, sobota 20 kwietnia 2024
Kamienie nie z tej Ziemi
Ołtarz powstanie z kamieni, które ks. Byrt otrzymał od wiernych. fot. Paweł Sowa/Gazeta.pl 



Dodaj do Facebook

Kamienie nie z tej Ziemi

ER
Proboszcz luterańskiej parafii na Salmopolu ks. Jan Byrt rozpoczął już budowę ołtarza europejskiego na szczycie góry Kotarz między Szczyrkiem a Brenną.
Ołtarz powstanie z kamieni, które ks. Byrt otrzymał od wiernych. W niedzielę do parafii ks. Byrta dotarły ostatnie kamienie. Są to dwa kawałki meteorytów, które spadły na Ziemię. Ofiarował je jeden z kolekcjonerów minerałów pozaziemskich. Wcześniej duchowny otrzymał także fragment skały ze Spitsbergenu, Mount Everestu, Czech, Słowacji, Niemiec, Finlandii, a także z Etiopii i Mali. Niedawno ofiarowane zostały kamienie z Izraela oraz Birmy, z ruin World Trade Center, ze Strasburga, Brukseli, a także fiolka z ziemią z Czarnobyla, miejsca katastrofy elektrowni atomowej.

Ołtarz mieć wymiary 2,5 na 1,5 metra. Na wielkiej kamiennej płycie, wypisane zostaną nazwy miast, z których zostały przywiezione kamienie użyte do budowy ołtarza.

Przed ołtarzem raz w roku luterański proboszcz będzie odprawiał ekumeniczną mszę w intencji Europy. Chrześcijanie będą się tu modlili o przebudzenie duchowe, o pomoc i błogosławieństwo Boże, także dla krajów pozaeuropejskich.

Inicjator wzniesienia ołtarza słynie z niekonwencjonalnych pomysłów. Z jego inspiracji przy Białym Krzyżu w Beskidzie Śląskim stanęły kamienne tablice z wykutym dekalogiem. Duchowny m.in. rozdawał biblie, zainicjował akcję przekazywania używanych nart uboższym, a podczas mszy św. używa kielicha - repliki legendarnego świętego Graala.

Poświęcenie ołtarza, połączone z ekumeniczną modlitwą w intencji Europy, odbędzie się 28 września. — Zaczynamy o godz. 15.00 — mówi nam ksiądz.
Komentarze: (21)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Hm. Co by tu napisać żeby nie wycieli?

zresztą połowa Polski to dyslektycy.
Pomysł ks.Byrta popieram, Polacy to zawsze oryginały a nie falsyfikaty.
Podziwają się na polskiego Birgemajstra od kancelarii ja postawił Rosję do pionu...?
To są jaja na twardo...?
Kraj nad Wisłą (Beskidy) daje dobrze po garach, i smacznie gotują...!

Janek zdrówko!

coś się pokręciło - od kiedy luteranie odprawiają mszę - to coś nowego.

"ewangelicki" i "ewangeliczny" - wychodzą nieraz zabawne historie szczególnie komentarze polityczne w TVP1 z USA itp...
Dla wyjaśnienia, Ewangelicki, czyli związany z historycznym Kościołem np.Ewangelicko-Reformowany, Metodystyczny, czy Augsburski.
W USA jest 80 mln protestantów...
Zaś Ewangeliczny, to ten gość, który wyznaje zasady Ewangeli, czyli nauki Jezusa czyli Katolik Ewangeliczny...

wyznania Mojżeszowego, więc też tych pojęć nie rozróznia, a szkoda, wystarczy wziąć Biblię do ręki i czytać...
Co się tyczy mszy ewangelickich, to mamy do czynienia z totalnym dyletanctwem...

czy rzeczywiście?

Jankowski ma bursztynowy w Gdańsku, to tu będzie meteorytowy ;) Nota bene - jakto mszy św.? Od kiedy taka terminologia u braci ewangelików?
A czy można prosić o jeszcze jedną kopię tego Graala, może byćw drewnie? Wszyscy szukają 2000 lat, a tu proszę - na Salmopolu się znalazł!
Autorowi tekstu polecam film "W poszukiwaniu świętego Graala".

chyba tak to drukują na chińskiej, czy radzieckiej fladze, bo Wałęsa zabrał im znaczek "Solidarności" z IPN zrobił go na kreskówkę "Bolka"...itd, itd...do znudzenia

NOSTRADAMUSA czy inną Sybillę czy Grala, ale BIBLIE, bo tam są prawdziwe proroctwa, nie zafałszowane i tak jest Testament Boga dotyczacy Życia Wiecznego...
Michel de Nostredame, znany jako Nostradamus - jasnowidz, był z pochodzenia Żydem. Urodził się jako jedno z dziewięciorga dzieci Reynière de St-Rémy i handlarza zbożem oraz notariusza Jaumego de Nostradame. Dziadek Nostradamusa, Guy Gassonet, przeszedł na katolicyzm ok. 1455, przybierając imię Pierre (Piotr) i nazwisko "Nostradame". Od początku wyróżniał się z tłumu, głównie inteligencją - jako młody chłopak opanował kilka języków obcych oraz wyższą matematykę. Popierał teorię Kopernika.

Za namową rodziców studiował medycynę na uczelni w Montpellier, a po trzech latach został licencjatem w tej dziedzinie. Pierwsze szlify zdobywał w trudnych warunkach, lecząc z dżumy mieszkańców południowej Francji. Odniósł tam spore sukcesy, chodząc od wsi do wsi, rozdając leki.

Pragnął zrobić doktorat, wrócił więc do Montpellier. Jednak jego sława przyszła tam pierwsza, a zazdrosne środowisko lekarzy postanowiło uniemożliwić mu dalszą karierę naukową. Wyśmiewali jego umiejętności: leczenie ziołami i nieznanymi specyfikami nie mogło spodobać się lekarzom, którzy swoją praktykę opierali głównie na upuszczaniu krwi (Nostradamus był temu przeciwny). Mimo wszystko (głównie dzięki wstawiennictwu pacjentów oraz innych studentów) otrzymał doktorat i przez rok został na uniwersytecie jako wykładowca. W 1533 roku otworzył prywatną praktykę w Agen, małym miasteczku nad Garonną.

W 1523 roku ożenił się z piękną, inteligentną i zamożną kobietą, z którą miał dwójkę dzieci. Dni upływały im w spokoju na wychowywaniu syna i córki, aż do czasu, gdy pojawiła się inkwizycja. Nostradamusa, pod błahym pretekstem, wezwano do stawienia się przed sądem kościelnym. Gdy wrócił do domu, jego żony i obojga dzieci nie było już wśród żywych - oficjalnie padli oni ofiarą nawrotu epidemii. Jednak uważa się, że zostali otruci przez Świętą Inkwizycję środkiem, który działaniem przypominał efekty dżumy.

Przeżył głęboko śmierć bliskich, na domiar złego miał problemy z rodziną zmarłej żony (proces o zwrot posagu) oraz z inkwizycją. Przez następne lata był wędrowcem, ale nadal leczył ludzi. Dzięki podróżom jego sława zataczała coraz szersze kręgi.

W roku 1554 Nostradamus osiadł w Marsylii. Jesienią okolicę nawiedziła powódź, a następnie epidemia dżumy. Rozprzestrzenianiu się morowego powietrza sprzyjały wezbrane rzeki i rozkładające się ciała, których nie nadążano uprzątać. Nostradamus robił wszystko, by zwalczyć zarazę i uratować jak najwięcej chorych. Stosował w leczeniu metody, o których wówczas nikt nie miał jeszcze pojęcia: tępienie gryzoni, podawanie dużej ilości wody chorym, częste wietrzenie pomieszczeń, zmiana pościeli.

Kiedy zaraza ustała, lekarz wybrał się w dalszą podróż - tym razem do Salon-de-Provence, miasteczka leżącego w połowie drogi między Marsylią a Awinionem. Poznał tam bogatą wdowę, Annę Ponsart Gemelle. Poślubił ją i zamieszkał przy placu Poissonnerie, w domu, który istnieje do czasów współczesnych. Założywszy wytwórnię kosmetyków, spędził w spokoju resztę życia, pośród wielu ksiąg, gromadki dzieci i kochającej żony. Na strychu swojego domu zbudował centrum obserwacyjne. Na podstawie obserwacji gwiazd i ich zachowania przepowiadał przyszłość. Sposób czytania gwiazd, jaki obrał sobie Nostradamus, jest nieznany do dziś dnia.

Nostradamus miał być jakoby Wielkim Mistrzem Zakonu Syjonu w latach 1556-1566.

badajcie duchy, czy sa od Boga..."

po pierwsze o jakiej mszy mowa?!
a po drugie autor tekstu wykazuje się brakiem szacunku i taktu do naszej Najważniejszej Księgi i piesze ją od małej litery!
Wstyd!
cytat:
--> Duchowny m.in. rozdawał biblie, zainicjował akcję przekazywania używanych nart uboższym, a podczas mszy św.

Modlitwy nie zmieniają świata, ale zmieniają ludzi, a ludzie zmieniają świat. Albert Schweizer...

a ruszę Ziemię z posad

Muzeum Brytyjskie zamierza wystawić posąg brytyjskiej modelki Kate Moss, który – jak twierdzą władze muzeum – jest największym złotym posągiem, jaki stworzono od czasów starożytnego Egiptu.
Statua, zwana "Syreną" będzie częścią wystawy rzeźb wykonanych przez wiodących artystów Wielkiej Brytanii, a pokazana ma być w muzeum w październiku – ogłosili organizatorzy ekspozycji.

Jak twierdzą władze Muzeum Brytyjskiego, powołując się na słowa twórcy Marca Quinna, to największy złoty posąg, jaki powstał na świecie od czasów starożytnego Egiptu.

nie ksiądz, tylko pastor, nie kościół, tylko protestancka wspólnota religijna, nie proboszcz, tylko predykant. Kościół założony przez Jezusa jest tylko jeden - katolicki i tylko duchowny katolicki jest księdzem. O tym, że tylko Kościół katolicki daje pełne środki do zbawienia człowieka również warto przypomnieć

Она выглядит как Венера Милосская: очень старая, без зубов и с белыми пятнышками на желтой коже.

Mieczykki pójdą prosto do piekła

Fajnie sie macie. Was nie wicinają.

666, nie daj się zwieść, zaciśnij pięść, wszystko składa się w jedną treść. Może nie?

O tak,o tak!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama