Radny chce spotkań przy piwie

W interpelacji radny Raabe pisze: „Dlaczego musimy małpować, a nie można by imprezy, która odbywa się w naszym mieście, nazwać chociażby „Cieszyńskie dni piwa” lub „Cieszyńskie spotkania przy piwie", tym bardziej, że mamy swój browar. Czesi organizują na przykład „Nosovickie dni piwa”, reklamując swój browar w Noszowicach”.

Kolejna edycja imprezy „Oktober Fest” odbyła się w ostatni weekend sierpnia na campingu Olza w Cieszynie. Z plakatów można było dowiedzieć się, że patronem imprezy jest burmistrz Cieszyna. – To nieprawda. Zostaliśmy wpisani na plakaty bez naszej wiedzy. Tak nie powinno być. Nie jesteśmy małostkowi, dlatego nie będziemy się o to wykłócać – przyznaje Bogdan Ficek, burmistrz Cieszyna. Dodaje, że nazwa imprezy też mu się nie podoba, bo nie zawiera lokalnego akcentu. – Byłem nawet u właściciela campingu, który organizował imprezę i przekonywałem go do zmiany nazwy. Zrobił po swojemu – wyjaśnia burmistrz Ficek.

Na campingu Olza tłumaczą, że w organizacji ubiegłorocznej imprezy pomagali Niemcy, stąd swojsko brzmiąca nazwa. – Tegoroczne święto było kontynuacją tamtej zabawy. A że nazwa nie jest swojska? Zwróciliśmy się z prośbą do wielu miejscowych firm o wsparcie. Otrzymaliśmy minimalną pomoc finansową – przekonują.

Radny Rabbe ma nadzieję, że w przyszłym roku impreza odbędzie się pod nową nazwą. Wprawdzie jak pisze w interpelacji, nazwa „Oktober Fest” nie jest zastrzeżona, to każdy wie, że jest to doroczna impreza słynna na całą Europę, odbywająca się w Monachium.