś listy z informacjami handlowymi, promocjami itp. , albo do nas dzwonią i pytam się SKĄD mają nasze dane ??? Dane z wielu instytucji, także finansowych, nieraz lądują na śmietniku i co ? Czy tak powinno być w państwie POlskim ?
te nieuki, ktorym nie udalo sie zostac policjantem lub ochroniarzem, staja w krzakach, kula sie jak przestraszone burki i nabijaja kieszen.
Rozwiazaniem by byla ustawa, ktora sprawilaby, ze kasa z fotoradarow wedrowala by do kasy panstwa, nie miejskiej. Teraz byle soltys kupuje fotoradar i stawia tam, gdzie moze szybko na nim zarobic, a nie tam, gdzie jest on naprawde potrzebny.
Poczekaj jeszcze trochę, im gorzej tym lepiej, takie działania jakie prowadzi obecna władza tylko pomagają w budowaniu odpowiednich struktur społecznych. Dzień gdy dzieci rewolucji uniosą dumnie głowy zbliża się wielkimi krokami.
Dalej są zauroczeni jego chłopięcym uśmiechem i nie widzą co się dzieje...
Zamiast golić macherów od jednorękich bandytów platforma woli strzyc kierowców.
ex Ormowiec - ty chyba nie wiesz co piszesz ,jak to czytałem to aż ciarki przeszły mi po plecach ,mam nadzieje ze te czasy już nigdy nie wrócą, a co do pracy to wiadomo WY TOWARZYSZE NIGDY PRACA SIĘ NIE SKALALIŚCIE
Jestem zawiedziony na tym co wyrabia straż miejska- wydaje mi się ,że inne były zamiary co do ich obowiązków.Powinni zająć się melinami, pijakami, i mętami w czarnych uliczkach( trójkąt bermudzki - Bielska - Fabryczna -Wałowa, i inne)ale tam można zarobić w tzw. DZIUB więc lepiej skasować kierowcę bo meliniarz i tak nie zapłaci bo z czego. powinni zlikwidować etaty i przekazać je do policji byłby z tego większy pożytek.
Do roboty STRAŻACY, koniec przesiadywania w autach. STOP ŁAPANCE.
Nie znacie się na niczym, abdykujcie dla dobra gminy !
to żałosna parodia niegłupiej idei..
Widzę, że na prawie 3 tysiące wezwań dowiedzieliśmy się o jednym, które wysłano pod zły adres. I żadne inne nie jest dziennikarzom znane a mimo to tytuł brzmi "wysyłają mandaty komu popadnie". Słowem dziennikarstwo na podobnym poziomie co działania Straży Miejskiej.
to wrogie mieszkańcom przymuły, i tej opinii nikt nie zmieni
mam wolne 30 tys.PLN dwa krzaki w doniczce i blachę na znaki ograniczenia prędkości czkam na oferty ,takiej kasy jak SM Skoczów nie robią nawet dilerzy narkotykowi-stopa zwrotu inwestycji i wskażnik NPV to kosmos, janosik przy nich to trampkarz
Straż Miejska w Skoczowie już dawno powinna być zlikwidowana, bowiem jest to ORMO bis za ogromne pieniądze. Funkcjonariuszom straży wydaje się że są wszech władni bo złapali "Pana Boga za nogi " za to są aroganccy, bardzo bezczelni i nie wzruszeni na jakiekolwiek wyjaśnienia osób tłumaczących stan faktyczny. Pani burmistrz i Rada Miasta powinni wziąć to po rozwagę i wreszcie zlikwidować ten pokomunistyczny twór!!!
Dodaj komentarz