Żniwa idą pełną parą. Zdaniem specjalistów, plony zapowiadają się przyzwoicie i być może przekroczą 40 kwintali z hektara.
Zanim jednak rolnicy rozpoczęli koszenie zbóż, z pól zebrano rzepak. W Rolniczym Kombinacie Spółdzielczym w Goleszowie nie narzekają na tegoroczne plony. — Osiągnęliśmy 35 kwintali z hektara. To przyzwoity wynik — mówi Jerzy Szarzec, kierownik produkcji goleszowskiego RKS. Plony na podobnym poziomie zanotowała Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna Płomień w Ogrodzonej, która dodatkowo prowadziła skup rzepaku dla potrzeb bielskich Zakładów Tłuszczowych Bielmar. — Łącznie skupiliśmy ponad tysiąc ton. Część rolników była zadowolona, ale tegoroczny rzepak sypał bardzo różnie i część osób nie wywiązała się z kontraktacji. Z rozmów z rolnikami wynika, że plony wahały się od 2,4 do nawet 4 ton z hektara — tłumaczy Marian Matejczuk, prezes RSP Promień.
Obecnie trwają już zniwa. Do zebrania mają w Ogrodzonej ponad 100 hektarów pszenicy. — Do tej pory skosiliśmy około 20 hektarów, więc trudno jeszcze precyzyjnie wyrokować o tegorocznych plonach. Mimo to myślę, że zapowiadają się one nie najgorzej i powinniśmy osiągnąć około 5 ton pszenicy ozimej z hektara — mówi Matejczuk. Podobnie szacują w Goleszowie. Tamtejsza spółdzielnia obsiała pszenicą 250 hektarów. — Jeśli pogoda będzie nam sprzyjać, zasadnicze żniwa potrwają u nas dwa tygodnie. Plony zapowiadają się chyba lepiej niż w zeszłym roku i myślę, że będą one oscylować w granicach 5-6 ton z hektara — mówi Szarzec.
Rolnicy indywidualni też są zadowoleni. — Zbiory będą powyżej średniej. Ziarno jest drobniejsze, lekko przesuszone ale zadowalające — przekonuje Karol Kisza z Cisownicy.
Dodaj komentarz